Patroni Polski: Różnice pomiędzy wersjami
m (→św. Wojciech) |
m (→św. Wojciech) |
||
Linia 60: | Linia 60: | ||
Nawiązania Jana Pawła II do tej postaci pojawiały się szczególnie przy okazji wizyt w najstarszej polskiej stolicy - [[Gniezno|Gnieźnie]]. Szczególne dwa wydarzenia w tym kontekście, to i prowadzona przez Jana Pawła II w czerwcu 1997 uroczysta msza św. na 1000-lecie męczeńskiej śmierci świętego. | Nawiązania Jana Pawła II do tej postaci pojawiały się szczególnie przy okazji wizyt w najstarszej polskiej stolicy - [[Gniezno|Gnieźnie]]. Szczególne dwa wydarzenia w tym kontekście, to i prowadzona przez Jana Pawła II w czerwcu 1997 uroczysta msza św. na 1000-lecie męczeńskiej śmierci świętego. | ||
− | Stajemy dziś przy grobie św. Wojciecha w Gnieźnie. W ten sposób znajdujemy się w samym centrum Wojciechowego milenium. Przed miesiącem ów szlak Wojciechowy rozpocząłem w Pradze oraz w Libicach, diecezji Hradec Králové — stamtąd bowiem pochodził Wojciech. A dziś jesteśmy w Gnieźnie — rzec można, w tym miejscu, gdzie dokończył on swego ziemskiego pielgrzymowania. Dziękuję Bogu w Trójcy Jedynemu, że u schyłku tego tysiąclecia dane mi jest znów modlić się przy relikwiach św. Wojciecha, które są największym skarbem naszego narodu. | + | {{Cytat box |
+ | |cytat =<P> | ||
+ | Stajemy dziś przy grobie św. Wojciecha w Gnieźnie. W ten sposób znajdujemy się w samym centrum Wojciechowego milenium. Przed miesiącem ów szlak Wojciechowy rozpocząłem w Pradze oraz w Libicach, diecezji Hradec Králové — stamtąd bowiem pochodził Wojciech. A dziś jesteśmy w Gnieźnie — rzec można, w tym miejscu, gdzie dokończył on swego ziemskiego pielgrzymowania. Dziękuję Bogu w Trójcy Jedynemu, że u schyłku tego tysiąclecia dane mi jest znów modlić się przy relikwiach św. Wojciecha, które są największym skarbem naszego narodu.</P> | ||
+ | |źródło =[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/429/pos/1/ Homilia podczas Mszy św. z okazji 1000-lecia śmierci św. Wojciecha], Gniezno, 3 czerwca 1997 | ||
+ | |width = | ||
+ | |align = | ||
+ | }} | ||
− | [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/ | + | {{Cytat box |
+ | |cytat =<P> | ||
+ | Kiedy pierwszy historyczny władca Polski zamierzył wprowadzić do Polski chrześcijaństwo i związać się ze Stolicą św. Piotra, zwrócił się przede wszystkim do pobratymców. Wziął za żonę Dąbrówkę, córkę księcia czeskiego Bolesława, która sama już będąc chrześcijanką, stała się matką chrzestną swego małżonka i wszystkich jego poddanych. A wraz z tym zaczęli przybywać do Ojczyzny misjonarze pochodzący z różnych narodów Europy: z Irlandii, z Italii, z Niemiec (jak święty biskup-męczennik Bruno z Kwerfurtu). W pamięci Kościoła na ziemi Bolesławów utrwalił się najwymowniej św. Wojciech, znów syn i pasterz pobratymczego narodu czeskiego. Znane są jego dzieje na stolicy biskupiej w Pradze, jego pielgrzymowania do Rzymu, nade wszystko jednak znana i droga nam jest gościna na dworze gnieźnieńskim Bolesława, która miała go przygotować do ostatniej podróży misyjnej na północ. W pobliżu Bałtyku ten biskup-wygnaniec, ten niestrudzony misjonarz stał się owym ziarnem, które wpadłszy w ziemię musi obumrzeć, aby wiele przynieść owocu (por. J 12, 24). Świadectwo śmierci męczeńskiej, świadectwo krwi, przypieczętowało w sposób szczególny chrzest, jaki przed tysiącem lat przyjęli nasi praojcowie. Męczeńskie zwłoki apostoła, biskupa Wojciecha, legły u fundamentów chrześcijaństwa na całej polskiej ziemi.</P> | ||
+ | |źródło =[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/544/pos/10 Homilia w czasie Mszy św. odprawionej na Wzgórzu Lecha], Gniezno, 3 czerwca 1979 | ||
+ | |width = | ||
+ | |align = | ||
+ | }} | ||
=== św. Stanisław Kostka === | === św. Stanisław Kostka === |
Wersja z 14:15, 5 mar 2015
UWAGA!!! Hasło w budowie - ostateczna wersja pojawi się tutaj 5 III
Święci patroni Polski - święci ustanowieni przez Kościół (zazwyczaj przez papieży) jako szczególni opiekunowie Polski. Tytuł świętego patrona odzwierciedla szczególny kult i wstawiennictwo poszczególnych świętych na terenie danego kraju, w danym narodzie.
Spis treści
Podstawowe informacje o patronach Polski
Obecnie Polsce patronuje pięcioro świętych - troje głównych i dwóch drugorzędnych.
Głównymi patronami Polski są Matka Boża, a także święci biskupi męczennicy - Wojciech i Stanisław. Decyzję o tym podjął w 1963 papież Jan XXIII, potwierdzając oficjalnie ich kult oddawany od wieków przez Polaków. Uroczystości patronalne: Maryjne - 3 maja na Jasnej Górze, 23 kwietnia przy grobie św. Wojciecha w Gnieźnie i w okolicach 8 maja w kościele oo. Paulinów Na Skałce, w Krakowie (miejscu śmierci św. Stanisława), rokrocznie zbierają cały Episkopat Polski, przedstawicieli władz świeckich, a także licznych wiernych.
W sensie historycznym najmłodszym patronem Polski jest św. Andrzej Bobola, którego decyzją Jana Pawła II Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ogłosiła opiekunem Polaków w 2002. Wraz ze św. Stanisławem Kostką – ogłoszonym patronem Polski w 1671 – należy on do grona tzw. drugorzędnych patronów naszego narodu.
Dawni patroni Polski
Przez wieki Polska miała wielu patronów. Za patronów naszego kraju uznawano wcześniej także: św. Floriana (pierwszego świętego, którego relikwie sprowadzono na tereny Polski) i św. Wacława, św. Kazimierza Królewicza (patrona dwóch narodów - Polaków i Litwinów, patrona Litwy również dzisiaj), św. Jacka Odrowąża, św. Kingę, św. Jana Kantego, św. Jana z Dukli i bł. Władysława z Goleniowa. Na równi z patronami byli czczeni także: św. Jadwiga królowa, św. Jadwiga Śląska, bł. Bronisława i św. Jozafat Kuncewicz biskup i męczennik.
Patroni Polski w nauczaniu Jana Pawła II
Jan Paweł II zarówno w trakcie swojego pontyfikatu w wypowiedziach do Polaków w kraju i zagranicą, jak i wcześniej - jeszcze jako arcybiskup Krakowa, wielokrotnie odwoływał się do związków Kościoła i narodu, do miłości Ojczyzny - patriotyzmu. Przypominał przy tym wzory świętych szczególnie ważnych dla Polaków, w tym wszystkich patronów Polski.
Maryja, Matka Boża
Szczególnym kultem od dawna w Polsce otaczana była Matka Boska, która także dziś jest główną patronką Polski. Polacy - przynajmniej od czasów późnego średniowiecza - uznawali Maryję za swoją Matkę i Królową.
Również w nauczaniu Jana Pawła II szczególne miejsce w gronie patronów Polski zajmowała Matka Boża jako orędowniczka Polaków i królowa Polski, a nadto jego przybrana matka, której oddał się - wzorem św. Ludwika Marii Grignon de Montfort - w "macierzyńską niewolę". Szczególna Maryjna pobożność Karola Wojtyły pochodziła jeszcze z dzieciństwa i pozostała z nim przez całe życie, a wyrazem tego była papieska maksyma Jana Pawła II - Totus Tuus (łac. cały Twój, [Maryjo]). Szczególnym miejscem dla Jana Pawła pozostała także Jasna Góra - polskie narodowe sanktuarium z ikoną Matki Boskiej Częstochowskiej.
Prowadź nas, Ty, która jesteś pierwszą wśród wszystkich wierzących — prowadź Lud Boży na tej polskiej ziemi w pielgrzymce wiary i nadziei.
Tak! Nadziei! Człowiek współczesny tak bardzo potrzebuje nadziei. Człowiek na tej polskiej ziemi tak bardzo potrzebuje nadziei. Co to jest nadzieja? Co ona znaczy? Znaczy: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!” (Rz 12, 21). Zło można zwyciężać. To jest właśnie siła nadziei.
Maryjo, Królowo Polski, w godzinie Jasnogórskiego Apelu, na szlaku Kongresu Eucharystycznego w Ojczyźnie, proszę Cię dla wszystkich moich rodaków o taką „zwycięską nadzieję”. Może w tej chwili, w tym dziejowym momencie, nadzieja jest najbardziej zagrożona. A równocześnie najbardziej nieodzowna. Nadzieja, która jest mocą człowieka, która go czyni mocnym również wśród cierpień i doświadczeń. Wśród przeciwieństw.
Pani Jasnogórska, spraw, aby człowiek na polskiej ziemi zwyciężał mocą tej nadziei, która rodzi się z Chrystusa, z Eucharystii.
Przecież On „do końca nas umiłował” (por. J 13, 1).
św. Stanisław biskup i męczennik
Bardzo szczególne nabożeństwo Jan Paweł II żywił do swojego poprzednika na biskupiej stolicy w Krakowie - św. Stanisława biskupa.
św. Wojciech
Kult Nawiązania Jana Pawła II do tej postaci pojawiały się szczególnie przy okazji wizyt w najstarszej polskiej stolicy - Gnieźnie. Szczególne dwa wydarzenia w tym kontekście, to i prowadzona przez Jana Pawła II w czerwcu 1997 uroczysta msza św. na 1000-lecie męczeńskiej śmierci świętego.
Stajemy dziś przy grobie św. Wojciecha w Gnieźnie. W ten sposób znajdujemy się w samym centrum Wojciechowego milenium. Przed miesiącem ów szlak Wojciechowy rozpocząłem w Pradze oraz w Libicach, diecezji Hradec Králové — stamtąd bowiem pochodził Wojciech. A dziś jesteśmy w Gnieźnie — rzec można, w tym miejscu, gdzie dokończył on swego ziemskiego pielgrzymowania. Dziękuję Bogu w Trójcy Jedynemu, że u schyłku tego tysiąclecia dane mi jest znów modlić się przy relikwiach św. Wojciecha, które są największym skarbem naszego narodu.
Kiedy pierwszy historyczny władca Polski zamierzył wprowadzić do Polski chrześcijaństwo i związać się ze Stolicą św. Piotra, zwrócił się przede wszystkim do pobratymców. Wziął za żonę Dąbrówkę, córkę księcia czeskiego Bolesława, która sama już będąc chrześcijanką, stała się matką chrzestną swego małżonka i wszystkich jego poddanych. A wraz z tym zaczęli przybywać do Ojczyzny misjonarze pochodzący z różnych narodów Europy: z Irlandii, z Italii, z Niemiec (jak święty biskup-męczennik Bruno z Kwerfurtu). W pamięci Kościoła na ziemi Bolesławów utrwalił się najwymowniej św. Wojciech, znów syn i pasterz pobratymczego narodu czeskiego. Znane są jego dzieje na stolicy biskupiej w Pradze, jego pielgrzymowania do Rzymu, nade wszystko jednak znana i droga nam jest gościna na dworze gnieźnieńskim Bolesława, która miała go przygotować do ostatniej podróży misyjnej na północ. W pobliżu Bałtyku ten biskup-wygnaniec, ten niestrudzony misjonarz stał się owym ziarnem, które wpadłszy w ziemię musi obumrzeć, aby wiele przynieść owocu (por. J 12, 24). Świadectwo śmierci męczeńskiej, świadectwo krwi, przypieczętowało w sposób szczególny chrzest, jaki przed tysiącem lat przyjęli nasi praojcowie. Męczeńskie zwłoki apostoła, biskupa Wojciecha, legły u fundamentów chrześcijaństwa na całej polskiej ziemi.
św. Stanisław Kostka
św. Andrzej Bobola
św. Jan Paweł II jako kandydat na patrona Polski
W związku z kanonizacją Jana Pawła II pojawiły się różne rozważania i spekulacje, czy Kościół ustanowi go patronem jakichś szczególnych spraw, wspólnot ludzkich, czy miejsc. Wspominano o Janie Pawle jako potencjalnym patronie m.in. rodziny, ludzi walczących o poszanowanie dla wartości życia ludzkiego, młodzieży, a nawet sportowców.
Jednak w sposób oczywisty pojawiły się również pytania, czy Jan Paweł II zostanie uznany przez Kościół za kolejnego patrona Polski [1] [2]. Argumentowano m.in., że Papież Polak:
- wyrósł z polskiego Kościoła i wielokrotnie przypominał, że kontynuuje dzieło takich ludzi polskiego Kościoła jak św. biskup Stanisław, jak kard. Adam Sapieha, czy Prymas Tysiąclecia - kard. Stefan Wyszyński,
- wielokrotnie mówił o wpływie, jaki jego polskość wywarła na kształt jego pontyfikatu,
- bez wątpienia bardzo kochał swój kraj, swój naród, jego historię i kulturę - dał się poznać jako polski patriota, nauczający m.in. w książce Pamięć i tożsamość czy podczas pielgrzymek do Polski o związkach patriotyzmu z wiarą, o roli ziemskiej Ojczyzny w życiu każdego człowieka i jego obowiązkach względem niej, o roli kultury narodowej w kształtowaniu człowieka, czy o nieuleganiu ksenofobii wobec innych narodów,
- czynnie - słowem, modlitwą i działaniem - wspierał Polaków w licznych trudnych momentach, wspierając "Solidarność", upominając się o prawa Polaków podczas stanu wojennego, wpływając na wyjście Polski z komunizmu, czy przypominając w procesie integracji europejskiej o należnym Polsce miejscu w Europie,
- wielokroć ofiarował Bogu Polskę i Polaków, również za wstawiennictwem Maryi - co pozwala mieć nadzieję, że i dziś jest naszym orędownikiem - już z nieba.
Jak dotąd nie było jednak żadnych oficjalnych komunikatów Kościoła w tej sprawie. Przyszłość pokaże, czy św. Jan Paweł II rzeczywiście zostanie zaliczony w poczet patronów Polski.
Tak oto dobiega końca moje pielgrzymowanie do Polski, do Krakowa. Cieszę się, że to zwieńczenie wizyty dokonuje się właśnie w Kalwarii, u stóp Maryi. Raz jeszcze pragnę zawierzyć Jej opiece was tutaj zgromadzonych, Kościół w Polsce i wszystkich rodaków. Niech Jej miłość będzie obfitym źródłem łask dla naszego kraju i jego mieszkańców.
Kiedy nawiedzałem to sanktuarium w r. 1979, prosiłem, abyście się za mnie tu modlili, za życia mojego i po śmierci. Dziś dziękuję wam i wszystkim kalwaryjskim pielgrzymom za te modlitwy, za duchowe wsparcie, jakiego nieustannie doznaję. I nadal proszę: nie ustawajcie w tej modlitwie — raz jeszcze powtarzam — za życia mojego i po śmierci. Ja zaś, jak zawsze, będę odwzajemniał tę waszą życzliwość polecając wszystkich Miłosiernemu Chrystusowi i Jego Matce.
Przypisy
Źródła
Bibliografia
Linki zewnętrzne
- Artykuł o Maryi jako głównej patronce Polski [dostęp 5-03-2015]
- Artykuł "Dlaczego Matka Boża została ogłoszona Królową Polski?" [dostęp 3-03-2015]
- Sylwetka św. Wojciecha [dostęp 3-03-2015]
- Sylwetka św. Stanisława biskupa i męczennika [dostęp 5-03-2015]
- Sylwetka św. Andrzeja Boboli [dostęp 5-03-2015]
- Sylwetka św. Stanisława Kostki [dostęp 5-03-2015]