Novo millennio ineunte: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
m
 
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
 +
Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, [http://www.mwydawnictwo.pl/ Wydawnictwo M], Kraków 2010
 +
Autor hasła: o. Maciej Zięba OP
 +
 +
'''Novo millennio ineunte''' (2001) ('''Kurs: na głębię!''') - Jezusowe wezwanie, skierowane pod adresem Piotra: duc in altum! aby wypłynął na głębię, to motyw przewodni listu apostolskiego "Novo millennio ineunte", napisanego przez Jana Pawła II u progu nowego tysiąclecia – 6 stycznia 2001. Mimo ważnej historycznej okazji oraz uniwersalnego charakteru jest to zarazem dokument bardzo osobisty. W całym tekście przewijają się nietypowe w oficjalnych dokumentach następców św. Piotra osobiste zwroty i wyznania, w rodzaju, ''najbardziej mnie poruszyło'', ''nie wahałem się zażądać'', czy też ''trudno sobie wyobrazić wzruszenie, którego doznałem''. Czyż nie jest wzruszające takie oto wyznanie schorowanego już Papieża o tym jak z okien swojego apartamentu spoglądał na Plac św. Piotra: ''W tym roku wielkie wrażenie wywarły na mnie nie tylko tłumy, które podczas różnych uroczystości wypełniały plac św. Piotra. Nierzadko przyglądałem się też uważnie długim szeregom pielgrzymów, oczekujących cierpliwie na przejście przez próg Drzwi Świętych. Usiłowałem sobie wyobrazić historię życia każdego z nich, złożoną z radości, lęków i cierpień; historię, w którą wszedł Chrystus''.
 +
 +
==Tezy==
 +
 +
<P>List otwiera refleksja nad wydarzeniami Wielkiego [[Jubileusz Roku 2000|Jubileuszu Roku 2000]] zatytułowana "Spotkanie z Chrystusem". Pisze więc Papież o chrześcijańskim sensie jubileuszu, o jego wymiarze [[Ekumenizm|ekumenicznym]] i społecznym, o procesie oczyszczenia pamięci Kościoła, o zastępach świętych świadków wiary w XX stuleciu, rzeszach pielgrzymów, wśród których większość stanowili ludzie młodzi, wreszcie o dwóch kluczowych dla Jubileuszu wydarzeniach – [[Kongresy Eucharystyczne|Kongresie Eucharystycznym]] i [[Pielgrzymka zagraniczna (91)|pielgrzymce do Ziemi Świętej]]. Kończy ów rozdział podkreśleniem znaczenia kontemplacji w życiu Kościoła: ''Gdybyśmy jednak mieli wyrazić najzwięźlej samą istotę wielkiego dziedzictwa Jubileuszu, nie wahałbym się stwierdzić, że jest nią kontemplacja oblicza Chrystusa: Chrystusa, którego postrzegamy jako postać historyczną i jako tajemnicę, i którego wieloraką obecność przeżywamy w Kościele i w świecie, wyznając, że On jest sensem historii i światłem na naszej drodze''.</P>
 +
<P> Dlatego następny rozdział jest papieską medytacją oblicza Jezusa Chrystusa ("Oblicze do kontemplacji"). Jan Paweł II z wielką mocą podkreśla prymat, a dokładniej rzecz ujmując pierwszeństwo kontemplacji przed działaniem, konieczność milczenia zanim zaczniemy przemawiać i priorytet modlitwy przed aktywizmem. Chrześcijańskie działanie domaga się ''aby wszystko, co z Bożą pomocą postanowimy, było głęboko zakorzenione w kontemplacji i w modlitwie. Żyjemy w epoce nieustannej aktywności, która często staje się gorączkowa i łatwo może się przerodzić w «działanie dla działania». Musimy opierać się tej pokusie''. </P>
 +
<P>Rozważa więc Jan Paweł II drogę wiary apostołów, kontemplację tajemnicy Wcielenia, oraz kontemplację oblicza Chrystusa, jako Syna Bożego, jako Cierpiącego i jako Zmartwychwstałego.</P>
 +
<P> W trzecim rozdziale, "Na nowo rozpoczynać od Chrystusa", Papież mówi głównie o nowej ewangelizacji i nowej ''wiośnie Kościoła''. Sięga w nim do tematów najbardziej fundamentalnych, najtrudniejszych i najważniejszych. Pisze bowiem głównie o świętości. ''Od razu na początku trzeba stwierdzić, że perspektywą, w którą winna być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywa świętości''. Zrozumiałe, że taka optyka, optyka świętości, budzi u wielu chrześcijan pewien dystans i pewne zdziwienie. Czy nie jest ona bowiem całkowicie oderwana od naszego codziennego życia? Co świętość oznacza dla nas, ludzi nader odległych od świętości, co oznacza dla konkretnych wspólnot Kościoła, w których żyjemy? Czy nie jest to temat zbyt abstrakcyjny?</P>
 +
<P> Jan Paweł II jest świadom tego problemu: ''Mogłoby się pozornie zdawać, że przypominanie tej podstawowej prawdy  i wskazywanie jej jako fundamentu programu duszpasterskiego, który mamy opracować na początku nowego tysiąclecia, ma niewielkie znaczenie praktyczne? Czy można bowiem zaprogramować świętość? I co może oznaczać to słowo w kontekście programu duszpasterskiego? W istocie jednak podporządkowanie programu duszpasterskiego nadrzędnej idei świętości to decyzja brzemienna w skutki. Wyraża ona przekonanie, że skoro chrzest jest prawdziwym włączeniem w świętość Boga poprzez wszczepienie w Chrystusa i napełnienie Duchem Świętym, to sprzeczna z tym byłaby postawa człowieka pogodzonego z własną małością, zadowalającego się minimalistyczną etyką i powierzchowną religijnością''. Formalizm, minimalizm etyczny, rytualizm oraz rutyna są sprzeczne z istotą chrześcijaństwa. Jest nim bowiem wypłynięcie na głębię, pójście za Jezusem Chrystusem, które zarazem, dzięki świętości Chrystusa, wprowadza każdego człowieka w perspektywę świętości. Żadną miarą nie jest to jakiś ponadludzki radykalizm, ani też dążenie do uniwersalnego, a zatem poniekąd abstrakcyjnego, aczkolwiek sztampowego ideału. Papież podkreśla, że do świętości wiedzie nieskończenie wiele dróg i każda droga ma indywidualny charakter. Dlatego też mówi do nas o swoistej ''pedagogii świętości, która jest zdolna dostosować się do rytmu poszczególnych osób'' oraz o nauce płynącej z ''«teologii życia» świętych'', w której najlepiej wyraża się ''tajemnica życia Kościoła''. Dlatego też Jan Paweł II bardzo mocno przypomina nauczanie Kościoła – od czasów starożytnych aż po soborową Konstytucję dogmatyczną Lumen gentium – o powszechnym powołaniu do świętości. Zawarte jest w niej wezwanie, abyśmy spróbowali pójść – korzystając z pośrednictwa i bogactwa doświadczeń przekraczających granice widzialnego Kościoła (swoisty ''ekumenizm świętych'') – śladami idących przed nami świadków wiary. W rdzeń bowiem postawy chrześcijańskiej wpisany jest radykalizm Kazania na Górze. Wezwanie do świętości zawarte jest już w samym fakcie chrztu – przyjęcia sakramentu inicjacji chrześcijańskiej. ''Zadać katechumenowi pytanie: «Czy chcesz przyjąć chrzest'', znaczy zapytać go zarazem: ''«Czy chcesz zostać świętym?»'' – pisze Papież. </P>
 +
<P>[[Świętość]] nie oznacza jednak dla Jana Pawła II skupienia się wyłącznie na problemach duchowych i oderwania od spraw tego świata. Pisze o tym w rozdziale czwartym "Świadkowie miłości". Istotą chrześcijańskiego świadectwa jest świadczenie o Bożej miłości, w szczególny sposób wyraża się ona w duchowości komunii, odkrywaniu więzi z naszymi bliźnimi i dzieleniu się z nimi dobrem. Szczególnym miejscem doświadczania komunii powinna być wspólnota Kościoła. ''Przestrzenie komunii należy kultywować i poszerzać każdego dnia i na wszystkich płaszczyznach życia poszczególnych Kościołów''. Jednakże ''jedność Kościoła nie oznacza jednolitości, ale połączenie w organiczną całość uprawnionych odmienności. Jest to rzeczywistość wielu członków połączonych w jednym Ciele – jedynym ciele Chrystusa (por. 1 Kor 12,12). Jest zatem konieczne, aby Kościół trzeciego tysiąclecia pobudzał wszystkich ochrzczonych i bierzmowanych do uświadomienia sobie obowiązku czynnego udziału w życiu kościelnym''. Z tego świadomego uczestnictwa w Kościele powinno zarazem wypływać zaangażowanie ekumeniczne, kreowanie inicjatyw charytatywnych oraz w sposób kompetentny i twórczy zaangażowanie w życie społeczne, polityczne, ekonomiczne, a nade wszystko – kulturalne. </P>
 +
<P>Wiąże się z tym papieskie wezwanie do aktywności: ''Po entuzjazmie jubileuszowych uroczystości nie powracamy do codziennej szarzyzny. Przeciwnie, jeżeli nasze pielgrzymowanie było autentyczne, pozwoliło nam niejako rozprostować nogi przed drogą, która nas czeka. Musimy naśladować entuzjazm Pawła Apostoła: «wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie» (Flp 3,13-14)''. Dlatego też Papież w "Novo millennio ineunte" często mówi o ''entuzjazmie'', ''nowej energii'', ''optymizmie'', ''przyśpieszeniu kroku'', czy ''rozmachu''. Nowe, trzecie tysiąclecie, jawi się bowiem jako czas nowej nadziei i szansy dla wszystkich uczniów Chrystusa. Otwiera się ono – pisze Jan Paweł II – „przed Kościołem niczym rozległy ocean”, ale przestrzeń tego oceanu nie przeraża swoim ogromem, albowiem przewodniczką w owym żeglowaniu jest Maryja – ''gwiazda Nowej Ewangelizacji'', a kierunek Piotrowej Nawie wyznacza sam Jezus Chrystus mówiący: Duc in altum! Płyń na głębię! </P>
 +
 +
== Bibliografia ==
 +
 +
* o. Maciej Zięba OP, ''Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II'', Wydawnistwo M, Kraków 2010, s. 220-224 ISBN 9788375952520 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
 +
== Linki zewnętrzne ==
 +
 +
* [http://nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/817 Tekst listu apostolskiego] w Zintegrowanej Bazie Tekstów Papieskich
 +
 +
== Zobacz także ==
 +
 +
[[Jubileusz Roku 2000]]
 +
 
[[Kategoria:Listy apostolskie]] [[Kategoria: Hasła M]]
 
[[Kategoria:Listy apostolskie]] [[Kategoria: Hasła M]]

Aktualna wersja na dzień 10:19, 24 kwi 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, Wydawnictwo M, Kraków 2010
Autor hasła: o. Maciej Zięba OP

Novo millennio ineunte (2001) (Kurs: na głębię!) - Jezusowe wezwanie, skierowane pod adresem Piotra: duc in altum! aby wypłynął na głębię, to motyw przewodni listu apostolskiego "Novo millennio ineunte", napisanego przez Jana Pawła II u progu nowego tysiąclecia – 6 stycznia 2001. Mimo ważnej historycznej okazji oraz uniwersalnego charakteru jest to zarazem dokument bardzo osobisty. W całym tekście przewijają się nietypowe w oficjalnych dokumentach następców św. Piotra osobiste zwroty i wyznania, w rodzaju, najbardziej mnie poruszyło, nie wahałem się zażądać, czy też trudno sobie wyobrazić wzruszenie, którego doznałem. Czyż nie jest wzruszające takie oto wyznanie schorowanego już Papieża o tym jak z okien swojego apartamentu spoglądał na Plac św. Piotra: W tym roku wielkie wrażenie wywarły na mnie nie tylko tłumy, które podczas różnych uroczystości wypełniały plac św. Piotra. Nierzadko przyglądałem się też uważnie długim szeregom pielgrzymów, oczekujących cierpliwie na przejście przez próg Drzwi Świętych. Usiłowałem sobie wyobrazić historię życia każdego z nich, złożoną z radości, lęków i cierpień; historię, w którą wszedł Chrystus.

Tezy

List otwiera refleksja nad wydarzeniami Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 zatytułowana "Spotkanie z Chrystusem". Pisze więc Papież o chrześcijańskim sensie jubileuszu, o jego wymiarze ekumenicznym i społecznym, o procesie oczyszczenia pamięci Kościoła, o zastępach świętych świadków wiary w XX stuleciu, rzeszach pielgrzymów, wśród których większość stanowili ludzie młodzi, wreszcie o dwóch kluczowych dla Jubileuszu wydarzeniach – Kongresie Eucharystycznym i pielgrzymce do Ziemi Świętej. Kończy ów rozdział podkreśleniem znaczenia kontemplacji w życiu Kościoła: Gdybyśmy jednak mieli wyrazić najzwięźlej samą istotę wielkiego dziedzictwa Jubileuszu, nie wahałbym się stwierdzić, że jest nią kontemplacja oblicza Chrystusa: Chrystusa, którego postrzegamy jako postać historyczną i jako tajemnicę, i którego wieloraką obecność przeżywamy w Kościele i w świecie, wyznając, że On jest sensem historii i światłem na naszej drodze.

Dlatego następny rozdział jest papieską medytacją oblicza Jezusa Chrystusa ("Oblicze do kontemplacji"). Jan Paweł II z wielką mocą podkreśla prymat, a dokładniej rzecz ujmując pierwszeństwo kontemplacji przed działaniem, konieczność milczenia zanim zaczniemy przemawiać i priorytet modlitwy przed aktywizmem. Chrześcijańskie działanie domaga się aby wszystko, co z Bożą pomocą postanowimy, było głęboko zakorzenione w kontemplacji i w modlitwie. Żyjemy w epoce nieustannej aktywności, która często staje się gorączkowa i łatwo może się przerodzić w «działanie dla działania». Musimy opierać się tej pokusie.

Rozważa więc Jan Paweł II drogę wiary apostołów, kontemplację tajemnicy Wcielenia, oraz kontemplację oblicza Chrystusa, jako Syna Bożego, jako Cierpiącego i jako Zmartwychwstałego.

W trzecim rozdziale, "Na nowo rozpoczynać od Chrystusa", Papież mówi głównie o nowej ewangelizacji i nowej wiośnie Kościoła. Sięga w nim do tematów najbardziej fundamentalnych, najtrudniejszych i najważniejszych. Pisze bowiem głównie o świętości. Od razu na początku trzeba stwierdzić, że perspektywą, w którą winna być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywa świętości. Zrozumiałe, że taka optyka, optyka świętości, budzi u wielu chrześcijan pewien dystans i pewne zdziwienie. Czy nie jest ona bowiem całkowicie oderwana od naszego codziennego życia? Co świętość oznacza dla nas, ludzi nader odległych od świętości, co oznacza dla konkretnych wspólnot Kościoła, w których żyjemy? Czy nie jest to temat zbyt abstrakcyjny?

Jan Paweł II jest świadom tego problemu: Mogłoby się pozornie zdawać, że przypominanie tej podstawowej prawdy i wskazywanie jej jako fundamentu programu duszpasterskiego, który mamy opracować na początku nowego tysiąclecia, ma niewielkie znaczenie praktyczne? Czy można bowiem zaprogramować świętość? I co może oznaczać to słowo w kontekście programu duszpasterskiego? W istocie jednak podporządkowanie programu duszpasterskiego nadrzędnej idei świętości to decyzja brzemienna w skutki. Wyraża ona przekonanie, że skoro chrzest jest prawdziwym włączeniem w świętość Boga poprzez wszczepienie w Chrystusa i napełnienie Duchem Świętym, to sprzeczna z tym byłaby postawa człowieka pogodzonego z własną małością, zadowalającego się minimalistyczną etyką i powierzchowną religijnością. Formalizm, minimalizm etyczny, rytualizm oraz rutyna są sprzeczne z istotą chrześcijaństwa. Jest nim bowiem wypłynięcie na głębię, pójście za Jezusem Chrystusem, które zarazem, dzięki świętości Chrystusa, wprowadza każdego człowieka w perspektywę świętości. Żadną miarą nie jest to jakiś ponadludzki radykalizm, ani też dążenie do uniwersalnego, a zatem poniekąd abstrakcyjnego, aczkolwiek sztampowego ideału. Papież podkreśla, że do świętości wiedzie nieskończenie wiele dróg i każda droga ma indywidualny charakter. Dlatego też mówi do nas o swoistej pedagogii świętości, która jest zdolna dostosować się do rytmu poszczególnych osób oraz o nauce płynącej z «teologii życia» świętych, w której najlepiej wyraża się tajemnica życia Kościoła. Dlatego też Jan Paweł II bardzo mocno przypomina nauczanie Kościoła – od czasów starożytnych aż po soborową Konstytucję dogmatyczną Lumen gentium – o powszechnym powołaniu do świętości. Zawarte jest w niej wezwanie, abyśmy spróbowali pójść – korzystając z pośrednictwa i bogactwa doświadczeń przekraczających granice widzialnego Kościoła (swoisty ekumenizm świętych) – śladami idących przed nami świadków wiary. W rdzeń bowiem postawy chrześcijańskiej wpisany jest radykalizm Kazania na Górze. Wezwanie do świętości zawarte jest już w samym fakcie chrztu – przyjęcia sakramentu inicjacji chrześcijańskiej. Zadać katechumenowi pytanie: «Czy chcesz przyjąć chrzest, znaczy zapytać go zarazem: «Czy chcesz zostać świętym?» – pisze Papież.

Świętość nie oznacza jednak dla Jana Pawła II skupienia się wyłącznie na problemach duchowych i oderwania od spraw tego świata. Pisze o tym w rozdziale czwartym "Świadkowie miłości". Istotą chrześcijańskiego świadectwa jest świadczenie o Bożej miłości, w szczególny sposób wyraża się ona w duchowości komunii, odkrywaniu więzi z naszymi bliźnimi i dzieleniu się z nimi dobrem. Szczególnym miejscem doświadczania komunii powinna być wspólnota Kościoła. Przestrzenie komunii należy kultywować i poszerzać każdego dnia i na wszystkich płaszczyznach życia poszczególnych Kościołów. Jednakże jedność Kościoła nie oznacza jednolitości, ale połączenie w organiczną całość uprawnionych odmienności. Jest to rzeczywistość wielu członków połączonych w jednym Ciele – jedynym ciele Chrystusa (por. 1 Kor 12,12). Jest zatem konieczne, aby Kościół trzeciego tysiąclecia pobudzał wszystkich ochrzczonych i bierzmowanych do uświadomienia sobie obowiązku czynnego udziału w życiu kościelnym. Z tego świadomego uczestnictwa w Kościele powinno zarazem wypływać zaangażowanie ekumeniczne, kreowanie inicjatyw charytatywnych oraz w sposób kompetentny i twórczy zaangażowanie w życie społeczne, polityczne, ekonomiczne, a nade wszystko – kulturalne.

Wiąże się z tym papieskie wezwanie do aktywności: Po entuzjazmie jubileuszowych uroczystości nie powracamy do codziennej szarzyzny. Przeciwnie, jeżeli nasze pielgrzymowanie było autentyczne, pozwoliło nam niejako rozprostować nogi przed drogą, która nas czeka. Musimy naśladować entuzjazm Pawła Apostoła: «wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie» (Flp 3,13-14). Dlatego też Papież w "Novo millennio ineunte" często mówi o entuzjazmie, nowej energii, optymizmie, przyśpieszeniu kroku, czy rozmachu. Nowe, trzecie tysiąclecie, jawi się bowiem jako czas nowej nadziei i szansy dla wszystkich uczniów Chrystusa. Otwiera się ono – pisze Jan Paweł II – „przed Kościołem niczym rozległy ocean”, ale przestrzeń tego oceanu nie przeraża swoim ogromem, albowiem przewodniczką w owym żeglowaniu jest Maryja – gwiazda Nowej Ewangelizacji, a kierunek Piotrowej Nawie wyznacza sam Jezus Chrystus mówiący: Duc in altum! Płyń na głębię!

Bibliografia

  • o. Maciej Zięba OP, Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II, Wydawnistwo M, Kraków 2010, s. 220-224 ISBN 9788375952520 W bibliotece.jpg

Linki zewnętrzne

Zobacz także

Jubileusz Roku 2000