Przyjemność: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
m
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 4: Linia 4:
  
 
'''Przyjemność''' - uczucie zadowolenia wywołane dodatnimi bodźcami zmysłowymi, przeżyciami duchowymi i religijnymi. W postawie hedonistycznej w przyjemności upatruje się źródło szczęścia, cel ludzkich dążeń i kryterium [[wartość moralna|wartości moralnej]] [[czyn ludzki|czynów ludzkich]].  
 
'''Przyjemność''' - uczucie zadowolenia wywołane dodatnimi bodźcami zmysłowymi, przeżyciami duchowymi i religijnymi. W postawie hedonistycznej w przyjemności upatruje się źródło szczęścia, cel ludzkich dążeń i kryterium [[wartość moralna|wartości moralnej]] [[czyn ludzki|czynów ludzkich]].  
Stoicy odrzucali przyjemność jako niezgodną z naturą człowieka. W tradycji arystotelesowsko-tomistycznej przyjemność jest „motorem” działalności ludzkiej, a jej jakość moralna zależy od wartości, z którą się wiąże. Tradycji Kościoła obce są skrajne stanowiska − całkowicie odrzucające lub też absolutyzujące przyjemność, która sama w sobie nie jest ani [[dobro|dobra]], ani [[zło|zła]], nie posiada sensu autonomicznego i nie powinna być celem życia człowieka. Przyjemność jest elementem ludzkiej egzystencji, towarzyszy dążeniu do wyższych dóbr i celów. Człowiek powinien szukać dobra dla niego samego, a nie dla przyjemności, wynikającej „automatycznie” z urzeczywistnienia dobra. Wezwanie do rezygnacji z przyjemności ma na uwadze „pełnię życia”.  
+
Stoicy odrzucali przyjemność jako niezgodną z naturą człowieka. W tradycji arystotelesowsko-[[tomizm|tomistycznej]] przyjemność jest „motorem” działalności ludzkiej, a jej jakość moralna zależy od [[wartość moralna|wartości]], z którą się wiąże. Tradycji Kościoła obce są skrajne stanowiska − całkowicie odrzucające lub też absolutyzujące przyjemność, która sama w sobie nie jest ani [[dobro moralne|dobra]], ani [[zło|zła]], nie posiada sensu autonomicznego i nie powinna być celem życia człowieka. Przyjemność jest elementem ludzkiej egzystencji, towarzyszy dążeniu do wyższych dóbr i celów. Człowiek powinien szukać dobra dla niego samego, a nie dla przyjemności, wynikającej „automatycznie” z urzeczywistnienia dobra. Wezwanie do rezygnacji z przyjemności ma na uwadze „pełnię życia”.  
  
 
==Zagadnienie przyjemności w nauczaniu Jana Pawła II==
 
==Zagadnienie przyjemności w nauczaniu Jana Pawła II==

Aktualna wersja na dzień 11:55, 11 lip 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: ks. Konrad GLOMBIK 


Przyjemność - uczucie zadowolenia wywołane dodatnimi bodźcami zmysłowymi, przeżyciami duchowymi i religijnymi. W postawie hedonistycznej w przyjemności upatruje się źródło szczęścia, cel ludzkich dążeń i kryterium wartości moralnej czynów ludzkich. Stoicy odrzucali przyjemność jako niezgodną z naturą człowieka. W tradycji arystotelesowsko-tomistycznej przyjemność jest „motorem” działalności ludzkiej, a jej jakość moralna zależy od wartości, z którą się wiąże. Tradycji Kościoła obce są skrajne stanowiska − całkowicie odrzucające lub też absolutyzujące przyjemność, która sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła, nie posiada sensu autonomicznego i nie powinna być celem życia człowieka. Przyjemność jest elementem ludzkiej egzystencji, towarzyszy dążeniu do wyższych dóbr i celów. Człowiek powinien szukać dobra dla niego samego, a nie dla przyjemności, wynikającej „automatycznie” z urzeczywistnienia dobra. Wezwanie do rezygnacji z przyjemności ma na uwadze „pełnię życia”.

Zagadnienie przyjemności w nauczaniu Jana Pawła II

Przyjemność w nauczaniu papieskim to doznanie związane z zaspokajaniem potrzeb człowieka i urzeczywistnianiem wartości, co sprawia, że wyróżnia się przyjemności: materialne, zmysłowe i duchowe. Przyjemność sama w sobie nie jest zła, ale niewłaściwe jest jej absolutyzowanie [1] i postrzeganie jako celu samoistnego [2].

Celem przyjemności – jak dobra subiektywnego – jest dobro obiektywne. Człowiek nie powinien szukać maksimum przyjemności, ale ukierunkować ją na dobro obiektywne [3], co prowadzi do samospełnienia i szczęścia, których nie można sprowadzić do przyjemności [4]. O przyjemności Papież najczęściej pisze w tekstach na temat sensu ludzkiej seksualności, właściwego używania dóbr materialnych, ukazując potrzebę gotowości do wyrzeczenia i ofiary. Przyjemności związane z dobrami doczesnymi są powierzchowne i ulotne, nie są w stanie zaspokoić pragnienia szczęścia i często prowadzą człowieka do goryczy, niedosytu, rozpaczy, nonsensu i przemocy [5]. Błędny jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć, aniżeli być, i chce więcej mieć nie po to, aby bardziej być, lecz by doznawać w życiu jak najwięcej przyjemności [6]. Nastawienie człowieka jedynie na zaspokajanie przyjemności jest wyrazem odrzucenia Boga i postawienia człowieka w centrum rzeczywistości [7] oraz fałszywej antropologii, w której człowieka postrzega się jedynie w kategoriach wydajności ekonomicznej, nieuporządkowanego konsumpcjonizmu, atrakcji przyjemności czerpanych z życia fizycznego, natomiast zapomina się o głębszych – relacyjnych, duchowych i religijnych wymiarach egzystencji [8].

Człowiek, który opanowuje pragnienie doznawania przyjemności, szczerze szuka Boga, a owładnięty miłością i łaską Bożą, panuje nad sobą i całkowicie należy do Chrystusa [9]. Błędne jest stanowisko postrzegające w zaspokojeniu przyjemności cel popędu seksualnego. Człowiek jako osoba nie może w stosunku do drugiego kierować się rachunkiem przyjemności, gdyż wówczas seksualność ma charakter egocentryczny (MiO s. 60-63). Przyjemność seksualna jest moralnie nieuporządkowana, gdy szuka się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację i zjednoczenie [10]. Przyjemność przynależy do ludzkiej seksualności i sama w sobie nie jest zła, ale niemoralne jest widzenie w niej istoty i celu współżycia seksualnego. Redukcja płciowości ludzkiej do przyjemności i sfery doznań cielesnych jest banalizacją oraz ograniczonym i zubożonym przeżywaniem ludzkiej seksualności, co sprzeciwia się w pełni osobowemu przeżywaniu seksualności. Płciowość, będąc bogactwem całej osoby, oznacza, że człowiek jest gotowy do złożenia daru z siebie w miłości, co jest niemożliwe, kiedy człowiek jest nastawiony wyłącznie na poszukiwanie przyjemności [11].

Przypisy

  1. por. Miłość i odpowiedzialność, 60; encyklika Centesimus annus, 36
  2. por. List apostolski Orientale lumen, 11
  3. por. Elementarz etyczny, s. 65
  4. Osoba i czyn. s. 219-220
  5. por. List apostolski Dies Domini, 57
  6. Centesimus annus, 36
  7. por. adhortacja apostolska Ecclesia in Europa, 9
  8. encyklika Evangelium vitae, 23
  9. por. adhortacja apostolska Vita consecrata, 108
  10. Katechizm Kościoła Katolickiego, 2351
  11. por. adhortacja apostolska Familiaris consortio 37; 81; adhortacja apostolska Pastores dabo vobis, 44

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II

Inne dokumenty Kościoła

  • Katechizm Kościoła Katolickiego, 2351-2352.

Publikacje pozostałych autorów

  • J. Czarny, Przyjemność. W: "Leksykon duchowości katolickiej", red. M. Chmielewski, Kraków 2002;
  • A. Marcol, Etyka życia seksualnego, Opole 1995;
  • A. Marcol, G. Piana, Przyjemność. W: "Encyklopedia chrześcijańska", red. H. Witczyk, Kielce 2000;
  • J. Salij, Pytania nieobojętne, Poznań 1986;
  • J. Salij, R. Spaemann, Podstawowe pojęcia moralne, Lublin 2000.

Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II nt. przyjemnośći

Motywacją etycznego utylitaryzmu jest — jak wiadomo — intensywne poszukiwanie szczęścia w stopniu maksymalnym. Jednakże to „utylitarystyczne szczęście” bywa pojmowane tylko jako przyjemność, jako doraźne zaspokojenie, które „uszczęśliwia” poszczególne jednostki bez względu na obiektywne wymagania prawdziwego dobra. Cały ten program utylitaryzmu, związany z indywidualistycznie zaprogramowaną wolnością — wolnością bez odpowiedzialności — jest antytezą miłości, również jako wyrazu ludzkiej cywilizacji, jej całościowego i spójnego kształtu. O ile takie pojęcie wolności natrafia w społeczeństwie na podatny grunt, można się obawiać, iż sprzymierzając się łatwo z każdą ludzką słabością, stanowi ono systematyczne i permanentne zagrożenie dla rodziny. Wiele negatywnych następstw można tu przytoczyć i wręcz ująć w sposób statystyczny. Wiele pozostaje w ukryciu ludzkich serc jako bolesne, długo krwawiące rany.


Rozpowszechniona dziś powierzchowna kultura, która przypisuje wartość tylko temu, co ma pozór piękna i co sprawia przyjemność, chciałaby wam wmówić, że trzeba odrzucić Krzyż. Ta moda kulturowa obiecuje sukces i szybką karierę, nakłaniając do realizacji własnych dążeń za wszelką cenę; zachęca do nieodpowiedzialnego przeżywania płciowości i do życia pozbawionego celu, wyzbytego szacunku dla innych. Otwórzcie oczy, młodzi przyjaciele: to nie jest droga prowadząca do radości i do życia, ale ścieżka wiodąca w przepaść grzechu i śmierci. Jezus mówi: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je» (Mt 16, 24-25).


Cierpienie, choroba i mroczne momenty ludzkiego życia, widziane w tej perspektywie, zyskują głęboki wymiar i wręcz stają się źródłem nadziei. Człowiek nigdy nie staje sam wobec tajemnicy cierpienia: staje z Chrystusem, który nadaje sens całemu życiu — chwilom radości i pokoju, ale także chwilom cierpienia i utrapienia. Z Chrystusem wszystko ma sens, nawet cierpienie i śmierć; bez Niego niczego nie można do końca wyjaśnić, nawet godziwych przyjemności, które Bóg zechciał połączyć z różnymi momentami ludzkiego życia.
przesłanie papieskie do chorych Meksyk, 24.01.1991


Linki zewnętrzne

Hasło w Zintegrowanej Bazie Tekstów Papieskich

Zobacz także