20 lipca: Różnice pomiędzy wersjami
m |
|||
(Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 5: | Linia 5: | ||
* [[1982]] - Spotkanie Ojca Świętego na dziedzińcu [[Castel Gandolfo]] z dziewczęcym chórem "Spirei women's junior college" z Akita City w [[Japonia|Japonii]]. Papież wygłosił słowa pozdrowienia po japońsku: ''Kami ni kansha'' – ''Niech będzie Bóg pochwalony''. Tylko 2 spośród 38 chórzystek były chrześcijankami. | * [[1982]] - Spotkanie Ojca Świętego na dziedzińcu [[Castel Gandolfo]] z dziewczęcym chórem "Spirei women's junior college" z Akita City w [[Japonia|Japonii]]. Papież wygłosił słowa pozdrowienia po japońsku: ''Kami ni kansha'' – ''Niech będzie Bóg pochwalony''. Tylko 2 spośród 38 chórzystek były chrześcijankami. | ||
* [[1989]] - Wycieczka Papieża na lodowiec Ruitor, po której Jan Paweł II wygłosił przemówienie osnute na analogiach pomiędzy [[góry|alpinizmem]] a drogą Kościoła. Ojciec Święty powiedział wtedy do [[młodzież|młodzieży]] z 93 parafii regionu Valle d`Aosta, że: ''Jezus Chrystus jest mistyczną górą wszystkich pokoleń, na którą człowiek wezwany jest przez Boga, by pokonał samego siebie''. | * [[1989]] - Wycieczka Papieża na lodowiec Ruitor, po której Jan Paweł II wygłosił przemówienie osnute na analogiach pomiędzy [[góry|alpinizmem]] a drogą Kościoła. Ojciec Święty powiedział wtedy do [[młodzież|młodzieży]] z 93 parafii regionu Valle d`Aosta, że: ''Jezus Chrystus jest mistyczną górą wszystkich pokoleń, na którą człowiek wezwany jest przez Boga, by pokonał samego siebie''. | ||
− | * [[2000]] - List Jana Pawła II do [[grekokatolicy|greckokatolickiego Kościoła]] w [[Rumunia|Rumunii]] z okazji 300-lecia unii z Rzymem. | + | * [[2000]] - [[listy Jana Pawła II|List Jana Pawła II]] do [[grekokatolicy|greckokatolickiego Kościoła]] w [[Rumunia|Rumunii]] z okazji 300-lecia unii z Rzymem. |
Linia 11: | Linia 11: | ||
{{Cytat box | {{Cytat box | ||
− | |cytat =<P>Droga Kościoła greckokatolickiego w Rumunii nigdy nie była łatwa, jak ukazują jego doświadczenia. W ciągu stuleci wypadło mu składać bolesne i trudne świadectwo wierności ewangelicznemu nakazowi jedności. Stał się on zatem w szczególny sposób Kościołem świadków jedności, prawdy i miłości. Mimo licznych napotykanych trudności Kościół greckokatolicki w Rumunii w coraz większej mierze odgrywał wobec całego chrześcijaństwa rolę szczególnego świadka tej nieodzownej wartości, jaką jest jedność Kościoła. Zwłaszcza jednak w drugiej połowie XX stulecia, w epoce komunistycznego totalitaryzmu, wasz Kościół musiał stawić czoło bardzo bolesnej próbie, zasłużenie zdobywając sobie miano «Kościoła wyznawców i męczenników». To właśnie wtedy tak wyraziście ujawniła się walka między mysterium iniquitatis (2 Tes 2, 7) a mysterium pietatis (1 Tm 3, 16), które są czynnie obecne w świecie. Od tamtego też czasu chwała męczeństwa jaśnieje szczególnym blaskiem na obliczu waszego Kościoła niczym światłość, która w umysłach chrześcijan na całym świecie budzi podziw i wdzięczność. | + | |cytat =<P>Droga Kościoła greckokatolickiego w Rumunii nigdy nie była łatwa, jak ukazują jego doświadczenia. W ciągu stuleci wypadło mu składać bolesne i trudne świadectwo wierności ewangelicznemu nakazowi jedności. Stał się on zatem w szczególny sposób Kościołem świadków jedności, prawdy i miłości. Mimo licznych napotykanych trudności Kościół greckokatolicki w Rumunii w coraz większej mierze odgrywał wobec całego chrześcijaństwa rolę szczególnego świadka tej nieodzownej wartości, jaką jest jedność Kościoła. Zwłaszcza jednak w drugiej połowie XX stulecia, w epoce komunistycznego totalitaryzmu, wasz Kościół musiał stawić czoło bardzo bolesnej próbie, zasłużenie zdobywając sobie miano «Kościoła wyznawców i męczenników». To właśnie wtedy tak wyraziście ujawniła się walka między ''mysterium iniquitatis'' (2 Tes 2, 7) a ''mysterium pietatis'' (1 Tm 3, 16), które są czynnie obecne w świecie. Od tamtego też czasu chwała męczeństwa jaśnieje szczególnym blaskiem na obliczu waszego Kościoła niczym światłość, która w umysłach chrześcijan na całym świecie budzi podziw i wdzięczność. |
</P><P> | </P><P> | ||
− | Powodowany tą świadomością korzystałem z każdej okazji, aby uzyskać wiadomości o was, drodzy bracia i siostry, teraz zaś pragnę raz jeszcze wyrazić wam moją solidarność i poparcie. Kiedy w ubiegłym roku, podczas pielgrzymki do waszego kraju, dane mi było modlić się razem z wami na katolickim cmentarzu w Bukareszcie, przyniosłem tam w sercu cały Kościół Chrystusowy i wraz z całym Kościołem uklękłem w milczeniu na grobach waszych męczenników. O wielu z nich nie wiemy nawet, gdzie są pochowani, ponieważ prześladowca pozbawił ich nawet tego ostatniego znaku szacunku i godności. Ale ich imiona zapisane są w Księdze żyjących i każdy z nich otrzymał «biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto [je] otrzymuje» (Ap 2, 17). Krew tych męczenników jest zaczynem ewangelicznego życia, działającym nie tylko w waszym kraju, ale także w wielu innych częściach świata.</P> | + | Powodowany tą świadomością korzystałem z każdej okazji, aby uzyskać wiadomości o was, drodzy bracia i siostry, teraz zaś pragnę raz jeszcze wyrazić wam moją solidarność i poparcie. Kiedy w ubiegłym roku, podczas [[pielgrzymka zagraniczna (86)|pielgrzymki do waszego kraju]], dane mi było modlić się razem z wami na katolickim cmentarzu w Bukareszcie, przyniosłem tam w sercu cały Kościół Chrystusowy i wraz z całym Kościołem uklękłem w milczeniu na grobach waszych męczenników. O wielu z nich nie wiemy nawet, gdzie są pochowani, ponieważ prześladowca pozbawił ich nawet tego ostatniego znaku szacunku i godności. Ale ich imiona zapisane są w Księdze żyjących i każdy z nich otrzymał «biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto [je] otrzymuje» (Ap 2, 17). Krew tych męczenników jest zaczynem ewangelicznego życia, działającym nie tylko w waszym kraju, ale także w wielu innych częściach świata.</P> |
|źródło =List do Kościoła Greckokatolickiego w Rumunii z okazji 300-lecia unii z Rzymem, 20 lipca 2000 | |źródło =List do Kościoła Greckokatolickiego w Rumunii z okazji 300-lecia unii z Rzymem, 20 lipca 2000 | ||
|width = | |width = | ||
|align = | |align = | ||
}} | }} | ||
− | |||
== Zobacz także == | == Zobacz także == |
Aktualna wersja na dzień 14:27, 20 lip 2015
18 lipca << 19 lipca << 20 lipca >> 21 lipca >> 22 lipca
- 1979 - Audiencja Jana Pawła II dla przedstawicieli amerykańskiego komitetu na rzecz umocnienia współpracy i wzajemnego zrozumienia między Żydami i Polakami.
- 1982 - Spotkanie Ojca Świętego na dziedzińcu Castel Gandolfo z dziewczęcym chórem "Spirei women's junior college" z Akita City w Japonii. Papież wygłosił słowa pozdrowienia po japońsku: Kami ni kansha – Niech będzie Bóg pochwalony. Tylko 2 spośród 38 chórzystek były chrześcijankami.
- 1989 - Wycieczka Papieża na lodowiec Ruitor, po której Jan Paweł II wygłosił przemówienie osnute na analogiach pomiędzy alpinizmem a drogą Kościoła. Ojciec Święty powiedział wtedy do młodzieży z 93 parafii regionu Valle d`Aosta, że: Jezus Chrystus jest mistyczną górą wszystkich pokoleń, na którą człowiek wezwany jest przez Boga, by pokonał samego siebie.
- 2000 - List Jana Pawła II do greckokatolickiego Kościoła w Rumunii z okazji 300-lecia unii z Rzymem.
Powiązane cytaty z wypowiedzi Jana Pawła II
Droga Kościoła greckokatolickiego w Rumunii nigdy nie była łatwa, jak ukazują jego doświadczenia. W ciągu stuleci wypadło mu składać bolesne i trudne świadectwo wierności ewangelicznemu nakazowi jedności. Stał się on zatem w szczególny sposób Kościołem świadków jedności, prawdy i miłości. Mimo licznych napotykanych trudności Kościół greckokatolicki w Rumunii w coraz większej mierze odgrywał wobec całego chrześcijaństwa rolę szczególnego świadka tej nieodzownej wartości, jaką jest jedność Kościoła. Zwłaszcza jednak w drugiej połowie XX stulecia, w epoce komunistycznego totalitaryzmu, wasz Kościół musiał stawić czoło bardzo bolesnej próbie, zasłużenie zdobywając sobie miano «Kościoła wyznawców i męczenników». To właśnie wtedy tak wyraziście ujawniła się walka między mysterium iniquitatis (2 Tes 2, 7) a mysterium pietatis (1 Tm 3, 16), które są czynnie obecne w świecie. Od tamtego też czasu chwała męczeństwa jaśnieje szczególnym blaskiem na obliczu waszego Kościoła niczym światłość, która w umysłach chrześcijan na całym świecie budzi podziw i wdzięczność.
Powodowany tą świadomością korzystałem z każdej okazji, aby uzyskać wiadomości o was, drodzy bracia i siostry, teraz zaś pragnę raz jeszcze wyrazić wam moją solidarność i poparcie. Kiedy w ubiegłym roku, podczas pielgrzymki do waszego kraju, dane mi było modlić się razem z wami na katolickim cmentarzu w Bukareszcie, przyniosłem tam w sercu cały Kościół Chrystusowy i wraz z całym Kościołem uklękłem w milczeniu na grobach waszych męczenników. O wielu z nich nie wiemy nawet, gdzie są pochowani, ponieważ prześladowca pozbawił ich nawet tego ostatniego znaku szacunku i godności. Ale ich imiona zapisane są w Księdze żyjących i każdy z nich otrzymał «biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto [je] otrzymuje» (Ap 2, 17). Krew tych męczenników jest zaczynem ewangelicznego życia, działającym nie tylko w waszym kraju, ale także w wielu innych częściach świata.