Mężczyzną i niewiastą stworzył ich: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
m
 
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 2: Linia 2:
 
  Autor hasła: o. Maciej Zięba OP
 
  Autor hasła: o. Maciej Zięba OP
  
'''Mężczyzną i niewiastą stworzył ich''' - Jan Paweł II w ciągu pięciu lat – od 5 listopada 1979 r. do
+
'''Mężczyzną i niewiastą stworzył ich''' - w ciągu pięciu lat – od 5 listopada 1979 do 28 listopada 1984 – Jan Paweł II wygłosił podczas audiencji środowych w czterech seriach 130 katechez poświęconych [[Ciało ludzkie - teologia ciała|teologii ciała]], opublikowanych później w dziele "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich". Temat ludzkiej [[Miłość|miłości]], a dokładniej, spotkania osób poprzez miłość, od samego początku był silnie obecny w [[Działalność naukowa Karola Wojtyły|twórczości Karola Wojtyły]]. W wymiarze filozoficznym jej dojrzałym wyrazem była książka "Miłość i odpowiedzialność", wyrazem dramatopisarskim – "Przed sklepem jubilera". Obie prace zostały opublikowane w tym samym 1960. Później – jako metropolita krakowski – kard. Wojtyła zaangażował się w tworzenie sieci poradni małżeńskich i duszpasterstwa rodzin. Te jego teoretyczne i praktyczne dokonania
28 listopada 1984 r. – wygłosił podczas audiencji środowych
+
sprawiły, że [[Paweł VI]] poprosił go o pomoc w trakcie redagowania najbardziej kontrowersyjnego dokumentu swojego pontyfikatu – encykliki "Humanae vitae". W rezultacie powstał tak zwany "memoriał krakowski", uzasadniający stanowisko Kościoła w sprawach etyki seksualnej w nowoczesny personalistyczny sposób. Niestety, memoriał ów został uwzględniony w ostatecznej redakcji tekstu w nikłej mierze, choć – jak ocenia George Weigel – ''Kraków ofiarował bardziej przekonujące wyjaśnienie, dlaczego takie stanowisko bardziej odpowiada godności człowieka, a zwłaszcza godności kobiety''. Problemy z redagowaniem encykliki, a także problemy, które postawiła "Humanae vitae" oraz burzliwa wokół niej dyskusja, wpłynęły mocno na myślenie
w czterech seriach 130 katechez poświęconych teologii ciała,
+
Karola Wojtyły, co wyraźnie można dostrzec w ostatniej serii katechez dotyczących teologii ciała głoszonej w latach 1982–1984. I chociaż późniejsze zainteresowania arcybiskupa krakowskiego przesunęły się w kierunku zagadnień poruszanych w dziele "Osoba i czyn", to w połowie lat siedemdziesiątych powrócił on do tematyki [[Małżeństwo|małżeństwa]] oraz [[Płciowość ludzka|ludzkiej płciowości]].
opublikowanych później w dziele Mężczyzną i niewiastą stworzył
 
ich. Temat ludzkiej miłości, a dokładniej, spotkania osób poprzez
 
miłość, od samego początku był silnie obecny w twórczości Karola
 
Wojtyły. W wymiarze filozoficznym jej dojrzałym wyrazem była
 
książka Miłość i odpowiedzialność, wyrazem dramatopisarskim –
 
Przed sklepem jubilera. Obie prace zostały opublikowane w tym
 
samym 1960 r. Później – jako metropolita krakowski – kard.
 
Wojtyła zaangażował się w tworzenie sieci poradni małżeńskich
 
i duszpasterstwa rodzin. Te jego teoretyczne i praktyczne dokonania
 
sprawiły, że Paweł VI poprosił go o pomoc w trakcie
 
redagowania najbardziej kontrowersyjnego dokumentu swojego
 
pontyfikatu – encykliki Humanae vitae. W rezultacie powstał tak
 
zwany „memoriał krakowski”, uzasadniający stanowisko Kościoła
 
w sprawach etyki seksualnej w nowoczesny personalistyczny
 
sposób. Niestety, memoriał ów został uwzględniony w ostatecznej redakcji tekstu w nikłej mierze, choć – jak ocenia George
 
Weigel – „Kraków ofiarował bardziej przekonujące wyjaśnienie,
 
dlaczego takie stanowisko bardziej odpowiada godności człowieka,
 
a zwłaszcza godności kobiety”. Problemy z redagowaniem
 
encykliki, a także problemy, które postawiła Humanae vitae
 
oraz burzliwa wokół niej dyskusja, wpłynęły mocno na myślenie
 
Karola Wojtyły, co wyraźnie można dostrzec w ostatniej serii katechez
 
dotyczących teologii ciała głoszonej w latach 1982–1984.
 
I chociaż późniejsze zainteresowania arcybiskupa krakowskiego
 
przesunęły się w kierunku zagadnień poruszanych w dziele
 
Osoba i czyn, to w połowie lat siedemdziesiątych powrócił on do
 
tematyki małżeństwa oraz ludzkiej płciowości.
 
  
== Tezy ==
+
== Założenia ==
  
Z manuskryptem
+
Z manuskryptem pierwszej części pracy nad teologią ciała krakowski kardynał pojechał na pierwsze konklawe w sierpniu 1978 i w chwilach wolnych pracował nad ostateczną redakcją tekstu, przygotowując go do druku. [[Konklawe 14-16 X 1978|Wybór Karola Wojtyły]] na Stolicę Piotrową 16 października 1978 r. i związane z nim nowe obowiązki zmusiły go do zaprzestania pracy nad tekstem. Jednakże w rok po wyborze, już jako Jan Paweł II, powrócił do frapującego go tematu i rozpoczął pierwszy cykl 23 katechez prezentujących jego przemyślenia nad teologią ciała. Punktem wyjścia dla rozważań Papieża był fakt, że jako ludzie, po pierwsze, jesteśmy ucieleśnieni, nie jesteśmy czystą świadomością, po wtóre, jesteśmy istotami płciowymi, [[Mężczyzna|mężczyznami]] i [[Kobieta|kobietami]]. Te podstawowe fakty, które nie zostały w historii myśli objęte systematyczną refleksją oraz konstatacja, że mechanizmy społeczne i kulturowe zostały w świecie zbudowane uwzględniając głównie ''pierwiastek męski'' i zdominowane przez mężczyzn, skłoniły Jana Pawła II do konsekwentnej refleksji nad teologią ciała oraz nad koniecznością tworzenia kultury uwzględniającej równość i komplementarność obu pierwiastków – męskiego i kobiecego. Zatem projekty feminizmu pierwszej generacji, dążące do równoprawnego realizowania się kobiet na ''męskich'' warunkach w ''męskim'' świecie, Jan Paweł II postanowił zastąpić ich komplementarnością. Dlatego mówił i pisał o dwóch wersjach, a nie jednej, doświadczenia ludzkiego, męskiej oraz żeńskiej, które są równoprawne i komplementarne. Dlatego też utrzymywał, że różnice w ludzkiej płciowości należy szanować, a nie niwelować.
pierwszej części pracy nad teologią ciała krakowski kardynał pojechał
 
na pierwsze konklawe w sierpniu 1978 r. i w chwilach
 
wolnych pracował nad ostateczną redakcją tekstu, przygotowując
 
go do druku. Wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową 16 października
 
1978 r. i związane z nim nowe obowiązki zmusiły go do zaprzestania
 
pracy nad tekstem. Jednakże w rok po wyborze, już jako
 
Jan Paweł II, powrócił do frapującego go tematu i rozpoczął
 
pierwszy cykl 23 katechez prezentujących jego przemyślenia nad
 
teologią ciała. Punktem wyjścia dla rozważań Papieża był fakt,
 
że jako ludzie, po pierwsze, jesteśmy ucieleśnieni, nie jesteśmy
 
czystą świadomością, po wtóre, jesteśmy istotami płciowymi,
 
mężczyznami i kobietami. Te podstawowe fakty, które nie zostały
 
w historii myśli objęte systematyczną refleksją oraz konstatacja,
 
że mechanizmy społeczne i kulturowe zostały w świecie
 
zbudowane uwzględniając głównie „pierwiastek męski” i zdominowane
 
przez mężczyzn, skłoniły Jana Pawła II do konsekwentnej
 
refleksji nad teologią ciała oraz nad koniecznością tworzenia
 
kultury uwzględniającej równość i komplementarność obu pierwiastków
 
– męskiego i kobiecego. Zatem projekty feminizmu
 
pierwszej generacji, dążące do równoprawnego realizowania się kobiet na „męskich” warunkach w „męskim” świecie, Jan Paweł
 
II postanowił zastąpić ich komplementarnością. Dlatego
 
mówił i pisał o dwóch wersjach, a nie jednej, doświadczenia
 
ludzkiego, męskiej oraz żeńskiej, które są równoprawne i komplementarne.
 
Dlatego też utrzymywał, że różnice w ludzkiej
 
płciowości należy szanować, a nie niwelować.
 
  
Z systematycznej refleksji nad tymi założeniami wypływa
+
Z systematycznej refleksji nad tymi założeniami wypływa nowa – stworzona przez Karola Wojtyłę – oryginalna oraz intrygująca wersja samo-rozumienia człowieka oraz jego płciowości. Wynikają z nich także nowe postulaty dotyczące kierunków transformowania kultury.  
nowa – stworzona przez Karola Wojtyłę – oryginalna oraz intrygująca
 
wersja samo-rozumienia człowieka oraz jego płciowości.
 
Wynikają z nich także nowe postulaty dotyczące kierunków
 
transformowania kultury. Jak o tym pisze papieski biograf George
 
Weigel: „Tych 130 katechez jako całość stanowi coś w rodzaju
 
teologicznej bomby zegarowej, która wybuchnie z dramatycznymi
 
konsekwencjami w trzecim tysiącleciu Kościoła. Gdy się to
 
stanie, być może w wieku XXI teologię ciała uzna się za moment
 
przełomowy nie tylko w teologii katolickiej, ale również w historii
 
myśli nowożytnej. Od 350 lat zachodnia filozofia podkreśla,
 
że zaczyna się od podmiotu ludzkiego, podmiotu myślącego.
 
Filozof Karol Wojtyła potraktował poważnie ten zwrot ku podmiotowi,
 
Jan Paweł II potraktował go poważnie jako teolog,
 
dowodząc, że podmiot ludzki jest zawsze podmiotem ucieleśnionym,
 
zaś owo ucieleśnienie jest istotne dla jego samoświadomości
 
oraz stosunku do świata”.
 
  
Zbiór katechez Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, składa się
+
{{Cytat box
z dwóch części. Pierwsza, zatytułowana Słowa Chrystusa, zawiera
+
|cytat  = Tych 130 katechez jako całość stanowi coś w rodzaju teologicznej bomby zegarowej, która wybuchnie z dramatycznymi konsekwencjami w trzecim tysiącleciu Kościoła. Gdy się to stanie, być może w wieku XXI teologię ciała uzna się za moment przełomowy nie tylko w teologii katolickiej, ale również w historii myśli nowożytnej. Od 350 lat zachodnia filozofia podkreśla, że zaczyna się od podmiotu ludzkiego, podmiotu myślącego. Filozof Karol Wojtyła potraktował poważnie ten zwrot ku podmiotowi, Jan Paweł II potraktował go poważnie jako teolog, dowodząc, że podmiot ludzki jest zawsze podmiotem ucieleśnionym, zaś owo ucieleśnienie jest istotne dla jego samoświadomości oraz stosunku do świata
trzy serie katechez, tworzących trzy rozdziały książki (23 katechezy
+
|źródło = George Weigel
wygłoszone od 5 listopada 1979 r. do 2 kwietnia 1980 r.;
+
|width  =
41 katechez wygłoszonych od 16 kwietnia 1980 r. do 6 maja
+
|align  =
1981 r.; 50 katechez: 11 listopada 1981 r. – 4 lipca 1984 r.).
+
}}
  
Pierwszy rozdział nosi tytuł: „Chrystus odwołuje się do początku”
+
=== Część pierwsza ===
i jego podstawą jest biblijna scena rozmowy Chrystusa
 
z faryzeuszami na temat dopuszczalności rozwodów, w której
 
Pan Jezus dwukrotnie odwołuje się do stanu pierwotnego stworzenia, do owego en arche – „na początku”. Jest to argument
 
podkreślający wielką wagę zamiaru Stwórcy, powołującego do
 
istnienia człowieka jako mężczyznę i jako kobietę. Papież – rozważając
 
dwa opisy stworzenia świata zamieszczone na początku
 
Księgi Rodzaju, nowszy, zwany kapłańskim i starszy, zwany
 
jahwistycznym – ukazuje wielką godność człowieka, w którego
 
kondycję wpisane są jego seksualność, płodność i zdolność do
 
wyborów etycznych. Następnie – rozważając samotność Adama,
 
samotność wpisaną w naturę ludzką – ukazuje, co to znaczy,
 
że jesteśmy samodzielnymi podmiotami – o s o b a m i. Stwierdzenie
 
Boga: „Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam” (Rdz 2,18),
 
w którym nasza Biblia Tysiąclecia niewłaściwie zamienia słowo
 
„człowiek” na „mężczyzna”(!), ukazuje, że człowiek zostaje
 
„w pełni” stworzony dopiero „poprzez komunię osób, którą stanowią
 
od początku mężczyzna oraz niewiasta”. Dlatego Adam
 
i Ewa żyją w pełnej wzajemności dawania siebie, czyli w stanie
 
„pierwotnej nagości”. Wstyd pojawia się dopiero po grzechu i –
 
jak tłumaczy Jan Paweł II – jest on w swej istocie lękiem przed
 
drugim człowiekiem, jest obawą, że możemy zostać potraktowani
 
przez niego jako przedmiot.
 
  
Rozdział drugi: „Chrystus odwołuje się do «serca» ludzkiego”
+
Zbiór katechez "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich", składa się z dwóch części. Pierwsza, zatytułowana ''Słowa Chrystusa'', zawiera trzy serie katechez, tworzących trzy rozdziały książki (23 katechezy wygłoszone od 5 listopada 1979 do 2 kwietnia 1980; 41 katechez wygłoszonych od 16 kwietnia 1980 do 6 maja 1981; 50 katechez: 11 listopada 1981 – 4 lipca 1984).
nawiązuje do fragmentu Kazania na Górze, w którym
 
Jezus podkreśla, że każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę,
 
dopuszcza się cudzołóstwa w swoim sercu. Grzech – komentuje
 
te słowa Jan Paweł II – pojawia się na świecie jako efekt deformacji
 
prawdziwego oddania się sobie mężczyzny i kobiety w miłości.
 
Jeśli takie oddanie mężczyzny i kobiety jest doświadczane
 
nie jako spełnienie, ale jako swego rodzaju „przywłaszczanie”
 
drugiego człowieka, to miłość degeneruje się w pożądliwość.
 
Ludzkie serce żyje wtedy w stałym rozdarciu pomiędzy miłością
 
a pożądliwością, powściągliwością a zaborczością oraz wolnością
 
rozumianą jako dawanie i jako branie. W takim świecie,
 
w którym naruszona jest relacja pomiędzy ludźmi oraz pomiędzy człowiekiem i Bogiem, nieuchronnie pojawia się strach,
 
trud i cierpienie.
 
  
Część trzecia: „Chrystus odwołuje się do zmartwychwstania”
+
Pierwszy rozdział nosi tytuł: ''Chrystus odwołuje się do początku'' i jego podstawą jest biblijna scena rozmowy Chrystusa z faryzeuszami na temat dopuszczalności [[Rozwód|rozwodów]], w której Pan Jezus dwukrotnie odwołuje się do stanu pierwotnego stworzenia, do owego en arche – ''na początku''. Jest to argument podkreślający wielką wagę zamiaru Stwórcy, powołującego do istnienia człowieka jako mężczyznę i jako kobietę. Papież – rozważając
(wraz z rozważaniami nad 1 Listem św. Pawła do Koryntian)
+
dwa opisy stworzenia świata zamieszczone na początku Księgi Rodzaju, nowszy, zwany kapłańskim i starszy, zwany jahwistycznym ukazuje wielką godność człowieka, w którego kondycję wpisane są jego seksualność, płodność i zdolność do wyborów etycznych. Następnie rozważając samotność Adama, samotność wpisaną w naturę ludzką – ukazuje, co to znaczy, że jesteśmy samodzielnymi podmiotami – o s o b a m i. Stwierdzenie Boga: ''Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam'' (Rdz 2,18), w którym nasza Biblia Tysiąclecia niewłaściwie zamienia słowo ''człowiek'' na ''mężczyzna''(!), ukazuje, że człowiek zostaje ''w pełni'' stworzony dopiero ''poprzez komunię osób, którą stanowią od początku mężczyzna oraz niewiasta''. Dlatego Adam i Ewa żyją w pełnej wzajemności dawania siebie, czyli w stanie ''pierwotnej nagości''. Wstyd pojawia się dopiero po grzechu i – jak tłumaczy Jan Paweł II – jest on w swej istocie lękiem przed drugim człowiekiem, jest obawą, że możemy zostać potraktowani przez niego jako przedmiot.
nawiązuje do Chrystusowego dialogu z saduceuszami. Owe kapłańskie
 
stronnictwo, w opozycji do faryzeuszy, odrzucało naukę
 
o zmartwychwstaniu człowieka. Dlatego jego przedstawiciele zastawiają
 
na Jezusa intelektualną pułapkę, pytając Go, czyją żoną
 
będzie po zmartwychwstaniu kobieta, która sześciokrotnie
 
owdowiawszy poślubiła kolejno siedmiu braci. W odpowiedzi
 
słyszą, że w królestwie niebieskim „nie będą się ani żenić, ani za
 
mąż wychodzić”. Nie jest to jednak odpowiedź deprecjonująca
 
w jakiejkolwiek mierze wartość płciowości i małżeństwa – dowodzi
 
w tym rozdziale Jan Paweł II. Życie w niebie polega bowiem
 
na doskonałym dawaniu się i doskonałym przyjmowaniu,
 
na byciu niejako „włączonym” w pełnię dawania i przyjmowania,
 
w życie Trójcy Świętej. Zmartwychwstanie nie oznacza przy tym
 
„odcieleśnienia” człowieka, albowiem cielesność przynależy do
 
natury ludzkiej, byłoby to więc zarazem i „odczłowieczenie”.
 
Życie – jak to określa Papież – w „doskonałej intersubiektywności”
 
obejmuje wtedy już wszystkich. Małżeństwo (a także –
 
o czym sporo pisze Jan Paweł II – bezżenność dla Królestwa
 
Bożego) stanowi wielką szkołę dojrzewania w miłości, przygotowującą
 
do życia w jej pełni już w niebie. Jest ono swoistym
 
„najpierwotniejszym sakramentem”, w którym objawiają się zamiary
 
Boga powzięte w akcie Stworzenia i Odkupienia. Dopiero
 
w tym kontekście można rozważać tajemnicę bezżenności dla
 
królestwa Bożego. „Nie sam «popęd seksualny», jako kategoria
 
przyrodniczej poniekąd konieczności, stoi u podstaw Chrystusowego
 
wezwania do bezżenności – pisze Papież – ale poczucie wolności i daru, które łączy się organicznie z głęboką i dojrzałą
 
świadomością oblubieńczego sensu ciała w całej strukturze osobowej
 
podmiotowości mężczyzny i kobiety”.
 
  
Jest to głębokie, teologiczne odkrywanie znaczenia naszego
+
Rozdział drugi: ''Chrystus odwołuje się do "serca" ludzkiego'' nawiązuje do fragmentu Kazania na Górze, w którym Jezus podkreśla, że każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, dopuszcza się cudzołóstwa w swoim sercu. [[Grzech]] – komentuje te słowa Jan Paweł II – pojawia się na świecie jako efekt deformacji prawdziwego oddania się sobie mężczyzny i kobiety w miłości. Jeśli takie oddanie mężczyzny i kobiety jest doświadczane nie jako spełnienie, ale jako swego rodzaju ''przywłaszczanie'' drugiego człowieka, to miłość degeneruje się w pożądliwość. Ludzkie serce żyje wtedy w stałym rozdarciu pomiędzy miłością a pożądliwością, powściągliwością a zaborczością oraz wolnością rozumianą jako dawanie i jako branie. W takim świecie, w którym naruszona jest relacja pomiędzy ludźmi oraz pomiędzy człowiekiem i Bogiem, nieuchronnie pojawia się strach, trud i cierpienie.
ciała oraz wielka pochwała ludzkiej cielesności. Nasza cielesność,
 
a także nasza płciowość, są wielkim darem otrzymanym
 
od samego Boga.
 
  
Istotną wartością konsekwentnie odbudowywaną przez Jana
+
Część trzecia: ''Chrystus odwołuje się do zmartwychwstania'' (wraz z rozważaniami nad 1 Listem św. Pawła do Koryntian) nawiązuje do Chrystusowego dialogu z saduceuszami. Owe kapłańskie stronnictwo, w opozycji do faryzeuszy, odrzucało naukę o zmartwychwstaniu człowieka. Dlatego jego przedstawiciele zastawiają na Jezusa intelektualną pułapkę, pytając Go, czyją żoną będzie po zmartwychwstaniu kobieta, która – sześciokrotnie owdowiawszy – poślubiła kolejno siedmiu braci. W odpowiedzi słyszą, że w królestwie niebieskim ''nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić''. Nie jest to jednak odpowiedź deprecjonująca w jakiejkolwiek mierze wartość płciowości i małżeństwa – dowodzi w tym rozdziale Jan Paweł II. Życie w niebie polega bowiem na doskonałym dawaniu się i doskonałym przyjmowaniu, na byciu niejako ''włączonym'' w pełnię dawania i przyjmowania, w życie Trójcy Świętej. Zmartwychwstanie nie oznacza przy tym ''odcieleśnienia'' człowieka, albowiem cielesność przynależy do natury ludzkiej, byłoby to więc zarazem i ''odczłowieczenie''. Życie – jak to określa Papież – w ''doskonałej intersubiektywności'' obejmuje wtedy już wszystkich. Małżeństwo (a także –
Pawła II – w świecie po rewolucji seksualnej rozpoczętej pod
+
o czym sporo pisze Jan Paweł II – bezżenność dla Królestwa Bożego) stanowi wielką szkołę dojrzewania w miłości, przygotowującą do życia w jej pełni już w niebie. Jest ono swoistym ''najpierwotniejszym sakramentem'', w którym objawiają się zamiary Boga powzięte w akcie Stworzenia i Odkupienia. Dopiero w tym kontekście można rozważać [[Celibat|tajemnicę bezżenności]] dla królestwa Bożego. ''Nie sam "popęd seksualny", jako kategoria przyrodniczej poniekąd konieczności, stoi u podstaw Chrystusowego wezwania do bezżenności – pisze Papież – ale poczucie wolności i daru, które łączy się organicznie z głęboką i dojrzałą świadomością oblubieńczego sensu ciała w całej strukturze osobowej podmiotowości mężczyzny i kobiety''.
koniec lat sześćdziesiątych XX wieku, w świecie mocno reklamowanej
 
erotyki, w którym zostały zniesione prawie wszystkie tabu,
 
w którym rozwijają się rozliczne formy prostytucji, najczęściej
 
opartej na niewolnictwie kobiet, a także seksturystyka i niezwykle
 
dochodowy przemysł pornograficzny – jest ukazanie znaczenia
 
ludzkiej cielesności, płciowości i erotyki. Jest to tym bardziej
 
istotne, że do Soboru Watykańskiego II w Kościele dominował
 
w tej dziedzinie rygoryzm moralny i swoista podejrzliwość wobec
 
seksualnej natury człowieka. Dlatego też małżeństwo było
 
pojmowane przede wszystkim jako instytucja służąca prokreacji
 
i swoiste remedium concupiscentiae: lekarstwo na pożądliwość.
 
Wzajemnie zaspokojenie seksualne, dozwolone w małżeństwie,
 
miało ustrzec przed grzechami z powodu „pożaru zmysłów”.
 
Istniał więc w Kościele swoisty rozdźwięk, gdyż taka wizja małżeństwa
 
była i zawężona i zdepersonalizowana, a zarazem chrześcijaństwo
 
od początku promowało równość mężczyzny i kobiety
 
oraz niezwykle ceniło godność małżeństwa – sakramentu Jezusa
 
Chrystusa.
 
  
Jan Paweł II, który tą tematyką w sposób twórczy zajmował
+
Jest to głębokie, teologiczne odkrywanie znaczenia naszego ciała oraz wielka pochwała ludzkiej cielesności. Nasza cielesność, a także nasza płciowość, są wielkim darem otrzymanym od samego Boga.
się od początku swojego kapłaństwa, jako Papież ukazał odmienną
 
optykę, konstruując nową i spójną katolicką wizję ludzkiej
 
płciowości i małżeństwa (najważniejsze dokumenty, oprócz
 
Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, to list do rodzin oraz dwa listy
 
poświęcone kobietom).
 
  
Czwartą serię szesnastu katechez wygłosił Jan Paweł II pomiędzy
+
Istotną wartością konsekwentnie odbudowywaną przez Jana Pawła II – w świecie po rewolucji seksualnej rozpoczętej pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku, w świecie mocno reklamowanej erotyki, w którym zostały zniesione prawie wszystkie tabu, w którym rozwijają się rozliczne formy prostytucji, najczęściej opartej na niewolnictwie kobiet, a także seksturystyka i niezwykle dochodowy [[Pornografia|przemysł pornograficzny]] – jest ukazanie znaczenia ludzkiej cielesności, płciowości i erotyki. Jest to tym bardziej istotne, że do [[Sobór Watykański II|Soboru Watykańskiego II]] w Kościele dominował w tej dziedzinie rygoryzm moralny i swoista podejrzliwość wobec seksualnej natury człowieka. Dlatego też małżeństwo było pojmowane przede wszystkim jako instytucja służąca prokreacji i swoiste remedium concupiscentiae: lekarstwo na pożądliwość. Wzajemnie zaspokojenie seksualne, dozwolone w małżeństwie, miało ustrzec przed grzechami z powodu ''pożaru zmysłów''. Istniał więc w Kościele swoisty rozdźwięk, gdyż taka wizja małżeństwa
11 lipca a 28 listopadem 1984 r. Tworzy ona drugą część cyklu
+
była i zawężona i zdepersonalizowana, a zarazem chrześcijaństwo od początku promowało równość mężczyzny i kobiety oraz niezwykle ceniło godność małżeństwa – sakramentu Jezusa Chrystusa.
„Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” i nosi tytuł „Sakrament”.
 
  
Ta seria katechez o teologii ciała koncentruje się więc na
+
Jan Paweł II, który tą tematyką w sposób twórczy zajmował się od początku swojego kapłaństwa, jako Papież ukazał odmienną optykę, konstruując nową i spójną katolicką wizję ludzkiej płciowości i małżeństwa (najważniejsze dokumenty, oprócz "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich", to list do rodzin oraz dwa listy poświęcone kobietom).
małżeństwie jako sakramencie. Punktem wyjścia dla Jana Pawła
 
II stają się teksty biblijne: fragment 5 rozdziału Listu do
 
Filipian, Pieśń nad Pieśniami oraz Księga Tobiasza: „W tekstach
 
prorockich ciało ludzkie mówi „mową”, której ono samo
 
nie jest autorem. Autorem jest człowiek jako mężczyzna albo
 
kobieta”. Te głębokie biblijne rozważania o sensie i znaczeniu
 
sakramentalności małżeństwa są szczególnie poruszające, gdy
 
Papież analizuje piękno miłości pomiędzy mężczyzną i kobietą
 
na podstawie Pieśni nad Pieśniami oraz – na kanwie Księgi Tobiasza
 
– ukazuje mowę ciała małżonków jako swoistą liturgię.
 
„Wypowiadane przez oblubieńców słowa miłości koncentrują się
 
więc na „ciele”, nie tyle dlatego, że stanowi ono samo dla siebie
 
źródło wzajemnej fascynacji, ale przede wszystkim dlatego, że na
 
nim zatrzymuje się wprost i bezpośrednio owo przejęcie drugim
 
człowiekiem, drugim – kobiecym lub męskim „ja”, które w wewnętrznym
 
poruszeniu serca inicjuje miłość. Miłość też wyzwala
 
szczególne przeżycie piękna, które koncentruje się na tym,
 
co widzialne, chociaż ogarnia równocześnie całą osobę. Przeżycie
 
piękna kształtuje upodobanie. Fascynacja – to właśnie owo
 
upodobanie, upodobanie wzajemne”.
 
  
Końcowa część katechez o teologii ciała to komentarz do
+
=== Część druga ===
Humanae vitae. I choć Jan Paweł II dochodzi do tych samych
 
wniosków co Paweł VI, to inaczej, głębiej i ciekawiej je argumentuje.
 
Encyklika Pawła VI przedstawia bowiem wezwanie
 
do czystości małżeńskiej przede wszystkim jako opieranie się
 
pokusom. Jan Paweł II mówi o tym samym zagadnieniu jako
 
o wyzwaniu, by miłość seksualna stała się jak najbardziej pełnym
 
obrazem daru. Humanae vitae zakazuje antykoncepcji. Jan Paweł
 
II natomiast pokazuje, dlaczego przenoszenie metod fizycznych
 
i chemicznych adekwatnych dla ludzkiego panowania nad
 
przyrodą grozi dehumanizacją osobowych relacji. W ten sposób
 
dyskusja o moralności seksualnej przekracza optykę zakazów i nakazów, oraz zostaje przeniesiona na płaszczyznę rozważań,
 
jak małżonkowie winni obcować ze sobą, by odpowiadało to ich
 
godności jako osób.
 
  
W teologicznym ujęciu Jana Pawła II rzeczywistość płci zostaje
+
Czwartą serię szesnastu katechez wygłosił Jan Paweł II pomiędzy 11 lipca a 28 listopadem 1984. Tworzy ona drugą część cyklu "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich" i nosi tytuł ''Sakrament''.
potraktowana integralnie. Jeżeli nie było bowiem tak,
 
że Pan Bóg przez przypadek uczynił nas mężczyznami lub kobietami,
 
lecz był to Boży zamysł, to nasza płciowość jest Bożym
 
darem. A to z kolei oznacza, że w naszej płciowości zawarty jest
 
ważny sens teologiczny. Księga Rodzaju mówi o tym bardzo
 
mocno: Pan Bóg stworzył człowieka, „na obraz Boży go stworzył:
 
stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1,27). Papieskie rozważanie
 
wychodzi od tych właśnie biblijnych słów: „stworzył go: mężczyzną
 
i niewiastą”, pokazując, że mężczyzna i kobieta razem –
 
nie tylko w wymiarze erotycznym, ale integralnie: w wymiarze
 
całoosobowym – są pełniejszym obrazem Pana Boga niż są nimi
 
osobno. Jeśli Bóg stworzył człowieka, mężczyznę i niewiastę,
 
„na obraz Boży go stworzył” – to nie pojedyncza osoba, ale komunia
 
osób: kobiety i mężczyzny, jest najgłębszym odbiciem
 
teologicznej intuicji o Trójcy Świętej jako komunii Osób Boskich,
 
które w pełni otwierają się na siebie i w pełni ofiarują się sobie
 
nawzajem. Communio personarum, komunia osób, wyzwala z obu
 
pułapek, zarówno rygoryzmu jak i hedonizmu, każąc w zupełnie
 
inny sposób spojrzeć na spotkanie mężczyzny i kobiety w sakramencie
 
małżeństwa. Prowadzi to do pogłębienia refleksji nad
 
komunią osób, co w oczywisty sposób wpływa także na refleksję
 
nad całą etyką seksualną oraz nad wspólnotą małżeńską, a posiada
 
również swój szerszy, uniwersalny wymiar dotyczący każdego
 
międzyludzkiego spotkania.
 
  
Były rektor Uniwersytetu Laterańskiego, późniejszy patriarcha
+
Ta seria katechez o teologii ciała koncentruje się więc na [[Małżeństwo|małżeństwie]] jako [[Sakramenty|sakramencie]]. Punktem wyjścia dla Jana Pawła II stają się teksty biblijne: fragment 5 rozdziału Listu do Filipian, Pieśń nad Pieśniami oraz Księga Tobiasza: ''W tekstach prorockich ciało ludzkie mówi "mową", której ono samo nie jest autorem. Autorem jest człowiek jako mężczyzna albo kobieta''. Te głębokie biblijne rozważania o sensie i znaczeniu sakramentalności małżeństwa są szczególnie poruszające, gdy Papież analizuje piękno miłości pomiędzy mężczyzną i kobietą na podstawie Pieśni nad Pieśniami oraz – na kanwie Księgi Tobiasza – ukazuje mowę ciała małżonków jako swoistą liturgię. ''Wypowiadane przez oblubieńców słowa miłości koncentrują się więc na "ciele", nie tyle dlatego, że stanowi ono samo dla siebie źródło wzajemnej fascynacji, ale przede wszystkim dlatego, że na nim zatrzymuje się wprost i bezpośrednio owo przejęcie drugim człowiekiem, drugim – kobiecym lub męskim "ja", które w wewnętrznym poruszeniu serca inicjuje miłość. Miłość też wyzwala szczególne przeżycie piękna, które koncentruje się na tym, co widzialne, chociaż ogarnia równocześnie całą osobę. Przeżycie piękna kształtuje upodobanie. Fascynacja – to właśnie owo upodobanie, upodobanie wzajemne''.
Wenecji, kard. Scola, komentując katechezy Jana Pawła II,
 
dochodzi do wniosku, że dogłębne przestudiowanie personalizmu
 
zawartego w „teologii ciała” doprowadzi z czasem do nowego
 
postrzegania także innych podstawowych tematów podejmowanych przez teologów, takich jak Bóg, Trójca Święta, Chrystus,
 
Kościół, łaska czy sakramenty. Jest to prawda. Dogłębnie personalistyczna
 
optyka, w której osoba realizuje się poprzez dar
 
we wspólnocie osób, którą zaproponował Kościołowi i światu
 
Jan Paweł II pozwala na odczytywanie teologii i filozofii w nowy
 
i twórczy sposób.
 
  
Dlatego opinia jednego z najlepszych znawców nauczania
+
Końcowa część katechez o teologii ciała to komentarz do "Humanae vitae". I choć Jan Paweł II dochodzi do tych samych wniosków co Paweł VI, to inaczej, głębiej i ciekawiej je argumentuje. Encyklika Pawła VI przedstawia bowiem wezwanie do czystości małżeńskiej przede wszystkim jako opieranie się pokusom. Jan Paweł II mówi o tym samym zagadnieniu jako o wyzwaniu, by miłość seksualna stała się jak najbardziej pełnym obrazem daru. "Humanae vitae" zakazuje antykoncepcji. Jan Paweł II natomiast pokazuje, dlaczego przenoszenie metod fizycznych i chemicznych adekwatnych dla ludzkiego panowania nad
Jana Pawła II, George’a Weigla, wyrażona w sugestywny sposób,
+
przyrodą grozi dehumanizacją osobowych relacji. W ten sposób dyskusja o moralności seksualnej przekracza optykę zakazów i nakazów, oraz zostaje przeniesiona na płaszczyznę rozważań, jak małżonkowie winni obcować ze sobą, by odpowiadało to ich godności jako osób.
zapewne nie jest zbytnio przesadzona: „Kościół i świat będą
 
już na dobre w XXI wieku, a może nawet jeszcze dalej, zanim
 
teologia katolicka w pełni przyswoi sobie zawartość owych
 
130 katechez wygłoszonych podczas audiencji generalnych.
 
Jeśli teologia ciała zostanie potraktowana tak poważnie, jak na
 
to zasługuje, może się okazać przełomowym momentem w wypędzaniu
 
z katolickiej teologii moralnej manichejskiego demona
 
wraz z jego deprecjonowaniem płciowości człowieka. Niewielu
 
teologów moralnych równie poważnie jak Jan Paweł II potraktowało
 
nasze bycie co do ciała mężczyzną i kobietą. Niewielu
 
odważyło się posunąć katolicką intuicję sakramentalną – niewidzialne
 
postrzegane poprzez widzialne, niezwykłe jako bliskie
 
zwykłego – tak daleko, jak czyni to Jan Paweł II, nauczając, że
 
pełna oddania miłość seksualna jest obrazem wewnętrznego życia
 
Boga. Niewielu odważyło się powiedzieć światu tak otwarcie:
 
«Seksualność człowieka, to coś znacznie większego, niż się wam
 
wydaje»”.
 
  
W ten sposób Jan Paweł II przedstawił spójną i piękną, lecz
+
W teologicznym ujęciu Jana Pawła II rzeczywistość płci zostaje potraktowana integralnie. Jeżeli nie było bowiem tak, że Pan Bóg przez przypadek uczynił nas mężczyznami lub kobietami, lecz był to Boży zamysł, to nasza płciowość jest Bożym darem. A to z kolei oznacza, że w naszej płciowości zawarty jest ważny sens teologiczny. Księga Rodzaju mówi o tym bardzo mocno: Pan Bóg stworzył człowieka, ''na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę'' (Rdz 1,27). Papieskie rozważanie wychodzi od tych właśnie biblijnych słów: ''stworzył go: mężczyzną i niewiastą'', pokazując, że mężczyzna i kobieta razem – nie tylko w wymiarze erotycznym, ale integralnie: w wymiarze całoosobowym – są pełniejszym obrazem Pana Boga niż są nimi
chociaż niełatwą, to zarazem bardzo pozytywną wizję przeżywania
+
osobno. Jeśli Bóg stworzył człowieka, mężczyznę i niewiastę, ''na obraz Boży go stworzył'' – to nie pojedyncza osoba, ale komunia osób: kobiety i mężczyzny, jest najgłębszym odbiciem teologicznej intuicji o Trójcy Świętej jako komunii Osób Boskich, które w pełni otwierają się na siebie i w pełni ofiarują się sobie nawzajem. [["Communio personarum"]], komunia osób, wyzwala z obu pułapek, zarówno rygoryzmu jak i hedonizmu, każąc w zupełnie inny sposób spojrzeć na spotkanie mężczyzny i kobiety w sakramencie małżeństwa. Prowadzi to do pogłębienia refleksji nad komunią osób, co w oczywisty sposób wpływa także na refleksję nad całą etyką seksualną oraz nad wspólnotą małżeńską, a posiada również swój szerszy, uniwersalny wymiar dotyczący każdego międzyludzkiego spotkania.
ludzkiej seksualności. Jej podstawami są godność człowieka:
+
 
mężczyzny i kobiety, logika daru i communio personarum – wspólnota
+
Były rektor Uniwersytetu Laterańskiego, późniejszy patriarcha Wenecji, kard. Scola, komentując katechezy Jana Pawła II, dochodzi do wniosku, że dogłębne przestudiowanie personalizmu zawartego w ''teologii ciała'' doprowadzi z czasem do nowego postrzegania także innych podstawowych tematów podejmowanych przez teologów, takich jak Bóg, Trójca Święta, Chrystus, Kościół, łaska czy sakramenty. Jest to prawda. Dogłębnie personalistyczna
osób.
+
optyka, w której osoba realizuje się poprzez dar we wspólnocie osób, którą zaproponował Kościołowi i światu Jan Paweł II pozwala na odczytywanie teologii i filozofii w nowy i twórczy sposób.
 +
 
 +
Dlatego opinia jednego z najlepszych znawców nauczania Jana Pawła II, George’a Weigla, wyrażona w sugestywny sposób, zapewne nie jest zbytnio przesadzona:
 +
 
 +
{{Cytat box
 +
|cytat  = Kościół i świat będą już na dobre w XXI wieku, a może nawet jeszcze dalej, zanim teologia katolicka w pełni przyswoi sobie zawartość owych
 +
130 katechez wygłoszonych podczas audiencji generalnych. Jeśli teologia ciała zostanie potraktowana tak poważnie, jak na to zasługuje, może się okazać przełomowym momentem w wypędzaniu z katolickiej teologii moralnej manichejskiego demona wraz z jego deprecjonowaniem płciowości człowieka. Niewielu teologów moralnych równie poważnie jak Jan Paweł II potraktowało nasze bycie co do ciała mężczyzną i kobietą. Niewielu odważyło się posunąć katolicką intuicję sakramentalną – niewidzialne postrzegane poprzez widzialne, niezwykłe jako bliskie zwykłego – tak daleko, jak czyni to Jan Paweł II, nauczając, że pełna oddania miłość seksualna jest obrazem wewnętrznego życia Boga. Niewielu odważyło się powiedzieć światu tak otwarcie: ''Seksualność człowieka, to coś znacznie większego, niż się wam wydaje''
 +
|źródło = George Weigel
 +
|width  =
 +
|align  =
 +
}}
 +
 
 +
 
 +
W ten sposób Jan Paweł II przedstawił spójną i piękną, lecz chociaż niełatwą, to zarazem bardzo pozytywną wizję przeżywania ludzkiej seksualności. Jej podstawami są godność człowieka: mężczyzny i kobiety, logika daru i communio personarum – wspólnota osób.
  
 
== Linki zewnętrzne ==
 
== Linki zewnętrzne ==
Linia 300: Linia 73:
  
 
* o. Maciej Zięba OP, ''Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II'', Wydawnictwo M, Kraków 2010, s. 227-235 ISBN 9788375952520 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 
* o. Maciej Zięba OP, ''Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II'', Wydawnictwo M, Kraków 2010, s. 227-235 ISBN 9788375952520 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Jarosław Kupczak, ''Dar i komunia : teologia ciała w ujęciu Jana Pawła II'', Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2006 ISBN 8324006818 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Yves Semen, ''Seksualność według Jana Pawła II'', Wydawnictwo Świętego Wojciecha, Poznań 2008 ISBN 9788375160994 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Mary Healy, ''Mężczyźni i kobiety są z raju : przewodnik po teologii ciała Jana Pawła II'', Centrum Myśli Jana Pawła II, Warszawa 2008 ISBN 9788360853368 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Ireneusz Mroczkowski, ''Osoba i cielesność : moralne aspekty teologii ciała'', Instytut Papieża Jana Pawła II, Warszawa 2008 ISBN 9788361250012 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Tadeusz Styczeń (red.), ''O Jana Pawła II teologii ciała : filozoficzno-teologiczne komentarze do "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich"'', Wydawnictwo KUL, Lublin 2009 ISBN 9788373637894 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Paweł Kopycki, ''Elementarz teologii ciała wedlug Jana Pawła II'', Edycja św. Pawła, Częstochowa 2013 ISBN 9788377971550 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
  
 
== Zobacz także ==
 
== Zobacz także ==
  
[[Małżeństwo]]
+
*[[Małżeństwo]]
 
+
*[[Ciało ludzkie]]
[[Ciało ludzkie - teologia ciała]]
+
*[[Akt małżeński]]
 
+
*[[Płciowość ludzka]]
[[Akt małżeński]]
+
*[[Miłość]]
 
+
*[[Antykoncepcja]]
[[Płciowość ludzka]]
 
 
 
[[Miłość]]
 
 
 
[[Antykoncepcja]]
 
  
 
[[Kategoria:Dokumenty]] [[Kategoria: Hasła M]]
 
[[Kategoria:Dokumenty]] [[Kategoria: Hasła M]]

Aktualna wersja na dzień 07:35, 11 lip 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, Wydawnictwo M, Kraków 2010
Autor hasła: o. Maciej Zięba OP

Mężczyzną i niewiastą stworzył ich - w ciągu pięciu lat – od 5 listopada 1979 do 28 listopada 1984 – Jan Paweł II wygłosił podczas audiencji środowych w czterech seriach 130 katechez poświęconych teologii ciała, opublikowanych później w dziele "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich". Temat ludzkiej miłości, a dokładniej, spotkania osób poprzez miłość, od samego początku był silnie obecny w twórczości Karola Wojtyły. W wymiarze filozoficznym jej dojrzałym wyrazem była książka "Miłość i odpowiedzialność", wyrazem dramatopisarskim – "Przed sklepem jubilera". Obie prace zostały opublikowane w tym samym 1960. Później – jako metropolita krakowski – kard. Wojtyła zaangażował się w tworzenie sieci poradni małżeńskich i duszpasterstwa rodzin. Te jego teoretyczne i praktyczne dokonania sprawiły, że Paweł VI poprosił go o pomoc w trakcie redagowania najbardziej kontrowersyjnego dokumentu swojego pontyfikatu – encykliki "Humanae vitae". W rezultacie powstał tak zwany "memoriał krakowski", uzasadniający stanowisko Kościoła w sprawach etyki seksualnej w nowoczesny personalistyczny sposób. Niestety, memoriał ów został uwzględniony w ostatecznej redakcji tekstu w nikłej mierze, choć – jak ocenia George Weigel – Kraków ofiarował bardziej przekonujące wyjaśnienie, dlaczego takie stanowisko bardziej odpowiada godności człowieka, a zwłaszcza godności kobiety. Problemy z redagowaniem encykliki, a także problemy, które postawiła "Humanae vitae" oraz burzliwa wokół niej dyskusja, wpłynęły mocno na myślenie Karola Wojtyły, co wyraźnie można dostrzec w ostatniej serii katechez dotyczących teologii ciała głoszonej w latach 1982–1984. I chociaż późniejsze zainteresowania arcybiskupa krakowskiego przesunęły się w kierunku zagadnień poruszanych w dziele "Osoba i czyn", to w połowie lat siedemdziesiątych powrócił on do tematyki małżeństwa oraz ludzkiej płciowości.

Założenia

Z manuskryptem pierwszej części pracy nad teologią ciała krakowski kardynał pojechał na pierwsze konklawe w sierpniu 1978 i w chwilach wolnych pracował nad ostateczną redakcją tekstu, przygotowując go do druku. Wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową 16 października 1978 r. i związane z nim nowe obowiązki zmusiły go do zaprzestania pracy nad tekstem. Jednakże w rok po wyborze, już jako Jan Paweł II, powrócił do frapującego go tematu i rozpoczął pierwszy cykl 23 katechez prezentujących jego przemyślenia nad teologią ciała. Punktem wyjścia dla rozważań Papieża był fakt, że jako ludzie, po pierwsze, jesteśmy ucieleśnieni, nie jesteśmy czystą świadomością, po wtóre, jesteśmy istotami płciowymi, mężczyznami i kobietami. Te podstawowe fakty, które nie zostały w historii myśli objęte systematyczną refleksją oraz konstatacja, że mechanizmy społeczne i kulturowe zostały w świecie zbudowane uwzględniając głównie pierwiastek męski i zdominowane przez mężczyzn, skłoniły Jana Pawła II do konsekwentnej refleksji nad teologią ciała oraz nad koniecznością tworzenia kultury uwzględniającej równość i komplementarność obu pierwiastków – męskiego i kobiecego. Zatem projekty feminizmu pierwszej generacji, dążące do równoprawnego realizowania się kobiet na męskich warunkach w męskim świecie, Jan Paweł II postanowił zastąpić ich komplementarnością. Dlatego mówił i pisał o dwóch wersjach, a nie jednej, doświadczenia ludzkiego, męskiej oraz żeńskiej, które są równoprawne i komplementarne. Dlatego też utrzymywał, że różnice w ludzkiej płciowości należy szanować, a nie niwelować.

Z systematycznej refleksji nad tymi założeniami wypływa nowa – stworzona przez Karola Wojtyłę – oryginalna oraz intrygująca wersja samo-rozumienia człowieka oraz jego płciowości. Wynikają z nich także nowe postulaty dotyczące kierunków transformowania kultury.

Tych 130 katechez jako całość stanowi coś w rodzaju teologicznej bomby zegarowej, która wybuchnie z dramatycznymi konsekwencjami w trzecim tysiącleciu Kościoła. Gdy się to stanie, być może w wieku XXI teologię ciała uzna się za moment przełomowy nie tylko w teologii katolickiej, ale również w historii myśli nowożytnej. Od 350 lat zachodnia filozofia podkreśla, że zaczyna się od podmiotu ludzkiego, podmiotu myślącego. Filozof Karol Wojtyła potraktował poważnie ten zwrot ku podmiotowi, Jan Paweł II potraktował go poważnie jako teolog, dowodząc, że podmiot ludzki jest zawsze podmiotem ucieleśnionym, zaś owo ucieleśnienie jest istotne dla jego samoświadomości oraz stosunku do świata
— George Weigel


Część pierwsza

Zbiór katechez "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich", składa się z dwóch części. Pierwsza, zatytułowana Słowa Chrystusa, zawiera trzy serie katechez, tworzących trzy rozdziały książki (23 katechezy wygłoszone od 5 listopada 1979 do 2 kwietnia 1980; 41 katechez wygłoszonych od 16 kwietnia 1980 do 6 maja 1981; 50 katechez: 11 listopada 1981 – 4 lipca 1984).

Pierwszy rozdział nosi tytuł: Chrystus odwołuje się do początku i jego podstawą jest biblijna scena rozmowy Chrystusa z faryzeuszami na temat dopuszczalności rozwodów, w której Pan Jezus dwukrotnie odwołuje się do stanu pierwotnego stworzenia, do owego en arche – na początku. Jest to argument podkreślający wielką wagę zamiaru Stwórcy, powołującego do istnienia człowieka jako mężczyznę i jako kobietę. Papież – rozważając dwa opisy stworzenia świata zamieszczone na początku Księgi Rodzaju, nowszy, zwany kapłańskim i starszy, zwany jahwistycznym – ukazuje wielką godność człowieka, w którego kondycję wpisane są jego seksualność, płodność i zdolność do wyborów etycznych. Następnie – rozważając samotność Adama, samotność wpisaną w naturę ludzką – ukazuje, co to znaczy, że jesteśmy samodzielnymi podmiotami – o s o b a m i. Stwierdzenie Boga: Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam (Rdz 2,18), w którym nasza Biblia Tysiąclecia niewłaściwie zamienia słowo człowiek na mężczyzna(!), ukazuje, że człowiek zostaje w pełni stworzony dopiero poprzez komunię osób, którą stanowią od początku mężczyzna oraz niewiasta. Dlatego Adam i Ewa żyją w pełnej wzajemności dawania siebie, czyli w stanie pierwotnej nagości. Wstyd pojawia się dopiero po grzechu i – jak tłumaczy Jan Paweł II – jest on w swej istocie lękiem przed drugim człowiekiem, jest obawą, że możemy zostać potraktowani przez niego jako przedmiot.

Rozdział drugi: Chrystus odwołuje się do "serca" ludzkiego nawiązuje do fragmentu Kazania na Górze, w którym Jezus podkreśla, że każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, dopuszcza się cudzołóstwa w swoim sercu. Grzech – komentuje te słowa Jan Paweł II – pojawia się na świecie jako efekt deformacji prawdziwego oddania się sobie mężczyzny i kobiety w miłości. Jeśli takie oddanie mężczyzny i kobiety jest doświadczane nie jako spełnienie, ale jako swego rodzaju przywłaszczanie drugiego człowieka, to miłość degeneruje się w pożądliwość. Ludzkie serce żyje wtedy w stałym rozdarciu pomiędzy miłością a pożądliwością, powściągliwością a zaborczością oraz wolnością rozumianą jako dawanie i jako branie. W takim świecie, w którym naruszona jest relacja pomiędzy ludźmi oraz pomiędzy człowiekiem i Bogiem, nieuchronnie pojawia się strach, trud i cierpienie.

Część trzecia: Chrystus odwołuje się do zmartwychwstania (wraz z rozważaniami nad 1 Listem św. Pawła do Koryntian) nawiązuje do Chrystusowego dialogu z saduceuszami. Owe kapłańskie stronnictwo, w opozycji do faryzeuszy, odrzucało naukę o zmartwychwstaniu człowieka. Dlatego jego przedstawiciele zastawiają na Jezusa intelektualną pułapkę, pytając Go, czyją żoną będzie po zmartwychwstaniu kobieta, która – sześciokrotnie owdowiawszy – poślubiła kolejno siedmiu braci. W odpowiedzi słyszą, że w królestwie niebieskim nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić. Nie jest to jednak odpowiedź deprecjonująca w jakiejkolwiek mierze wartość płciowości i małżeństwa – dowodzi w tym rozdziale Jan Paweł II. Życie w niebie polega bowiem na doskonałym dawaniu się i doskonałym przyjmowaniu, na byciu niejako włączonym w pełnię dawania i przyjmowania, w życie Trójcy Świętej. Zmartwychwstanie nie oznacza przy tym odcieleśnienia człowieka, albowiem cielesność przynależy do natury ludzkiej, byłoby to więc zarazem i odczłowieczenie. Życie – jak to określa Papież – w doskonałej intersubiektywności obejmuje wtedy już wszystkich. Małżeństwo (a także – o czym sporo pisze Jan Paweł II – bezżenność dla Królestwa Bożego) stanowi wielką szkołę dojrzewania w miłości, przygotowującą do życia w jej pełni już w niebie. Jest ono swoistym najpierwotniejszym sakramentem, w którym objawiają się zamiary Boga powzięte w akcie Stworzenia i Odkupienia. Dopiero w tym kontekście można rozważać tajemnicę bezżenności dla królestwa Bożego. Nie sam "popęd seksualny", jako kategoria przyrodniczej poniekąd konieczności, stoi u podstaw Chrystusowego wezwania do bezżenności – pisze Papież – ale poczucie wolności i daru, które łączy się organicznie z głęboką i dojrzałą świadomością oblubieńczego sensu ciała w całej strukturze osobowej podmiotowości mężczyzny i kobiety.

Jest to głębokie, teologiczne odkrywanie znaczenia naszego ciała oraz wielka pochwała ludzkiej cielesności. Nasza cielesność, a także nasza płciowość, są wielkim darem otrzymanym od samego Boga.

Istotną wartością konsekwentnie odbudowywaną przez Jana Pawła II – w świecie po rewolucji seksualnej rozpoczętej pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku, w świecie mocno reklamowanej erotyki, w którym zostały zniesione prawie wszystkie tabu, w którym rozwijają się rozliczne formy prostytucji, najczęściej opartej na niewolnictwie kobiet, a także seksturystyka i niezwykle dochodowy przemysł pornograficzny – jest ukazanie znaczenia ludzkiej cielesności, płciowości i erotyki. Jest to tym bardziej istotne, że do Soboru Watykańskiego II w Kościele dominował w tej dziedzinie rygoryzm moralny i swoista podejrzliwość wobec seksualnej natury człowieka. Dlatego też małżeństwo było pojmowane przede wszystkim jako instytucja służąca prokreacji i swoiste remedium concupiscentiae: lekarstwo na pożądliwość. Wzajemnie zaspokojenie seksualne, dozwolone w małżeństwie, miało ustrzec przed grzechami z powodu pożaru zmysłów. Istniał więc w Kościele swoisty rozdźwięk, gdyż taka wizja małżeństwa była i zawężona i zdepersonalizowana, a zarazem chrześcijaństwo od początku promowało równość mężczyzny i kobiety oraz niezwykle ceniło godność małżeństwa – sakramentu Jezusa Chrystusa.

Jan Paweł II, który tą tematyką w sposób twórczy zajmował się od początku swojego kapłaństwa, jako Papież ukazał odmienną optykę, konstruując nową i spójną katolicką wizję ludzkiej płciowości i małżeństwa (najważniejsze dokumenty, oprócz "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich", to list do rodzin oraz dwa listy poświęcone kobietom).

Część druga

Czwartą serię szesnastu katechez wygłosił Jan Paweł II pomiędzy 11 lipca a 28 listopadem 1984. Tworzy ona drugą część cyklu "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich" i nosi tytuł Sakrament.

Ta seria katechez o teologii ciała koncentruje się więc na małżeństwie jako sakramencie. Punktem wyjścia dla Jana Pawła II stają się teksty biblijne: fragment 5 rozdziału Listu do Filipian, Pieśń nad Pieśniami oraz Księga Tobiasza: W tekstach prorockich ciało ludzkie mówi "mową", której ono samo nie jest autorem. Autorem jest człowiek jako mężczyzna albo kobieta. Te głębokie biblijne rozważania o sensie i znaczeniu sakramentalności małżeństwa są szczególnie poruszające, gdy Papież analizuje piękno miłości pomiędzy mężczyzną i kobietą na podstawie Pieśni nad Pieśniami oraz – na kanwie Księgi Tobiasza – ukazuje mowę ciała małżonków jako swoistą liturgię. Wypowiadane przez oblubieńców słowa miłości koncentrują się więc na "ciele", nie tyle dlatego, że stanowi ono samo dla siebie źródło wzajemnej fascynacji, ale przede wszystkim dlatego, że na nim zatrzymuje się wprost i bezpośrednio owo przejęcie drugim człowiekiem, drugim – kobiecym lub męskim "ja", które w wewnętrznym poruszeniu serca inicjuje miłość. Miłość też wyzwala szczególne przeżycie piękna, które koncentruje się na tym, co widzialne, chociaż ogarnia równocześnie całą osobę. Przeżycie piękna kształtuje upodobanie. Fascynacja – to właśnie owo upodobanie, upodobanie wzajemne.

Końcowa część katechez o teologii ciała to komentarz do "Humanae vitae". I choć Jan Paweł II dochodzi do tych samych wniosków co Paweł VI, to inaczej, głębiej i ciekawiej je argumentuje. Encyklika Pawła VI przedstawia bowiem wezwanie do czystości małżeńskiej przede wszystkim jako opieranie się pokusom. Jan Paweł II mówi o tym samym zagadnieniu jako o wyzwaniu, by miłość seksualna stała się jak najbardziej pełnym obrazem daru. "Humanae vitae" zakazuje antykoncepcji. Jan Paweł II natomiast pokazuje, dlaczego przenoszenie metod fizycznych i chemicznych adekwatnych dla ludzkiego panowania nad przyrodą grozi dehumanizacją osobowych relacji. W ten sposób dyskusja o moralności seksualnej przekracza optykę zakazów i nakazów, oraz zostaje przeniesiona na płaszczyznę rozważań, jak małżonkowie winni obcować ze sobą, by odpowiadało to ich godności jako osób.

W teologicznym ujęciu Jana Pawła II rzeczywistość płci zostaje potraktowana integralnie. Jeżeli nie było bowiem tak, że Pan Bóg przez przypadek uczynił nas mężczyznami lub kobietami, lecz był to Boży zamysł, to nasza płciowość jest Bożym darem. A to z kolei oznacza, że w naszej płciowości zawarty jest ważny sens teologiczny. Księga Rodzaju mówi o tym bardzo mocno: Pan Bóg stworzył człowieka, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę (Rdz 1,27). Papieskie rozważanie wychodzi od tych właśnie biblijnych słów: stworzył go: mężczyzną i niewiastą, pokazując, że mężczyzna i kobieta razem – nie tylko w wymiarze erotycznym, ale integralnie: w wymiarze całoosobowym – są pełniejszym obrazem Pana Boga niż są nimi osobno. Jeśli Bóg stworzył człowieka, mężczyznę i niewiastę, na obraz Boży go stworzył – to nie pojedyncza osoba, ale komunia osób: kobiety i mężczyzny, jest najgłębszym odbiciem teologicznej intuicji o Trójcy Świętej jako komunii Osób Boskich, które w pełni otwierają się na siebie i w pełni ofiarują się sobie nawzajem. "Communio personarum", komunia osób, wyzwala z obu pułapek, zarówno rygoryzmu jak i hedonizmu, każąc w zupełnie inny sposób spojrzeć na spotkanie mężczyzny i kobiety w sakramencie małżeństwa. Prowadzi to do pogłębienia refleksji nad komunią osób, co w oczywisty sposób wpływa także na refleksję nad całą etyką seksualną oraz nad wspólnotą małżeńską, a posiada również swój szerszy, uniwersalny wymiar dotyczący każdego międzyludzkiego spotkania.

Były rektor Uniwersytetu Laterańskiego, późniejszy patriarcha Wenecji, kard. Scola, komentując katechezy Jana Pawła II, dochodzi do wniosku, że dogłębne przestudiowanie personalizmu zawartego w teologii ciała doprowadzi z czasem do nowego postrzegania także innych podstawowych tematów podejmowanych przez teologów, takich jak Bóg, Trójca Święta, Chrystus, Kościół, łaska czy sakramenty. Jest to prawda. Dogłębnie personalistyczna optyka, w której osoba realizuje się poprzez dar we wspólnocie osób, którą zaproponował Kościołowi i światu Jan Paweł II pozwala na odczytywanie teologii i filozofii w nowy i twórczy sposób.

Dlatego opinia jednego z najlepszych znawców nauczania Jana Pawła II, George’a Weigla, wyrażona w sugestywny sposób, zapewne nie jest zbytnio przesadzona:

Kościół i świat będą już na dobre w XXI wieku, a może nawet jeszcze dalej, zanim teologia katolicka w pełni przyswoi sobie zawartość owych 130 katechez wygłoszonych podczas audiencji generalnych. Jeśli teologia ciała zostanie potraktowana tak poważnie, jak na to zasługuje, może się okazać przełomowym momentem w wypędzaniu z katolickiej teologii moralnej manichejskiego demona wraz z jego deprecjonowaniem płciowości człowieka. Niewielu teologów moralnych równie poważnie jak Jan Paweł II potraktowało nasze bycie co do ciała mężczyzną i kobietą. Niewielu odważyło się posunąć katolicką intuicję sakramentalną – niewidzialne postrzegane poprzez widzialne, niezwykłe jako bliskie zwykłego – tak daleko, jak czyni to Jan Paweł II, nauczając, że pełna oddania miłość seksualna jest obrazem wewnętrznego życia Boga. Niewielu odważyło się powiedzieć światu tak otwarcie: Seksualność człowieka, to coś znacznie większego, niż się wam wydaje
— George Weigel


W ten sposób Jan Paweł II przedstawił spójną i piękną, lecz chociaż niełatwą, to zarazem bardzo pozytywną wizję przeżywania ludzkiej seksualności. Jej podstawami są godność człowieka: mężczyzny i kobiety, logika daru i communio personarum – wspólnota osób.

Linki zewnętrzne

Obszerne fragmenty katechez środowych Mężczyzną i niewiastą stworzył ich

Opracowania

  • o. Maciej Zięba OP, Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II, Wydawnictwo M, Kraków 2010, s. 227-235 ISBN 9788375952520 W bibliotece.jpg
  • Jarosław Kupczak, Dar i komunia : teologia ciała w ujęciu Jana Pawła II, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2006 ISBN 8324006818 W bibliotece.jpg
  • Yves Semen, Seksualność według Jana Pawła II, Wydawnictwo Świętego Wojciecha, Poznań 2008 ISBN 9788375160994 W bibliotece.jpg
  • Mary Healy, Mężczyźni i kobiety są z raju : przewodnik po teologii ciała Jana Pawła II, Centrum Myśli Jana Pawła II, Warszawa 2008 ISBN 9788360853368 W bibliotece.jpg
  • Ireneusz Mroczkowski, Osoba i cielesność : moralne aspekty teologii ciała, Instytut Papieża Jana Pawła II, Warszawa 2008 ISBN 9788361250012 W bibliotece.jpg
  • Tadeusz Styczeń (red.), O Jana Pawła II teologii ciała : filozoficzno-teologiczne komentarze do "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich", Wydawnictwo KUL, Lublin 2009 ISBN 9788373637894 W bibliotece.jpg
  • Paweł Kopycki, Elementarz teologii ciała wedlug Jana Pawła II, Edycja św. Pawła, Częstochowa 2013 ISBN 9788377971550 W bibliotece.jpg

Zobacz także