Globalizacja
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014 Autor hasła: ks. Jerzy GOCKO SDB
Globalizacja – proces wielopłaszczyznowy, który dokonuje się obecnie we wszystkich wzajemnie się uzupełniających i stymulujących dziedzinach życia: ekonomicznej, technicznej, socjologicznej i kulturowej. Wśród autorów zajmujących się problematyką globalizacji brak jest jednoznacznej i powszechnie uznawanej definicji tego zjawiska. Generalnie – dokonując znacznej symplifikacji – globalizacja oznacza gwałtowne zwiększanie liczby ponadnarodowych przedsiębiorstw, instytucji, organizacji, przenikanie się kultur, konsolidację środków komunikacji masowej na przestrzeni nie narodowej, lecz ogólnoświatowej (globalnej). Efektem tego są przeobrażenia świadomości społecznej, rosnące poczucie wzajemnego związku oraz wspólnoty pomiędzy mieszkańcami ziemi. W odniesieniu do sfery działalności gospodarczej pojęcie „globalizacja” jest utożsamiane z procesem integrowania się krajowych i regionalnych rynków w jeden globalny rynek towarów, usług i kapitału.
Globalizacja stanowi po części rezultat trzeciej (a przez niektórych określanej jako czwarta) rewolucji przemysłowej, związanej z rozpowszechnianiem się technologii informatycznych i komputeryzacją bez mała wszystkich form ludzkiej aktywności, obejmującą także rozwój biotechnologii i inżynierii genetycznej. Globalizacja oznacza nową jakość w procesie internacjonalizacji oraz postrzeganie świata jako „nowego porządku”, w którym pojawiły się nowe rynki (np. globalne rynki finansowe), nowe narzędzia przekazu (np. internet, przekaz elektroniczny), nowe podmioty na rynku (np. wielkie korporacje ponadnarodowe, ugrupowania regionalne, instytucje globalne), nowe zasady i sposoby funkcjonowania instytucji. Prowadzi to także do powstania całej sieci powiązań produkcyjnych, technologicznych, finansowych, handlowych i kulturowych między krajami i innymi społecznościami w świecie, to zaś podąża do pogłębionej integracji międzynarodowej i zacierania granic.
Jednym z głównych zarzutów skierowanych przeciw współczesnym procesom globalizacji, podnoszonym także w społecznym nauczaniu Kościoła, jest wzrost nierówności społecznej w poszczególnych krajach i między państwami, a także pogłębiająca się marginalizacja niektórych, zwłaszcza biednych, społeczeństw oraz utrata przez nie własnej tożsamości. Współczesny rozwój gospodarczy, kulturowy i techniczny jest uwikłany w szereg sprzeczności: z jednej strony udostępnia on stosunkowo nielicznej grupie ogromne możliwości, z drugiej zaś miliony ludzi nie tylko stawia na uboczu postępu, ale każe się im zmagać z warunkami życia uwłaczającymi ludzkiej godności. Dlatego dla dalszej – w miarę bezkonfliktowej – ewolucji procesów globalizacyjnych niezbędne jest poszukiwanie nowych i bardziej skutecznych form redystrybucji światowego produktu.
Spis treści
Nauczanie Jana Pawła II nt. globalizacji
Jan Paweł II zachęca w pierwszej kolejności do wnikliwych badań nad zjawiskiem globalizacji. Ma świadomość, że procesy globalizacyjne, szczególnie w obrębie ekonomii i finansów, połączone z szybkim rozwojem technik informatycznych, otwierają nową erę w dziedzinie społecznej i gospodarczej. Niesie ona ze sobą wielkie nadzieje, ale także pytania i obawy. Te ostatnie dotyczą przede wszystkim kwestii złożoności i dynamizmu przemian związanych już nie tylko z globalizacji handlu, ale i z gwałtowną ewolucją systemów społecznych i kultur, którą za sobą pociągają. Wielką niewiadomą jest także to, czy wszyscy będą mogli czerpać korzyści z globalnego rynku i jakie skutki będą miały procesy globalizacyjne dla wzajemnych relacji między narodami i państwami [1].
Papież traktuje zatem globalizację jako zjawisko odznaczające się bardzo wyraźną dwuznacznością: globalizacja może być dobrem dla człowieka i społeczeństwa, ale może też okazać się zjawiskiem szkodliwym o poważnych konsekwencjach [2]. Podkreśla przy tym, że globalizacja nie jest „a priori” dobra ani zła [3]. Jej ostateczna ocena będzie uzależniona od pewnych zasadniczych wyborów, a mianowicie od tego, czy „globalizacja” będzie służyć człowiekowi, i to każdemu człowiekowi, czy też wyłącznie rozwojowi oderwanemu od zasad solidarności i współudziału oraz od odpowiedzialnie stosowanej zasady pomocniczości [4].
Ojciec Święty przypomina, że refleksja etyczna w kontekście globalizacji musi opierać się na dwóch nierozerwalnych zasadach. Pierwszą jest nadrzędność niezbywalnej godności człowieka, która stanowi źródło wszelkich praw ludzkich i wszelkiego ładu społecznego. To osoba ludzka bowiem – jak uczy Sobór Watykański II – jest zasadą, podmiotem i celem wszystkich instytucji społecznych [5]. Drugą zasadę, będącą kryterium etycznej refleksji nad globalizacją, stanowi wartość ludzkich kultur, których żadna zewnętrzna władza nie ma prawa lekceważyć ani tym bardziej niszczyć. Globalizacja nie może być nową postacią kolonializmu. Musi respektować wielość kultur, które w ramach powszechnej harmonii narodów są jakby różnymi kluczami interpretacyjnymi ludzkiego życia. W szczególności nie może odbierać ubogim tego, co pozostaje dla nich najcenniejsze, w tym ich wierzeń i praktyk religijnych, ponieważ autentyczne przekonania religijne są najbardziej wyrazistym przejawem ludzkiej wolności [6].
Szczególne zainteresowanie Kościoła globalizacją Jan Paweł II tłumaczy jej przekształceniem w zjawisko kulturowe. Rynek, będący dotychczas mechanizmem wymiany na płaszczyźnie gospodarczej, stał się odtąd nośnikiem nowej kultury, stwarzając w tym zakresie nowe zagrożenia. Ekspansywny, czy wręcz agresywny charakter mechanizmów rynkowych sprawia, że coraz bardziej ulega zredukowaniu obszar swobodnego, publicznego działania ludzkiej społeczności na wszystkich płaszczyznach. Rynek narzuca swój sposób myślenia i działania, kształtuje zachowania wedle swojej skali wartości, stając się przy tym nową formą alienacji. W tym kontekście globalizacja dla wielu jawi się jako niszczycielska powódź, zagrażająca zasadom społecznym, które zapewniały im bezpieczeństwo, i fundamentom kultury, która nadawała kierunek ich życiu [7]. Ojciec Święty wskazuje także na szereg innych obszarów, gdzie pojawia się ten sposób postrzegania rzeczywistości przez pryzmat mechanizmów rynkowych: nowe style pracy, życia, organizowania się wspólnot, praktyczne zastosowanie odkryć nauk medycznych, a nawet niektóre modele refleksji etycznej, noszące znamię utylitaryzmu, które Papież nazywa ubocznymi produktami samej globalizacji. W tym przypadku, dla zabezpieczenia dobra wspólnego oraz nadrzędności osoby i społeczności w życiu społecznym, nieodzowne są różnego rodzaju zabezpieczenia socjalne, prawne i kulturowe [8].
W odniesieniu do globalizacji na płaszczyźnie ekonomicznej Jan Paweł II zauważa, że przyszłość ludzkości, a tym samym tworzenie prawdziwej komunii w życiu społecznym (co ostatecznie stoi u założeń globalizacji) w ogromnym stopniu zależy od wzbudzenia i pogłębienia powszechnej solidarności oraz współodpowiedzialności międzyludzkiej i „przełożenia” ich w odpowiednie struktury. Postępującą globalizację rynku powinien równoważyć rozwój globalnej kultury solidarności, wrażliwej na potrzeby najsłabszych [9]. W przeciwnym razie globalizacja bez solidarności będzie wytwarzać nowy rodzaj nierównowagi ekonomicznej, a także przedłużać i powiększać niesprawiedliwości.
W tym kontekście Papież bardzo wyraźnie postuluje, by w miarę narastającego umiędzynarodowienia gospodarki powstawały odpowiednie i skutecznie działające międzynarodowe organy kontrolne i kierownicze, dzięki którym gospodarka służyłaby dobru wspólnemu [10]. Wydaje się, że niemożliwa jest prawdziwa globalizacja, a więc i zdrowa ekonomia, bez odpowiedniej woli politycznej. Brak strukturalnej równowagi w organizacji międzynarodowych ośrodków władzy musi prowadzić do zachwiania równowagi w dziedzinie stosunków gospodarczych.
Przypisy
- ↑ por. Przemówienie Globalizacja i etyka, Watykan, 27.04.2001, 1; Jan Paweł II. Orędzie na Światowy Dzień Pokoju. 1998, nr 3
- ↑ Przemówienie Rozwój, globalizacja, dobro człowieka, Watykan, 2.05.2000, 3
- ↑ Przemówienie Globalizacja i etyka, 2
- ↑ Przemówienie Rozwój, globalizacja, dobro człowieka, 3
- ↑ por. Sobór Watykański II. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes 25; Christifideles laici 43
- ↑ Przemówienie Globalizacja i etyka, 4
- ↑ Przemówienie Globalizacja i etyka, 3
- ↑ por. Tamże
- ↑ Przemówienie Rozwój, globalizacja, dobro człowieka, 3; por. Solicitudo Rei Socialis 39-40
- ↑ Centessimus annus 58
Bibliografia
Dzieła Jana Pawła II
- Centessimus annus 58
- Christifideles laici 43
- Solicitudo Rei Socialis 39-40
- Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, 1998
- Przemówienie Potrzebna jest globalizacja solidarności, Rzym, 1.05.2000
- Przemówienie Rozwój, globalizacja, dobro człowieka, Watykan, 2.05.2000
- Przemówienie Globalizacja i etyka, Watykan, 27.04.2001
Publikacje innych autorów
- Adam Gwiazda, Globalizacja i regionalizacja gospodarki światowej, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 1998
- Anna Zaorska, Ku globalizacji? Przemiany w korporacjach transnarodowych i w gospodarce światowej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000
- Jerzy Gocko, Potrzeba nowej solidarności. Moralno-społeczne implikacje globalizacji [w:] Wezwanie do pojednania w perspektywie Jubileuszu Roku 2000, red. J. Nagórny, K. Jeżyna, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 2000
- Aniela Dylus, Globalny rynek i jego granice, Centrum im. Adama Smitha, Instytut Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Warszawa 2001
- Globalizacja i regionalizacja gospodarki w Europie Środkowo-Wschodniej na początku XXI wieku: materiały międzynarodowej konferencji naukowej, Oficyna Wydawnicza PR, Rzeszów−Polańczyk 2001
- Jerzy Bajda, Globalizacja w ujęciu Jana Pawła II, Ethos 15/2002 nr 3-4
- Barbara Liberska (red.), Globalizacja: mechanizmy i wezwania: praca zbiorowa, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2002
Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o globalizacji
Współcześnie dokonuje się proces powstawania współzależności gospodarczych na skalę światową. Zjawiska tego nie należy uważać za negatywne, gdyż może stwarzać niezwykłe możliwości osiągnięcia większego dobrobytu. Coraz bardziej jednak odczuwa się potrzebę, by w miarę narastającego umiędzynarodowienia gospodarki powstawały odpowiednie i skutecznie działające międzynarodowe organy kontrolne i kierownicze, dzięki którym gospodarka służyłaby dobru wspólnemu; pojedyncze Państwo, choćby najpotężniejsze, nie jest już w stanie tego dokonać. Dążenie do tego celu wymaga coraz bardziej harmonijnej współpracy wielkich krajów oraz równoprawnej reprezentacji w instytucjach międzynarodowych interesów całej wielkiej rodziny ludzkiej. Konieczne jest także, aby oceniając następstwa swych decyzji, instytucje te brały zawsze w stosownej mierze pod uwagę te narody i kraje, które nie mają dużego znaczenia na rynku międzynarodowym, ale najdotkliwiej cierpią z powodu niedostatku i które najbardziej potrzebują pomocy, aby się rozwijać. Niewątpliwie w tej dziedzinie wiele pozostaje do zrobienia.
Jeszcze niedawno głoszono tezę, że kraje uboższe, aby się rozwijać, muszą się odizolować od rynków światowych i zaufać jedynie własnym siłom. Doświadczenia ostatnich lat wykazały, że kraje, które wybrały izolację, zatrzymały się lub cofnęły w rozwoju, natomiast posunęły się naprzód te, które umiały się włączyć w ogólny system wzajemnych powiązań gospodarczych na poziomie międzynarodowym. Wydaje się zatem, że największym problemem jest uzyskanie równoprawnego dostępu do rynku międzynarodowego, opartego nie na jednostronnej zasadzie eksploatacji zasobów naturalnych, ale na lepszym wykorzystaniu potencjału ludzkiego.
Charakterystyczna dla współczesnego świata tendencja do globalizacji jest zjawiskiem, które, nie będąc wyłącznie amerykańskim, jest najbardziej zauważalne i ma największe reperkusje w Ameryce. Chodzi tu o proces będący następstwem faktu coraz większej komunikacji pomiędzy różnymi częściami świata, co w praktyce usuwa odległości i pociąga za sobą skutki zauważalne w bardzo różnych dziedzinach. Konsekwencje na obszarze etycznym mogą być pozytywne lub negatywne. Jesteśmy w rzeczywistości świadkami globalizacji ekonomicznej, której towarzyszą pewne następstwa pozytywne, takie jak wzrost wydajności, i która wraz z rozwojem relacji pomiędzy różnymi krajami w domenie ekonomicznej może umacniać proces jedności ludów i polepszyć służenie rodzinie ludzkiej. Jeśli jednak globalizacja rządzi się wyłącznie prawami rynku, stosowanymi zgodnie z interesami najsilniejszych, następstwa tego mogą być tylko negatywne. Należą do nich, na przykład, przypisywanie ekonomii wartości absolutnej, bezrobocie, zmniejszenie i deterioracja niektórych usług publicznych, zniszczenie środowiska i przyrody, narastanie różnic dzielących bogatych i biednych, niesprawiedliwa konkurencja, która ubogie narody stawia w sytuacji coraz wyraźniejszej niższości. Mimo iż Kościół docenia wartości globalizacji, z niepokojem obserwuje jej aspekty negatywne.
W obliczu zjawiska migracji pojawia się problem zdolności Europy do wypracowania form roztropnego przyjmowania i gościnności. Wymaga tego wizja «uniwersalistyczna» dobra wspólnego; trzeba dalej sięgnąć spojrzeniem, by objąć nim potrzeby całej rodziny ludzkiej. Samo zjawisko globalizacji wymaga otwarcia i współuczestnictwa, aby nie stało się źródłem wykluczania i spychania na margines, ale raczej solidarnego udziału wszystkich w produkcji i wymianie dóbr.
Z uwagą i niepokojem śledzimy proces określany mianem globalizacji. Mamy nadzieję, że wyda ona dobre owoce. Chcemy jednak podkreślić, że jej owoce będą szkodliwe, jeśli to, co można by nazwać «globalizacją braterstwa» w Chrystusie nie stanie się rzeczywistością w pełni autentyczną i skuteczną.
Linki zewnętrzne
- Hasło "Globalizacja" w Zintegrowanej Bazie Tekstów Papieskich
- Krzysztof Jeżyna, Kościół a przemiany kulturowe globalizacji, Roczniki Teologii Moralnej 4(59)/2012