Struktury pośrednie
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014 Autor hasła: Kazimierz Święs
Struktury pośrednie – wspólnoty i grupy celowe, występujące pomiędzy jednostką i rodziną a państwem. Często określa się je jako: ciała, grupy, organizmy, społeczności, wspólnoty pośrednie. Początków idei struktur pośrednich można doszukać się u niemal wszystkich przedstawicieli chrześcijańskiej myśli społecznej, którzy interesowali się organizacją życia państwowego oraz ustrojem i porządkiem społecznym.
Spis treści
Nauczanie Kościoła II nt. struktur pośrednich
Święty Tomasz z Akwinu, nawiązując do nauki św. Pawła oraz poglądów św. Augustyna, mówił w kontekście średniowiecznego porządku stanowego o organiczno-korporacyjnej strukturze społecznej i pluralizmie społecznym. U późniejszych chrześcijańskich teoretyków i działaczy społecznych temat struktur pośrednich związany był, w dużej mierze, z konkretną sytuacją społeczną. Jedną z form reakcji na wynaturzenia indywidualizmu i totalitaryzmów w życiu społecznym była w chrześcijańskiej myśli społecznej koncepcja korporacjonizmu, czyli ustroju stanowo-zawodowego. Korporacje miały wypełnić lukę pomiędzy jednostką a państwem, powstałą po zniesieniu istniejących dawniej pośrednich organizmów społecznych (cechy, gildie). Opowiadali się za nimi czołowi reformatorzy społeczni (W.E. Ketteler, F. Hitze, A. de Mun, K. Vogelsang), zaś papież Pius XI widział w tym ustroju podstawę reformy społeczno-gospodarczej państwa [1].
Koncepcja społecznej natury ludzkiej jako podstawy istnienia społeczności prowadziła do powszechnie przyjętego w katolickiej nauce społecznej podziału s.p. na: a) społeczności naturalne w sensie ścisłym; b) społeczności naturalne w sensie szerszym; c) społeczności wolne. Podział ten uwzględnia ich wpływ na rozwój człowieka, co można wyrazić następująco: im bardziej jakaś społeczność jest bliska natury ludzkiej, tym bardziej wpływa na rozwój człowieka. Społeczności z natury konieczne to takie, bez których człowiek nie mógłby w pełni rozwinąć się, a życie społeczne byłoby w znacznym stopniu utrudnione. Zalicza się do nich rodzinę i państwo, a obecnie też społeczność ludzkości. Cele tych społeczności zawierają się implicite w społecznej naturze człowieka i można je stamtąd wyprowadzić drogą dedukcji. Co więcej, ludzie nie mogą podważać ich celów i zadań, bo to oznaczałoby podważanie własnej natury. Społeczności naturalne w sensie szerszym opierają się na społecznej naturze ludzkiej, jednakże tworzenie ich jest w dużym stopniu uwarunkowane konkretnymi potrzebami człowieka na określonym etapie rozwoju społeczno-kulturowego. Społeczności wolne uzależnione są w powstawaniu i funkcjonowaniu od wolnej woli jednostek ludzkich [por. KKK 1882]. Biorąc zaś pod uwagę charakter więzi społeczności istniejących wewnątrz państwa, przyjmuje się też podział na społeczności: terytorialne, zawodowe, klasowe, oraz na wolne stowarzyszenia: polityczne, społeczne, kulturalne, gospodarcze, religijne. Opowiadając się za koncepcją państwa pomocniczego, katolicka nauka społeczna zgłasza potrzebę szerokiej autonomii dla wewnętrznej organizacji społeczeństwa. Postulat ten wiąże się z istnieniem mniejszych społeczności, oddzielających jednostkę od państwa. W zależności więc od potrzeb natury ludzkiej i od konkretnych warunków środowiskowych, ludzie tworzą różnego rodzaju społeczności. Może ich być wiele, ale łącznie, każda we własnym zakresie, są zdolne zaspokoić aspiracje i dążenia jednostek ludzkich na określonym etapie rozwoju historycznego.
Nauczanie Jana Pawła II nt. struktur pośrednich
Refleksja Jana Pawła II na temat s.p. zakłada odpowiednią filozoficzno-teologiczną koncepcję osoby ludzkiej. Chrześcijańska bowiem wizja człowieka jest zdaniem Papieża koniecznym warunkiem właściwego ładu społecznego [por. CA 13]. W wyjaśnieniu genezy i istoty s.p. Ojciec Święty przywołuje chrześcijańsko-filozoficzną tezę, że człowiek jest istotą społeczną z natury, co oznacza, że z natury jest ukierunkowany na innych ludzi oraz na wspólnotę. Podkreśla on, że „wyrazem społecznej natury człowieka nie jest jedynie państwo, ale także różne grupy pośrednie, poczynając od rodziny, a kończąc na wspólnotach gospodarczych, społecznych, politycznych i kulturalnych, które jako przejaw tejże ludzkiej natury posiadają – zawsze w ramach dobra wspólnego – swą własną autonomię” [tamże]. Wszelkie struktury społeczne mają wobec jednostki rolę służebną jako środki służące do realizacji celów osobowych. Oznacza to też, że wymienione s.p. w państwie winny wobec jednostki pełnić funkcję pomocniczą w przypadku trudności z realizacją właściwych jej celów. W katalogu różnych grup pośrednich Jan Paweł II szczególne miejsce przyznaje rodzinie. Jest ona wspólnotą naturalną w ścisłym sensie oraz „pierwszą i żywotną komórką społeczeństwa” [FC 42]. Oznacza to po pierwsze, że niezależnie od etapu kulturowego rozwoju, ani ludzie tworzący rodzinę, ani żadna instytucja społeczna nie są kompetentni zmieniać czy podważać jej naturalnych celów i zadań. Po wtóre oznacza to, że wszelka działalność społeczeństwa i państwa wobec rodziny powinna respektować jej pierwotne prawa i przestrzegać zasady pomocniczości. Dla budowy personalistycznego ładu społecznego mają też znaczenie inne grupy pośrednie. Przypomina o nich Ojciec Święty: „Oprócz rodziny spełniają pierwszorzędną rolę i uruchamiają swojego rodzaju system solidarności także inne społeczności pośrednie. Dojrzewają one jako prawdziwe wspólnoty osób i umacniają tkankę społeczną, zapobiegając jej degradacji, jaką jest anonimowość i bezosobowe umasowienie, niestety częste we współczesnym społeczeństwie. Osoba ludzka żyje i podmiotowość społeczeństwa wzrasta wtedy, kiedy wiele różnych relacji wzajemnie się ze sobą splata” [CA 49]. Wielość i różnorodność wspomnianych społeczności pośrednich jest wyrazem, z jednej strony – społecznej natury ludzkiej, a z drugiej – poziomu rozwoju kultury społeczeństwa. W nauczaniu Papieskim kryterium systematyzacji tych struktur stanowi płaszczyzna, na której służą one budowaniu dobra wspólnego, oraz charakter więzi łączącej członków. Najczęściej wymieniane są wspólnoty gospodarcze, społeczne, polityczne i kulturalne [por. CA 13]. Podział ten nawiązuje do przyjętego w katolickiej nauce społecznej rozróżnienia na społeczności terenowe i zawodowe. Opowiadając się za podmiotowością społeczeństwa, rozumianą jako autonomia różnych grup społecznych względem państwa, Jan Paweł II zdecydowanie stawia pierwszeństwo samorządności przed centralizmem państwowym. W nawiązaniu do myśli Leona XIII, zwraca uwagę, że w rozwiązywanie kwestii społecznej nie zawsze trzeba angażować państwo, a niekiedy konieczne jest nawet ograniczenie jego interwencji, gdyż jednostki, rodziny i społeczeństwo są w stosunku do niego wcześniejsze [por. CA 11]. Wspomniana podmiotowość społeczeństwa może wyrazić się na poziomie mniejszych struktur społecznych. Papież przypomina tu swoiste „prawo bliskości”, mówiąc, że „lepiej zna i może zaspokoić potrzeby ten, kto styka się z nimi z bliska i kto czuje się bliźnim człowieka potrzebującego” [CA 48]. Wydaje się, że to zadanie mogą spełniać lepiej samorządy lokalne, które z jednej strony służą konkretnemu człowiekowi, zaś z drugiej dobru wspólnemu – partykularnemu i ogólnemu. Dobrowolne, ale i odpowiedzialne uczestnictwo obywateli w sprawach publicznych jest – zgodnie z myślą Papieża – warunkiem zdrowej wspólnoty politycznej oraz gwarancją rozwoju całego człowieka i wszystkich ludzi [por. SRS 44]. Gdzie brak s.p. lub gdzie są one słabo rozwinięte, tam państwo zmuszone jest bezpośrednio interweniować w życie jednostek. Negatywne skutki tego wymienia Jan Paweł II: „Interweniując bezpośrednio i pozbawiając społeczeństwo odpowiedzialności, państwo opiekuńcze powoduje utratę ludzkich energii i przesadny wzrost publicznych struktur, w których... raczej dominuje logika biurokratyczna, aniżeli troska o to, by służyć korzystającym z nich ludziom” [CA 48]. Wiele miejsca poświęca Papież strukturom zawodowym, a więc społecznościom na płaszczyźnie życia gospodarczego. Oparte są one na zasadzie świadczeń, do których należą produkcja dóbr i pełnienie usług. W zakresie ich własnych celów i zadań przysługuje im autonomia, kompetencja i odpowiedzialność. W wypowiedziach Papieskich można znaleźć przynajmniej dwa uzasadnienia konieczności s.p. w życiu zawodowym. Pierwszy argument odwołuje się do „wspólnoto-twórczej” wartości pracy ludzkiej i jest związany z podmiotowym wymiarem pracy. Druga natomiast argumentacja przywołuje potrzebę budowania sprawiedliwości społecznej, poprzez tworzenie nowych frontów solidarności ludzi pracy. Mówiąc o strukturach zawodowych, Jan Paweł II rozróżnia zdecydowanie „upaństwowienie” i „uspołecznienie”. Pierwsze polega na przejęciu przez państwo środków produkcji, a w konsekwencji na uprzywilejowaniu określonej grupy ludzi. Drugie ma miejsce wtedy, gdy zagwarantowana jest podmiotowość społeczeństwa, przez upowszechnienie dostępu do własności. Jan Paweł II wskazuje, że „drogą do osiągnięcia takiego celu mogłaby być droga połączenia, o ile to jest możliwe, pracy z własnością kapitału i powołania do życia w szerokim zakresie organizmów pośrednich o celach gospodarczych, społecznych, kulturalnych, które cieszyłyby się rzeczywistą autonomią w stosunku do władz publicznych; dążyłyby one do sobie właściwych celów poprzez lojalną wzajemną współpracę, przy podporządkowaniu wymogom wspólnego dobra, i zachowałyby formę oraz istotę żywej wspólnoty, to znaczy takich organizmów, w których poszczególni członkowie byliby uważani i traktowani jako osoby, i pobudzani do aktywnego udziału tychże organizmów” [LE 14]. Wypowiedź powyższa może być uważana za programową w zakresie funkcjonowania s.p. na płaszczyźnie zawodowej. Społeczności te mają chronić podmiotowość człowieka pracy oraz przyczyniać się do jego integralnego rozwoju. W nauczaniu Jana Pawła II można wskazać na dwie tego typu wspólnoty. Pierwsza to przedsiębiorstwo, które nie jest jedynie zrzeszeniem kapitałów, lecz jest równocześnie zrzeszeniem osób [CA 43]. Dlatego Papież podkreśla, że celem przedsiębiorstwa „nie jest po prostu wytwarzanie zysku, ale samo jego istnienie jako wspólnoty ludzi, którzy na różny sposób zdążają do zaspokojenia swych podstawowych potrzeb i stanowią szczególną grupę służącą całemu społeczeństwu” [CA 35]. Niezbędnym warunkiem istnienia tej wspólnoty jest realizacja postulatu partycypacji pracowniczej. Druga ważna s.p. to związki zawodowe. Dla Jana Pawła II są one „nieodzownym składnikiem życia społecznego, zwłaszcza w nowoczesnych społeczeństwach uprzemysłowionych” [LE 20]. Ojciec Święty przypomina jednak, że walka o bytowe interesy ludzi pracy nie może prowadzić do egoizmu grupowego czy klasowego, lecz winna mieć na uwadze dobro wspólne całego społeczeństwa. Podobnie w swej działalności organizacje zawodowe winny zwracać uwagę na podmiotowy wymiar pracy ludzkiej, stąd też postulat dla działania o charakterze oświatowym, wychowawczym i samowychowawczym. Katolicka nauka społeczna w ramach s.p. wymienia tzw. społeczności wolne. Opierają się one na prawie naturalnym do wolnego zrzeszania się i powstają dzięki wolnej decyzji członków. Społeczności wolne mogą funkcjonować w zakresie publicznym, gdy ich cele i zadania są bezpośrednio związane z kształtowaniem dobra wspólnego społeczeństwa (np. partie polityczne), oraz w sferze czysto prywatnej, związane z różnego rodzaju zainteresowaniami poszczególnych ludzi. Potrzebę tego typu wspólnot zakłada Jan Paweł II, kiedy zachęca katolików świeckich do szerokiej działalności społecznej, politycznej, gospodarczej, która w sposób organiczny służy wzrastaniu wspólnego dobra. W swych przemówieniach, kierowanych do poszczególnych kategorii i grup społecznych, wskazuje na rolę stowarzyszeń, organizacji dobroczynnych, wolontariatu, organizacji non-profit. S.p. należy też rozpatrywać z punktu widzenia funkcji, jakie pełnią w życiu społecznym. Ojciec Święty podkreśla ich ważną rolę w integralnym i wszechstronnym rozwoju osoby ludzkiej, który obejmuje zarówno wymiary duchowe, jak i potrzeby ciała oraz doczesnej egzystencji. Człowiek „swoje osobowe dzieje pisze zawsze poprzez rozliczne więzi, kontakty, układy, kręgi społeczne, jakie go łączą z innymi ludźmi – i to począwszy już od pierwszej chwili zaistnienia na ziemi” [RH 14]. Inna znacząca funkcja s.p. to zabezpieczenie podmiotowości społeczeństwa. Podmiotowość oznacza autonomię różnych grup społecznych względem państwa. W Papieskiej refleksji funkcjonowanie wszelkich grup pośrednich jest związane z porządkiem społecznym, który budowany jest oddolnie. Podkreślając, że „państwo jako wyraz suwerennego określenia się ludów i narodów, stanowi normalną realizację porządku społecznego” [Przemówienie do korpusu dyplomatycznego, Watykan 12.01.1979], Jan Paweł II zdecydowanie wprowadza rozdział pomiędzy społeczeństwem i państwem. Przypomina, że „każde społeczeństwo zbudowane jest na fundamencie pierwotnej, wzajemnej relacji osób, rozszerzającej się na coraz szersze kręgi związków – od rodziny, poprzez pośrednie grupy społeczne aż do całej społeczności i wspólnoty państwowej” [ŚDP 2001, 17]. To społeczeństwo samo organizuje się, dążąc – stosownie do wymagań dobra wspólnego – do stworzenia większych lub mniejszych wspólnot. Nauka społeczna Kościoła przypomina, że wszystkie te organizmy winny cieszyć się autonomią w wypełnianiu swoich zadań. Są one bowiem odrębnymi podmiotami życia społecznego, co oznacza, że powstają dla realizacji konkretnego dobra wspólnego, które je specyfikuje. Jako podstawę porządku funkcjonowania s.p. w państwie zaleca Ojciec Święty zasadę pomocniczości. Jej przestrzeganie może skutecznie niwelować biurokratyczny nacisk opiekuńczego państwa. Kolejnym zadaniem, jakie Papież widzi przed strukturami społecznymi, jest uruchamianie systemu międzyludzkiej solidarności, która jest odpowiedzią na anonimowość i bezosobowe umasowienie współczesnych społeczeństw. Brak mniejszych, bliskich osobie wspólnot sprawia, że „często jednostka dusi się między dwoma biegunami: państwem i rynkiem, (...) jakoby istniała ona jedynie jako wytwórca i nabywca towarów, czy też jako przedmiot administracji państwowej” [CA 49]. Warto również dodać, że nawiązanie solidarności i wspólnoty z innymi jest jednym ze sposobów przeciwdziałania alienacji, obecnej też w wysoko rozwiniętych społeczeństwach [por. CA 41]. Cały pontyfikat, a zatem i nauczanie społeczne Jana Pawła II przypada na okres intensywnych zmian społecznych, zarówno w skali regionalnej, jak i światowej. Nauczanie to jest odpowiedzią na „znaki czasu”. Oceniając je, Ojciec Święty przypomina, że Kościół „nie proponuje systemów czy programów gospodarczych i politycznych, ani nie stawia jednych przed drugimi, byleby godność człowieka była należycie uszanowana i umacniana” [SRS 41]. W tym duchu należy też odczytywać jego wypowiedzi na temat pluralizmu społeczności pośrednich. Nie ma tam konkretnych propozycji budowania porządku społecznego, jakie spotyka się np. u Piusa XI. Papież wielokrotnie wspomina o potrzebie i roli różnorodnych s.p.: społecznych, politycznych, gospodarczych. Sposoby ich powoływania i zasady działalności zależą jednak od kontekstu społeczno-politycznego i są przedmiotem troski ludzi odpowiedzialnych za porządek społeczny, w tym też katolików świeckich, których Jan Paweł II zobowiązuje do udziału w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, służącej wzrastaniu wspólnego dobra [por. CL 42].
Przypisy
- ↑ por. Pius XI, Encyklika Quadragesimo anno o odnowieniu ustroju społecznego i dostosowaniu go do normy prawa Ewangelii, 15.05.1931, 80-87
Bibliografia
Dzieła Jana Pawła II
Jan Paweł II: CA 7; 11; 13; 48-49; CL 29; 40; 42; LE 14; 20; 22; SRS 15; 39; ŚDP 1981, 2; 2001, 17.
Publikacje innych autorów
K. von Beyme, Demokracja jako społeczeństwo obywatelskie: struktury pośredniczące, „Społeczeństwo” 2000, 3; J. Kupny, Antropologiczne podstawy nauczania społecznego Jana Pawła II, Opole 1994; W. Łużyński, Państwo pomocnicze. Nauczanie Jana Pawła II, Lublin 2001.
Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o strukturach pośrednich
Linki zewnętrzne
- Hasło [http:? "struktury pośrednie"] w Zintegrowanej Bazie Tekstów Papieskich