Nałogi

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Wersja z dnia 13:37, 25 kwi 2014 autorstwa MDzienkiewicz (dyskusja | edycje) (→‎Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o nałogach)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014. 
Autor hasła: ks. Marian Pokrywka.

Nałogi – silne, nieodparte przyzwyczajenie do: przyjmowania pewnych używek (np. kawa), szkodliwych związków chemicznych (np. alkohol, narkotyki), palenia tytoniu, a także do wykonywania pewnych czynności (np. gra w karty). Człowiek dotknięty różnego rodzaju uzależnieniami (np. od alkoholu, narkotyków, papierosów, seksu, hazardu, telewizji, komputerów i Internetu) podlega uwarunkowaniom, które ograniczają lub zupełnie paraliżują jego zdolność do podejmowania decyzji. Należy jednak pamiętać, że problemy z podejmowaniem dojrzałych decyzji pojawiają się już w fazie wchodzenia w uzależnienia i nałogi, a nie dopiero w zaawansowanym ich etapie. Wkraczanie na drogę uzależnień to skutek kierowania się filozofią doraźnej przyjemności. Człowiek uzależniony to ktoś, kto ma najpierw problem z życiem i z osobistą dojrzałością, a dopiero wtórnie z nadużywaniem różnych rzeczy. Każde uzależnienie jest dążeniem do iluzorycznego szczęścia i pojawia się tam, gdzie brakuje szczęścia rzeczywistego.

Jan Paweł II o uzależnieniach

Jan Paweł II nie podaje ścisłej definicji nałogów, ale mówi o nałogach w powiązaniu z wadami. Natomiast dużo uwagi poświęca temu wszystkiemu, co prowadzi do uzależnień. Papież zwraca uwagę na negatywny wpływ szerzącego się współcześnie konsumizmu, który jest potwierdzeniem zafałszowanej koncepcji człowieka: odwoływanie się bezpośrednio do jego instynktów i ignorowanie na różne sposoby jego wolnej i świadomej natury osobowej może prowadzić do wytworzenia nawyków konsumpcyjnych i stylów życia obiektywnie niegodziwych lub szkodliwych dla fizycznego i duchowego zdrowia [1]. Szerzenie się postaw konsumpcyjnych, które mogą przybierać kształt nałogowy, wiąże się także z tym, że w samym systemie gospodarczym nie ma kryteriów pozwalających na poprawne odróżnienie nowych i doskonalszych form zaspokajania ludzkich potrzeb od potrzeb sztucznie stwarzanych, przeszkadzających kształtowaniu się dojrzałej osobowości [2]. Wskazując na różne niebezpieczeństwa konsumizmu, Jan Paweł II stwierdza, że jaskrawym przykładem konsumpcji sztucznej, szkodliwej dla zdrowia i godności człowieka, oraz wymykającej się spod kontroli, jest używanie narkotyków. Szerzenie się narkomanii jest wskaźnikiem poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu systemu społecznego i skłania do materialistycznej, poniekąd destruktywnej, interpretacji ludzkich potrzeb. Dochodzi do tego, że twórcze możliwości wolnej gospodarki urzeczywistniają się w sposób jednostronny i niewłaściwy. Narkotyki, a także pornografia i inne formy konsumizmu, wykorzystując nieodporność jednostek słabych, mają wypełnić duchową pustkę, jaka powstaje w człowieku [3]. Zdaniem Papieża, zagrożeniem jest również klimat relatywizmu, rozchwianie zasad i prawd oraz sączenie opinii i poglądów, które temu rozchwianiu służą [4]. Środki społecznego przekazu często rozpowszechniają treści moralnie niegodziwe, a samo korzystanie, na przykład z narkotyków, ukazywane jest jako oznaka wyzwolenia człowieka. Pod wpływem takiego oddziaływania pewne nurty opinii publicznej postulują legalizację produkcji i sprzedaży niektórych rodzajów narkotyków, próbują tym samym minimalizować zagrożenia, dokonując rozróżnienia na narkotyki lekkie i ciężkie. Papież stwierdza, że to rozróżnienie prowadzi do lekceważenia i umniejszania zagrożeń związanych z konsumpcją wszelkich środków toksycznych, zwłaszcza zaś grozi popadnięciem w nałogi. Doszło już w tej dziedzinie do powstania rozległego systemu przestępczości handlowej i finansowej o zasięgu międzynarodowym. Interesy ekonomiczne związane z produkcją i handlem tymi produktami wymykają się najczęściej kontroli prawa i wymiarowi sprawiedliwości. We współczesnym świecie, w którym brakuje wyrazistych ideałów, wielu – zwłaszcza młodych – ludzi nie potrafi odróżnić dobra od zła i nie ma poczucia ograniczeń moralnych. Ojciec Święty podkreśla, że zbyt wielu młodych ludzi pozostawionych jest samym sobie, pozbawionych spokojnego życia rodzinnego, normalnej oświaty i środowiska społeczno-wychowawczego, które pobudzałoby do wysiłku intelektualnego i moralnego oraz pomogłoby kształtować wolę i rozwijać dojrzałą uczuciowość. Papież – świadom tych zagrożeń – przestrzega ludzi młodych: Nie dajcie się zniewolić! Nie dajcie się uwieść ułudom szczęścia, za które musielibyście zapłacić zbyt wielką cenę, nieuleczalnych często zranień lub nawet złamanego życia [5].

Działalność prewencyjna

Odpowiedzią na istniejące zagrożenia ma być działalność prewencyjna wśród młodzieży i dorosłych. Papież wzywa władze publiczne, rodziców, wychowawców, pracowników służby zdrowia oraz wspólnoty chrześcijańskie, aby taką działalność prowadziły coraz aktywniej i w sposób zorganizowany. Władze publiczne winny zadbać o doskonalenie prawodawstwa wymierzonego przeciw wszelkim formom niegodziwego zysku żerującego na słabości bezbronnych istot ludzkich. Ważne jest także, aby zwłaszcza młodzież miała dostęp do poważnej i rzetelnej informacji, określającej szkodliwe skutki uzależnień w sferze cielesnej, intelektualnej, psychicznej, społecznej i moralnej. Rodzice, na których spoczywa największa odpowiedzialność za los dzieci, a wraz z nimi cała społeczność dorosłych, powinni nieustannie troszczyć się o wychowanie młodych, pomagając im stać się wolnymi i odpowiedzialnymi twórcami własnego życia. Papież stwierdza wyraźnie, że pilnie potrzebna jest tu wielka praca na polu wychowania i kultury, obejmująca przygotowanie konsumentów do odpowiedzialnego korzystania z prawa wyboru, kształtowanie głębokiego poczucia odpowiedzialności u producentów i przede wszystkim u specjalistów w dziedzinie społecznego przekazu; konieczna jest także interwencja władz publicznych [6].

Pomoc uzależnionym

Nie wystarczy jednak działalność prewencyjna, trzeba także nieść pomoc ludziom, którzy popadli w różnorakie nałogi i nie są w stanie sami sobie poradzić. Stąd Papież apeluje o „wyobraźnię miłosierdzia”, by nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień [7]. We wspólnocie chrześcijańskiej i w całym społeczeństwie podjęto już – i nadal podejmuje się – wiele inicjatyw na szczeblu lokalnym, krajowym i międzynarodowym przy pomocy grup, ruchów oraz różnego rodzaju organizacji, aby zapewnić pomoc i oparcie ludziom uwikłanym w n. Ojciec Święty z uznaniem mówi o wszystkich, którzy niosą taką pomoc ludziom uzależnionym. Ważną rolę odgrywają w tym względzie coraz liczniejsze grupy wolontariuszy, otaczające opieką ludzi zmagających się ze szczególnymi problemami oraz tych, którzy muszą się znaleźć w odpowiednim środowisku wychowawczym, aby przezwyciężyć zgubne nałogi i odzyskać wiarę w sens życia [8]. Jan Paweł II wzywa kapłanów, którzy dzięki modlitwie powinni otwierać się ze szczególną wrażliwością na drugich, by w ich trosce duszpasterskiej było miejsce dla ludzi znajdujących się w różnego rodzaju trudnościach; są bowiem wśród nich ci, którzy zmagają się z nałogami i grzechami – ci, którzy walczą o wiarę i nadzieję. Tacy, którzy szukają pomocy kapłana, i tacy, którzy ją odpychają [9]. Papież jednocześnie przypomina, że „aby być wychowawcą sumień, aby prowadzić innych, aby pomagać im dźwigać się z grzechów, nałogów, aby dźwigać „lud upadający”, sami musimy być zawsze gotowi stanąć „w obliczu Boga” i „wobec osądu sumienia każdego człowieka”. Sami musimy od siebie wymagać. Kapłaństwo jest wymagające. Jest wymagające. Wymaga – i przez to wyzwala [10]. Papież rozciąga ten obowiązek wyzwalania z nałogów i grzechów na wszystkich swoich rodaków. Z jednej strony dziękuje Maryi, Pani Jasnogórskiej, za wszystkich, którzy walczą o życie i zdrowie całego narodu, każdego człowieka zagrożonego nałogiem [11]. Z drugiej strony przynagla wprost do tego, by usłyszeć krzyk biednych, potrzebujących pomocy, a wśród nich widzi także ofiary różnych nałogów [12].

Przypisy

  1. Centessimus annus 36
  2. tamże
  3. tamże
  4. por. Przemówienie do młodzieży, Westerplatte, 12.06.1987
  5. Homilia, Sandomierz, 12.06.1999
  6. Centessimus annus 36
  7. por. Homilia, Kraków, 18.08.2002
  8. Evangelium Vitae 26
  9. Listy Ojca Świętego Jana Pawła II do wszystkich kapłanów Kościoła na Wielki Czwartek (1979-1997). Kraków 1999, 11
  10. Homilia, Lublin, 9.06.1987, 7
  11. Apel Jasnogórski, 12.06.1987, 5
  12. Homilia, Ełk, 8.06.1999, 3

Bibliografia

Jan Paweł II

  • Evangelium Vitae 26
  • Familiaris consortio 43
  • Światowe Dni Młodzieży 1993
  • Przemówienia: do młodzieży, Westerplatte, 12.06.1987; do uczestników kongresu na temat narkomanii, Rzym, 11.10.1997; do polskich biskupów podczas wizyty „ad limina Apostolorum”, Watykan, 2.02.1998
  • Homilie: Lublin, 9.06.1987; Poznań, 3.06.1997; Ełk, 8.06.1999; Sandomierz, 12.06.1999

Inne dokumenty Kościoła

  • Katechizm Kościoła Katolickiego 2211; 2291

Publikacje innych autorów

  • W. Bołoz, Życie w ludzkich rękach, Warszawa 1997
  • S. Olejnik, Teologia moralna fundamentalna, Włocławek 1998
  • M. Dziewięcki, Nowoczesna profilaktyka uzależnień, Kielce 2001

Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o nałogach

Mówię więc do każdego i do każdej: nie niszcz siebie! Nie wolno ci niszczyć siebie, bo nie żyjesz tylko dla siebie. Kiedy więc degradujesz siebie przez nałóg, to równocześnie niszczysz drugich. Szkodzisz twojej rodzinie, twoim dzieciom. Osłabiasz społeczeństwo, które liczy na twoją trzeźwość.


Trzeba spojrzenia miłości, aby (...) nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień lub przestępstwa; aby nieść radę, pocieszenie, duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem. Potrzeba tej wyobraźni miłosierdzia wszędzie tam, gdzie ludzie w potrzebie wołają do Ojca miłosierdzia: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj


Linki zewnętrzne

Zobacz także