Mehmet Ali Ağca: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 14: | Linia 14: | ||
==Jan Paweł II o Mehmecie Ali Ağcy== | ==Jan Paweł II o Mehmecie Ali Ağcy== | ||
− | Zobacz także sekcję ''Jan Paweł II wobec zamachów'' w osobnym | + | Zobacz także sekcję ''Jan Paweł II wobec zamachów'' w osobnym artykule: [[Zamachy na życie Jana Pawła II]] |
Najbardziej znanymi słowami, które papież-Polak skierował do terrorysty to "Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam", które wygłosił przebywając jeszcze w klinice Gemelli, w czasie niedzielnej modlitwy Anioł Pański w maju 1981 roku. W 1983 roku Jan Paweł II spotkał się z Ağcą w rzymskim więzieniu. W 1987 roku papież przyjął na audiencji prywatnej matkę zamachowca Muzeyyen Ağcę. Tuż przed rozpoczęciem obchodów [[Rok Jubileuszowy 2000|Roku Jubileuszowego 2000]], Jan Paweł II wystosował apel do włoskich władz o zwolnienie z więzienia swego niedoszłego zabójcy. Na mocy aktu łaski prezydenta Włoch, Turek opuścił włoski areszt w 2000 roku i został przewieziony do rodzinnego kraju, gdzie do 2010 roku odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa dokonane jeszcze w latach 70. | Najbardziej znanymi słowami, które papież-Polak skierował do terrorysty to "Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam", które wygłosił przebywając jeszcze w klinice Gemelli, w czasie niedzielnej modlitwy Anioł Pański w maju 1981 roku. W 1983 roku Jan Paweł II spotkał się z Ağcą w rzymskim więzieniu. W 1987 roku papież przyjął na audiencji prywatnej matkę zamachowca Muzeyyen Ağcę. Tuż przed rozpoczęciem obchodów [[Rok Jubileuszowy 2000|Roku Jubileuszowego 2000]], Jan Paweł II wystosował apel do włoskich władz o zwolnienie z więzienia swego niedoszłego zabójcy. Na mocy aktu łaski prezydenta Włoch, Turek opuścił włoski areszt w 2000 roku i został przewieziony do rodzinnego kraju, gdzie do 2010 roku odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa dokonane jeszcze w latach 70. |
Wersja z 12:14, 21 mar 2014
Mehmet Ali Ağca (ur. w 1958 roku w Malatyi w Turcji) - turecki terrorysta, płatny zabójca i aktywista skrajnego ugrupowania politycznego "Szare Wilki". 13 maja 1981 roku dokonał zamachu na życie Jana Pawła II. W lipcu tego samego roku został skazany przez włoski sąd na dożywotnie więzienie. Zwolniony na podstawie aktu łaski prezydenta Włoch Carlo Azeglio Ciampiego w 2006 roku powrócił do Turcji, gdzie do 2010 roku odsiadywał karę za zabójstwo dziennikarza, którego dokonał w tym kraju w 1979 roku.
Udział w zamachu na Placu Świętego Piotra
Osobny artykuł: Zamachy na życie Jana Pawła II
Jesienią 1980 roku po ucieczce z tureckiego więzienia, gdzie odsiadywał wyrok dożywotniego więzienia, Ağca przedostał się do Bułgarii, skąd dysponując fałszywymi dokumentami tożsamości udał się do Europy Zachodniej. Rok później przybył do Włoch i przebywał w Mediolanie oraz Rzymie. Według prawdopodobnej wersji zamachu na Jana Pawła II, 13 maja 1981 wraz z drugim tureckim terrorystą Oralem Celikiem zamachowiec udał się Plac św. Piotra, gdzie tego dnia odbywała się cotygodniowa, środowa audiencja generalna papieża, rozpoczynana przejazdem Jana Pawła II po placu w otwartym papamobile. O godzinie 17:19 terrorysta oddał dwa strzały z rewolweru, które ugodziły Jana Pawła II w rękę i brzuch. Drugi z zamachowców nie zdążył użyć broni i prawdopodobnie uciekł w panice z miejsca zbrodni.
Ağca został ujęty przez włoskich karabinierów jeszcze na Placu św. Piotra w kilka minut po zamachu. Po aresztowaniu początkowo twierdził, że jest związany z palestyńskim ruchem zbrojnego oporu, ale sami przedstawiciele Organizacji Wyzwolenia Palestyny i pozostałych organizacji palestyńskich zaprzeczyli oficjalnie, jakoby turecki zamachowiec był kiedykolwiek związany z ich ugrupowaniami. Następnie wielokrotnie, zarówno w trakcie procesu, jak i odbywania kary, Turek podawał zmienne motywy dokonanego zamachu i ich rzekomych mocodawców. W lipcu 1981 roku włoski sąd wymierzył mu karę dożywotniego więzienia.
Wersje Ağcy na temat motywów zamachu
Po odcięciu się od Ağcy środowisk palestyńskich, terrorysta oświadczył, że Jan Paweł II był dla niego "symbolem systemu kapitalistycznego, którego nienawidzi". Następnie twierdził, że mocodowcami zamachu na Jana Pawła II były służby specjalne komunistycznej Bułgarii. Na podstawie tych kolejnych zeznań (tzw. bułgarski ślad), późną jesienią 1982 roku został zatrzymany przedstawiciel bułgarskich linii lotniczych "Balkan" w Rzymie, Sergiej Antonow. Zarzuty postawiono również dwóm dyplomatom bułgarskim, ktorzy w chwili zamachu przebywali we Włoszech: Żeliu Wasilewowi i Todorowi Ajwazowowi, jednakże w chwili aresztowana Ağcy zdążyli oni powrócić do rodzinnego kraju. Po ponad dwóch i pół roku dochodzenia, Antonow został zwolniony z powodu braku dowodów. Propaganda krajów bloku wschodniego wykorzystała zwolnienie Antonowa do twierdzeń, że w związku z zamachem na Jana Pawła II Bułgarzy zostali celowo "oczernieni" przez Zachód, w tym szczególnie amerykańską CIA.
Ağca wielokrotnie zmieniając oświadczenia na temat motywów i mocodawców zamachu ogłaszał, że inspiratorami zamachu byli przywódca Iranu ajatollah Chomeini, kardynał Augustino Casaroli oraz służby specjalne państw NATO. Podczas pobytu w więzieniu publicznie wygłaszał również odezwy, twierdzące że jest Mesjaszem bądź Chrystusem. Według doniesień włoskich służb więziennych, u terrorysty nie stwierdzono jednak występowania zaburzeń psychicznych. Tuż przed śmiercią Jana Pawła II Ağca w rozmowie z włoską prasą przyznał, że zamach na papieża nie byłby możliwy bez pomocy wysokich urzędników Kurii Rzymskiej, po czym po krótkim czasie zaprzeczył własnym rewelacjom.
Jan Paweł II o Mehmecie Ali Ağcy
Zobacz także sekcję Jan Paweł II wobec zamachów w osobnym artykule: Zamachy na życie Jana Pawła II
Najbardziej znanymi słowami, które papież-Polak skierował do terrorysty to "Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam", które wygłosił przebywając jeszcze w klinice Gemelli, w czasie niedzielnej modlitwy Anioł Pański w maju 1981 roku. W 1983 roku Jan Paweł II spotkał się z Ağcą w rzymskim więzieniu. W 1987 roku papież przyjął na audiencji prywatnej matkę zamachowca Muzeyyen Ağcę. Tuż przed rozpoczęciem obchodów Roku Jubileuszowego 2000, Jan Paweł II wystosował apel do włoskich władz o zwolnienie z więzienia swego niedoszłego zabójcy. Na mocy aktu łaski prezydenta Włoch, Turek opuścił włoski areszt w 2000 roku i został przewieziony do rodzinnego kraju, gdzie do 2010 roku odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa dokonane jeszcze w latach 70.