Ekumenizm
Ekumenizm (z gr. „oikoumene” – porozumienie) – działalność zmierzająca do jedności chrześcijan; poglądy, postawy, inicjatywy wyrażające dążenia do zjednoczenia wszystkich wyznawców Chrystusa.
Geneza zjawiska
Ruch ekumeniczny zrodził się we wspólnotach protestanckich na przełomie XIX i XX wieku, jednak niektóre jego elementy towarzyszą dziejom chrześcijaństwa od czasów apostolskich. Przez Kościół katolicki został przyjęty w sposób nieodwołalny podczas Soboru Watykańskiego II. Powołanie Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan, wydanie soborowego „Dekretu o ekumenizmie” oraz „Dyrektorium ekumenicznego” miały zintensyfikować działania na rzecz przywrócenia jedności wszystkich chrześcijan.
Nauczanie Jana Pawła II o ekumeniźmie
Papież-Polak zwracał uwagę, że liczne, niekiedy bardzo głębokie i trwałe podziały wśród chrześcijan, mają swoje źródło w słabościach i ograniczeniach ludzkiej natury zranionej przez grzech (por. TMA 34). Także i dzisiaj – mimo zgodności co do fundamentaliów – płaszczyzna moralna może dzielić. Papież krytykuje permisywizm moralny, obojętność religijną, sekularyzm, szerzącą się niewiarę, zadowolenie „mglistą” religijnością oraz zagubienie nadprzyrodzonego sensu egzystencji − jako zjawiska utrudniające ekumenizm.
Jan Paweł II twierdził, że oficjalny ekumenizm, realizowany dotychczas na płaszczyźnie doktrynalnej, historycznej i prawnej, musi zostać uzupełniony refleksją nad moralnością chrześcijańską. Wprawdzie potrzebę dialogu ekumenicznego na płaszczyźnie moralnej dostrzegał już Sobór Watykański II, to jednak Kościół dotychczas nie zajął się tą kwestią w stopniu dostatecznym. Dlatego Papież zachęca, by na nowo podjąć dialog dotyczący moralnych zasad Ewangelii i ich zastosowania[1].
Chociaż jedność Kościoła opiera się na niewzruszonym fundamencie Boskiej jedności Trójcy Świętej i nie jest tylko nadzieją na przyszłość, ale już istnieje, to chrześcijanie powinni podejmować wysiłki na rzecz urzeczywistnienia tej transcendentnej jedności oraz działania, aby osiągnęła ona swój widzialny kształt<por. [5], 34</ref>.
Ekumenizm nie jest więc czymś fakultatywnym. Przeciwnie, stanowi imperatyw, by kierując się miłością do Chrystusa, leczyć podziały przeszłości. Jako wiążące polecenie w tym względzie należy traktować słowa arcykapłańskiej modlitwy Chrystusa o jedność. Zaangażowanie ekumeniczne Papież uważał za sprawę pierwszorzędnej wagi. Za wypełnienie tego zadania ponosi odpowiedzialność każdy chrześcijanin[2].
Pragnienie jedności chrześcijan powinno przyjąć konkretne formy[3]. Powinno się ono odzwierciedlać przede wszystkim w wierze każdego chrześcijanina i w jego postępowaniu. Jedność, której pragnął Chrystus, nie pociąga za sobą zewnętrznej jednolitości. Uprawniona różnorodność nie sprzeciwia się jedności Kościoła, ale przeciwnie – przysparza mu chwały i przyczynia się znacznie do wypełnienia jego misji. Autentyczne zaangażowanie ekumeniczne wymaga natomiast od wszystkich chrześcijan najpierw uwolnienia się od uprzedzeń, a co za tym idzie – wyzbycia się stylu polemicznego. Takie nastawienie stanowi właściwe przedpole dialogu, jego celem jest pogłębienie wzajemnego szacunku i porozumienia między Kościołami i wspólnotami oraz zacieśnienie współpracy w podejmowaniu wspólnych zadań, a zwłaszcza w dziele ewangelizacji świata.
Autentyczny i owocny dialog ekumeniczny wymaga spełnienia pewnych warunków moralnych, przyjęcia pewnych postaw. Te postawy to przede wszystkim umiłowanie prawdy i nastawienie pełne wzajemnego szacunku i miłości, która każe patrzeć na innych z życzliwością i okazywać szczere pragnienie współpracy tam, gdzie to jest możliwe [4]. Warunkiem prawdziwego dialogu ekumenicznego jest także duch rozeznania, pozwalający docenić to, co jest dobre i co zasługuje na pochwałę. Pozwala on odkryć i uznać, że również w innych Kościołach istnieje dobro, cnota i pragnienie coraz obfitszej łaski. W dialogu należy unikać także fałszywego irenizmu i lekceważenia norm Kościoła.
Potrzebna jest też szczera wola oczyszczenia i odnowy, przejawiająca się zarówno w osobistym dążeniu do chrześcijańskiej doskonałości, jak i w staraniach o odnowę i oczyszczenie Kościoła. Dialog spełnia zatem funkcję rachunku sumienia, a wezwanie do działań ekumenicznych jest ostatecznie wezwaniem do pokuty i nawrócenia[5]. Podstawą życia w zgodzie z braćmi z innych Kościołów i wspólnot kościelnych jest postanowienie, by żyć w większej zażyłości z Chrystusem. Tak więc to również świętość życia, rodząca się ze zjednoczenia z Bogiem dzięki łasce Ducha Świętego, umożliwia i pogłębia jedność wszystkich uczniów Chrystusa.
Obok dialogu i współpracy potrzebny jest także wysiłek prywatnej i publicznej modlitwy ekumenicznej, ponieważ jedność jest darem „pochodzącym z wysoka”. Jan Paweł II, za Soborem Watykańskim II, uważa modlitwę za nieodzowne i główne zadanie chrześcijan zamierzających poważnie zaangażować się w działalność na rzecz pełnego urzeczywistnienia jedności, której pragnął Chrystus [6]. Modlitwa i wszelkie poczynania ekumeniczne mają służyć przezwyciężeniu podziałów, jakie stanowią przeszkodę w ewangelizacji (por. EiE 30). Przykładem działań na rzecz jedności chrześcijan jest postawa samego Papieża. Pontyfikat Jana Pawła II obfitował w spotkania, modlitwy i przedsięwzięcia będące wyrazem jego osobistego pragnienia jedności.
Przypisy
Jan Paweł II: EiE 17; 30-32; 54; UUS 9;15; 20-27; 33-39; 68.
BO 20; DŚ 63; K 131-134; 137; NMI 12;48; TMA 34.
Przemówienia: na zakończenie rozważaniaDrogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum,1.04.1994; podczas spotkania ekumenicznego, Kair, 25.02.2000; podczasspotkania ekumenicznego, Jerozolima,25.03.2000; „Wiara, nadzieja, miłość w perspektywie ekumenicznej”, 22.11.2000;Homilia podczas Liturgii otwarcia Drzwi Świętych w Bazylice św. Pawła za Murami,18.01.2000.
DE. S. Nowosad. Moralność w dialogu ekumenicznym. RT 47:2000 z. 3; T. Zadykowicz. Nadzieja jedności chrześcijan. W: Nadzieja chrześcijańska a nadzieje ludzkie. Red. J. Nagórny, M. Pokrywka. Lublin 2003.