Homilia podczas Mszy Świętej inaugurującej pontyfikat: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
m
Linia 9: Linia 9:
  
 
Oczywiście, słowa ''Nie lękajcie się!'' Ojciec Święty wypowiedział przede wszystkim w perspektywie teologicznej. ''Nie lękajcie się'' – mówił – bo Bóg jest miłością i odkupił każdego z człowieka, odkupił cały świat. Nie lękajcie się więc świata, innych ludzi i siebie samych. Zarazem, w chwili, gdy Zachód żył pogrążony w lęku przed konsekwentnie narastającą od 1917 ekspansją wpływów sowieckich, a jego etyczne podwaliny demontowała kontrkulturowa rewolucja rozpoczęta w 1968, w chwili, gdy Kościół był pogrążony w kryzysie, ''niejako się rozpływał'' (Zbigniew Brzeziński), słowa ''nie lękajcie się'' zabrzmiały jak proklamacja orędzia duchowego wyzwolenia, jak manifest nowej rewolucji.
 
Oczywiście, słowa ''Nie lękajcie się!'' Ojciec Święty wypowiedział przede wszystkim w perspektywie teologicznej. ''Nie lękajcie się'' – mówił – bo Bóg jest miłością i odkupił każdego z człowieka, odkupił cały świat. Nie lękajcie się więc świata, innych ludzi i siebie samych. Zarazem, w chwili, gdy Zachód żył pogrążony w lęku przed konsekwentnie narastającą od 1917 ekspansją wpływów sowieckich, a jego etyczne podwaliny demontowała kontrkulturowa rewolucja rozpoczęta w 1968, w chwili, gdy Kościół był pogrążony w kryzysie, ''niejako się rozpływał'' (Zbigniew Brzeziński), słowa ''nie lękajcie się'' zabrzmiały jak proklamacja orędzia duchowego wyzwolenia, jak manifest nowej rewolucji.
 +
 +
{{Cytat box
 +
|cytat  =
 +
|źródło =
 +
|width  =
 +
|align  =
 +
}}

Wersja z 14:34, 10 kwi 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, Wydawnictwo M, Kraków 2010
Autor hasła: o. Maciej Zięba OP

Homilia podczas Mszy Świętej inaugurującej pontyfikat - Plac św. Piotra, 22 października 1978

Nie tylko najsłynniejsza, ale i bez wątpienia najważniejsza homilia wygłoszona przez Jana Pawła II. Świadczy o tym chociażby późniejsze wielokrotne odwoływanie się samego autora do jej tekstu. Jej najsłynniejszy fragment – Nie lękajcie się. Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! – powrócił w przemówieniu do Polaków w dwunastą rocznicę jego wyboru, w homilii gnieźnieńskiej podczas pielgrzymki w 1997, czy homilii w dwudziestą drugą rocznicę inauguracji pontyfikatu w roku Wielkiego Jubileuszu. Pojawił się też w liście apostolskim Dies Domini, a Benedykt XVI przywołał te słowa również podczas inauguracji swojego pontyfikatu. Wreszcie Jan Paweł II zacytował je w swojej książce "Przekroczyć próg nadziei", w której wyznał, że nie spodziewał się, iż tak znacząco wpłyną na jego życie i dzieje Kościoła. Kiedy w dniu 22 października 1978 r. wypowiadałem na Placu św. Piotra słowa: "Nie lękajcie się", nie mogłem w całej pełni zdawać sobie sprawy z tego, jak daleko mnie i cały Kościół te słowa poprowadzą.

Papież homilię tę rozpoczął od powtórzenia Piotrowego wyznania wiary: Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego i doprowadzał do konkluzji: Nie lękajcie się! Chrystus wie, co jest w człowieku. On jeden. W fragmencie tym można już się dopatrzyć wielkiej wizji Jana Pawła II, która w rozbudowanej wersji pojawi się w pierwszych jego encyklikach: Redemptor hominis i Dives in misericordia. Chodzi o chrystologiczną antropologię Karola Wojtyły, w której antropocentryzm jest integralnie zespolony z teocentryzmem, ponieważ Chrystus objawia ludziom zarówno Boga jak i człowieka. Bez przesady można też powiedzieć, że wizja ta spajać będzie wszystkie późniejsze poczynania Jana Pawła II.

Oczywiście, słowa Nie lękajcie się! Ojciec Święty wypowiedział przede wszystkim w perspektywie teologicznej. Nie lękajcie się – mówił – bo Bóg jest miłością i odkupił każdego z człowieka, odkupił cały świat. Nie lękajcie się więc świata, innych ludzi i siebie samych. Zarazem, w chwili, gdy Zachód żył pogrążony w lęku przed konsekwentnie narastającą od 1917 ekspansją wpływów sowieckich, a jego etyczne podwaliny demontowała kontrkulturowa rewolucja rozpoczęta w 1968, w chwili, gdy Kościół był pogrążony w kryzysie, niejako się rozpływał (Zbigniew Brzeziński), słowa nie lękajcie się zabrzmiały jak proklamacja orędzia duchowego wyzwolenia, jak manifest nowej rewolucji.