Sekty: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 38: Linia 38:
 
* należy jasno i zdecydowanie odróżnić od wszystkich systemów religijnych religię objawioną: ''"Chrześcijaństwo jest religią w innym znaczeniu – nie opiera się na poszukiwaniach człowieka skierowanego w stronę Absolutu, ale jest to odpowiedź człowieka na objawienie Boga samego, objawienie, którego szczyt znajduje się w Jezusie Chrystusie. W tym znaczeniu pomiędzy chrześcijaństwem a religiami pozachrześcijańskimi zachodzi zasadnicza różnica"'' <ref>Jan Paweł II, Przemówienie, Rzym 05.06.1985</ref>;
 
* należy jasno i zdecydowanie odróżnić od wszystkich systemów religijnych religię objawioną: ''"Chrześcijaństwo jest religią w innym znaczeniu – nie opiera się na poszukiwaniach człowieka skierowanego w stronę Absolutu, ale jest to odpowiedź człowieka na objawienie Boga samego, objawienie, którego szczyt znajduje się w Jezusie Chrystusie. W tym znaczeniu pomiędzy chrześcijaństwem a religiami pozachrześcijańskimi zachodzi zasadnicza różnica"'' <ref>Jan Paweł II, Przemówienie, Rzym 05.06.1985</ref>;
 
* religie niechrześcijańskie są tworami religijnego geniuszu człowieka poszukującego swego przeznaczenia, podczas gdy chrześcijaństwo jest religią Chrystusa, Syna Bożego, ''"drogi, prawdy i życia"'';
 
* religie niechrześcijańskie są tworami religijnego geniuszu człowieka poszukującego swego przeznaczenia, podczas gdy chrześcijaństwo jest religią Chrystusa, Syna Bożego, ''"drogi, prawdy i życia"'';
* Kościół jest zwyczajną drogą zbawienia i tylko on posiada pełnię zbawczych środków <ref>por. Sobór Watykański II, Dekret o ekimenizmie ''Unitatis redintegratio'' (21.11.1964); Dekret o misyjnej działalności Kościoła ''Ad gentes divinitus'', 7</ref>, chociaż wyznawcy innych religii mogą otrzymać łaskę Bożą i zostać zbawieni przez Chrystusa niezależnie od środków zwyczajnych;
+
* Kościół jest zwyczajną drogą zbawienia i tylko on posiada pełnię zbawczych środków <ref>por. Sobór Watykański II, Dekret o ekumenizmie ''Unitatis redintegratio'' (21.11.1964); Dekret o misyjnej działalności Kościoła ''Ad gentes divinitus'', 7</ref>, chociaż wyznawcy innych religii mogą otrzymać łaskę Bożą i zostać zbawieni przez Chrystusa niezależnie od środków zwyczajnych;
 
* cała działalność ewangelizacyjna powinna być ukierunkowana chrystologicznie: ''"To właśnie jest ta Dobra Nowina, która przemienia człowieka i historię ludzkości, i którą wszystkie narody mają prawo poznać. Ta nauka powinna być głoszona w kontekście życia człowieka i narodów, które je otrzymują"'' <ref>[http://nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/378 ''Redemptoris Mater'', 44]</ref>;
 
* cała działalność ewangelizacyjna powinna być ukierunkowana chrystologicznie: ''"To właśnie jest ta Dobra Nowina, która przemienia człowieka i historię ludzkości, i którą wszystkie narody mają prawo poznać. Ta nauka powinna być głoszona w kontekście życia człowieka i narodów, które je otrzymują"'' <ref>[http://nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/378 ''Redemptoris Mater'', 44]</ref>;
 
* misyjna działalność Kościoła staje wobec trudności relatywizmu religijnego, który prowadzi do przekonania, że ''"jedna religia ma taką samą wartość jak inna"'' <ref>''Redemptoris Mater'', 36</ref>. W konsekwencji postawa taka pozbawia Królestwo Boże (jako klucz do zrozumienia zbawienia) oblicza chrystologicznego i eklezjologicznego: ''"Nie jest to Królestwo Boże, jakie znamy z Objawienia: Królestwo, którego nie można odłączać od Chrystusa ani od Kościoła"'' <ref>''Redemptoris Mater'', 17-18</ref>;
 
* misyjna działalność Kościoła staje wobec trudności relatywizmu religijnego, który prowadzi do przekonania, że ''"jedna religia ma taką samą wartość jak inna"'' <ref>''Redemptoris Mater'', 36</ref>. W konsekwencji postawa taka pozbawia Królestwo Boże (jako klucz do zrozumienia zbawienia) oblicza chrystologicznego i eklezjologicznego: ''"Nie jest to Królestwo Boże, jakie znamy z Objawienia: Królestwo, którego nie można odłączać od Chrystusa ani od Kościoła"'' <ref>''Redemptoris Mater'', 17-18</ref>;

Wersja z 12:33, 16 mar 2015

Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: Andrzej Zwoliński


Sekty – niektórzy badacze wyprowadzają źródłosłów od łacińskiego secare (odcinać, odrąbywać) i wówczas sekta oznacza grupę religijną, która oderwała się od któregoś z wielkich Kościołów, jest odłamem wyznaniowym jakiejś religii, grupą społeczną izolującą się od reszty społeczeństwa. Bliskie takiemu rozumieniu jest określenie powstałe na gruncie religioznawstwa. Język kościelny i teologiczny na określenie oderwania się i odłamu nie używa terminu "sekta", lecz "schizma". Inni wywodzą słowo "sekta" od łacińskiego czasownika sequi (pójść za kimś, naśladować), czyli akcentują element tworzenia wspólnoty z jakimś mistrzem, guru, choćby to był fałszywy prorok.


Nauczanie Kościoła II nt. sekt

Początkowo dla Żydów sektą było chrześcijaństwo, a dla Arabów z Mekki – islam. Św. Paweł został postawiony w stan oskarżenia przed prokuratorem Feliksem o to, że jest "przywódcą sekty nazarejczyków, szerzy zarazę i wzbudza niepokoje wśród wszystkich Żydów na świecie" [Dz 24,5; por. Dz 24,14; 28,22].

W Nowym Testamencie słowo „sekta” pojawia się w dwóch znaczeniach: a) w Dziejach Apostolskich służy określeniu odrębnych grup; takie znaczenie miało ono już przed chrześcijaństwem, w rabinistycznym judaizmie, który w ten sposób nazywał wszelkie ruchy i odłamy przeciwne głoszonej przez siebie tradycji; b) u św. Pawła greckie hairesis było przeciwieństwem ecclesia w tym sensie, w jakim odnosi się do doktryny będącej fundamentem chrześcijaństwa; stąd też w pierwotnym Kościele jako sekty (hairesis) określano grupy chrześcijan związanych ze szkołami filozoficznymi lub żydowskimi ruchami, przeciwnymi chrześcijaństwu.

Od początku swego istnienia Kościół musiał podjąć polemikę z myślą religijną, filozoficzną, kulturową. W ten sposób mógł utrzymać własną tożsamość, określić siebie i uwypuklić zasadnicze prawdy Ewangelii. W samym Kościele powstawały prądy myślowe, które mogły zagrozić jego tożsamości. Św. Paweł w Liście do Kolosan wskazuje na kilka zasadniczych cech fałszywej religii, na które składają się: fałszywa filozofia [Kol 2,8]; zerwanie więzi z Jezusem [2,9]; omijanie Golgoty [1,20; 2,13n]; wymyślny ceremoniał [2,11.21]; płytki moralizm [2,20-3,11]; nierozsądny mistycyzm [2,15.18n]; nienawistny ekskluzywizm [3,11; 1,28]; duchowa ślepota [1,9.10; 2,2; 3,10].

Działalność misyjna Kościoła oraz odkrycia geograficzne wiązały się z koniecznością oceny innych religii. W różnych okresach historycznych kontaktów między chrześcijaństwem a innymi religiami można wyodrębnić trzy odmienne postawy: a) postawa polemiczna – często łączyła się z brakiem zrozumienia dla tradycji innych kultur religijnych, a szła w parze ze świadomością chrześcijańską, w której apostolat łączył się z apologetyzmem; b) postawa "opisowa", czysto naukowa – jej celem było lepsze i dogłębne poznanie prawdziwego oblicza innych kultur i religii; c) postawa konkordyzmu lub synkretyzmu – prowadząca do zręcznego omijania różnic i kontrastów między religiami, co przynosiło w efekcie powierzchowne ich połączenie w jeden sztuczny system religijny. Były to tendencje zarówno prochrześcijańskie (np. romantyzm niemiecki), jak i niechrześcijańskie (np. szkoła badawcza René Guénona). W konkordyzmie istnieje intuicja uniwersalizmu duchowego.

Inny rodzaj wypowiedzi Kościoła na temat obcych doktrynie katolickiej idei był związany z pojawieniem się silnych nurtów filozoficznych i z działalnością okresowo "modnych" myślicieli. Niezwykle interesujące w tej materii było zmaganie się Kościoła z hasłami modernizmu oraz z wątkami światopoglądowymi współczesnych doktryn politycznych.

Sobór Watykański II zapoczątkował nową epokę w traktowaniu i podejściu do religii pozachrześcijańskich oraz pozakatolickich odłamów chrześcijaństwa.

Kościół katolicki już przed II Soborem Watykańskim, ale szczególnie po jego zakończeniu, podjął próby dialogu ekumenicznego na wielu płaszczyznach, zarówno z pojedynczymi osobami, jak i grupami. Niekiedy dotyczyły one spraw społecznych, charytatywnych, a nawet politycznych.

Nauczanie Jana Pawła II nt. sekt

Pontyfikat Jana Pawła II przyniósł szereg nowych dokumentów dotyczących w całości lub w części sprawy ekumenizmu, a tym samym relacji do nowych ruchów religijnych. Do najważniejszych z nich należą: Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich (1990), Katechizm Kościoła Katolickiego (1992), Nowe Dyrektorium Ekumeniczne dla wprowadzenia w życie zasad i norm dotyczących ekumenizmu (1993), list apostolski Jana Pawła II Tertio millennio adveniente (1994), list apostolski Orientale lumen (1995) i encyklika "o działalności ekumenicznej" Ut unum sint (1995).

W adhortacji Pastores dabo vobis Jan Paweł II zwrócił uwagę na konieczność prowadzenia dialogu w jego różnych postaciach. Jednocześnie zauważa: "Pragnienie Absolutu oraz żywego i głębokiego z Nim kontaktu jest dziś tak silne, że sprzyja szerzeniu się pewnych form religijności bez Boga oraz sekt wszędzie tam, gdzie brak autentycznego przepowiadania całej Ewangelii. Rozprzestrzenianie się sekt, również w niektórych środowiskach tradycyjnie chrześcijańskich, niech będzie dla wszystkich synów Kościoła, a zwłaszcza dla kapłanów, stałym nakazem przeprowadzania rachunku sumienia odnośnie do wiarygodności ich świadczenia o Ewangelii i równocześnie znakiem, jak głębokie i powszechne jest poszukiwanie Boga" [1]. Otwarcie na dialog nie może zamykać oczu na zagrożenia, a tym bardziej musi wyczulać na autentyczność i wiarygodność własnego głoszenia Ewangelii.

Stanowisko Kościoła w kwestii relacji chrześcijaństwa do religii niechrześcijańskich, wyrażone w dokumentach soborowych, było pogłębiane i poddawane szerokiemu omówieniu w licznych pracach teologicznych. Do zasadniczych tez tej oceny teologicznej należą następujące twierdzenia:

  • wielość i różnorodność religii wyklucza globalną i jednoznaczną ich ocenę;
  • w religiach występują elementy przeciwstawne (np. łaska i grzech, ciemność i światłość);
  • religie "potrzebują oświecenia i uleczenia, chociaż za łaskawym wyrokiem dobrotliwego Boga można je niekiedy uważać za drogę wychowawczą ku prawdziwemu Bogu lub za przygotowanie ewangeliczne" [2];
  • "przygotowanie ewangeliczne" stanowią "elementy prawdy i dobra" znajdujące się w religiach, a nie same religie;
  • wyznawcy religii, które mają "braki, niedostatki i błędy" [3], mogą także zamknąć się na działanie łaski, stać się przeszkodą w realizacji planów ekonomii zbawienia, zostać odrzuconymi przez Chrystusa;
  • nowość, oryginalność i radykalizm chrześcijaństwa uwydatniały się od początku; chrześcijaństwo nie chce adaptować, udoskonalać w religiach tego, co złe, ale to zniszczyć (niewolnictwo, poligamię, małżeństwa dzieci, kastowość, prostytucję sakralną, niesprawiedliwość społeczną);
  • należy jasno i zdecydowanie odróżnić od wszystkich systemów religijnych religię objawioną: "Chrześcijaństwo jest religią w innym znaczeniu – nie opiera się na poszukiwaniach człowieka skierowanego w stronę Absolutu, ale jest to odpowiedź człowieka na objawienie Boga samego, objawienie, którego szczyt znajduje się w Jezusie Chrystusie. W tym znaczeniu pomiędzy chrześcijaństwem a religiami pozachrześcijańskimi zachodzi zasadnicza różnica" [4];
  • religie niechrześcijańskie są tworami religijnego geniuszu człowieka poszukującego swego przeznaczenia, podczas gdy chrześcijaństwo jest religią Chrystusa, Syna Bożego, "drogi, prawdy i życia";
  • Kościół jest zwyczajną drogą zbawienia i tylko on posiada pełnię zbawczych środków [5], chociaż wyznawcy innych religii mogą otrzymać łaskę Bożą i zostać zbawieni przez Chrystusa niezależnie od środków zwyczajnych;
  • cała działalność ewangelizacyjna powinna być ukierunkowana chrystologicznie: "To właśnie jest ta Dobra Nowina, która przemienia człowieka i historię ludzkości, i którą wszystkie narody mają prawo poznać. Ta nauka powinna być głoszona w kontekście życia człowieka i narodów, które je otrzymują" [6];
  • misyjna działalność Kościoła staje wobec trudności relatywizmu religijnego, który prowadzi do przekonania, że "jedna religia ma taką samą wartość jak inna" [7]. W konsekwencji postawa taka pozbawia Królestwo Boże (jako klucz do zrozumienia zbawienia) oblicza chrystologicznego i eklezjologicznego: "Nie jest to Królestwo Boże, jakie znamy z Objawienia: Królestwo, którego nie można odłączać od Chrystusa ani od Kościoła" [8];
  • soborowa Deklaracja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra aetate postuluje postawę i realizację dialogu międzyreligijnego w szerokim zakresie;
  • "dialog międzyreligijny" należy do misji ewangelizacyjnej Kościoła, zmierza do oczyszczenia i nawrócenia wewnętrznego, otwarcia szerokiego pola działania, które "może przybierać wielorakie formy i sposoby wyrazu" [9].

W wyniku współpracy Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan, Sekretariatu ds. Niewierzących i Papieskiej Rady ds. Kultury powstał dokument, wydany przez Stolicę Apostolską (1986), Sekty albo nowe ruchy religijne: wyzwanie duszpasterskie. Został on opracowany w oparciu o około 75 wypowiedzi i dokumentację otrzymaną do 30.10.1985 od regionalnych i krajowych Konferencji Episkopatów. We wstępie dokument podejmuje problem definicji sekty, podkreśla przy tym, że terminy "sekta" i "kult" mają zabarwienie pejoratywne. Proponuje więc określenia neutralne, jak "nowe ruchy religijne" lub "nowe grupy religijne". Wszystkich tych terminów nie należy traktować negatywnie, gdyż każda grupa ma prawo do głoszenia własnych przekonań: "Nadto bezwzględnie należy pamiętać o należnym każdej osobie ludzkiej szacunku i o tym, że nasza postawa wobec szczerych wyznawców innych wiar powinna być nacechowana otwartością i zrozumieniem, nie zaś potępieniem" [10]. Jednocześnie podano jednoznaczne i zdecydowane określenia: "Nie możemy być naiwnie pojednawczy. Dostatecznie wszechstronnie przeanalizowaliśmy działalność sekt, aby zdawać sobie sprawę z tego, że zachowania i metody niektórych z nich mogą wywierać destrukcyjny wpływ na osobowość, przyczyniać się do dezintegracji rodzin i społeczności, zaś ich doktryny często bywają bardzo odległe od nauczania Chrystusa i Kościoła. Podejrzewamy, że w wielu krajach (w niektórych przypadkach wiemy to na pewno) potężne siły ideologiczne, a także interesy polityczne i ekonomiczne posługują się, jako swym narzędziem, sektami, którym wszelka troska o sprawy człowieka jest zupełnie obca i które tego, co »ludzkie«, używają do nieludzkich celów" [11].

Dokument watykański podkreśla, że "na ogół możliwości dialogu z sektami są niewielkie albo zgoła żadne", a ponadto "nie tylko one same są zamknięte na wszelki dialog, lecz również mogą stanowić poważną przeszkodę w wychowaniu ekumenicznym i w wysiłkach w tym kierunku wszędzie tam, gdzie one działają" [12]. Jednocześnie dokument zobowiązuje katolików do zajęcia pozytywnej postawy, stwierdzając: "jeśli mamy być wierni swym przekonaniom i zasadom – nakazującym szacunek dla ludzkiej osoby, dla wolności religii, wiarę w działanie Ducha, który sobie tylko znanymi sposobami urzeczywistnia miłującą wolę Boga wobec całego rodzaju ludzkiego – nie możemy zwyczajnie poprzestać na potępieniu i zwalczaniu sekt, na traktowaniu ich jako wyrzuconych poza obręb społeczeństwa, wyjętych spod prawa grup, zaś ich członków – jako jednostek »odprogramowanych« wbrew swej woli. Wyzwanie, jakie stanowią nowe ruchy religijne, powinno stać się dla nas bodźcem do odnowienia i wzmocnienia pasterskiej skuteczności. Musimy też niewątpliwie rozwijać w sobie i w naszych wspólnotach ducha Chrystusa w odniesieniu do sekt, próbując zrozumieć »o co im chodzi«, i tam, gdzie to możliwe, wychodzić im na spotkanie z chrześcijańską miłością" [13].

W posynodalnej adhortacji apostolskiej Christifideles laici, o powołaniu i misji świeckich w Kościele i w świecie, ogłoszonej przez Jana Pawła II 30.12.1988, zwrócono uwagę na sekty jako na źródło rozkładu życia religijnego współczesnych społeczeństw. Znajduje się w niej m.in.: "W innych regionach i narodach chrześcijańskie tradycje pobożności i religijności ludowej pozostały żywe. Dziś jednak owemu moralnemu i duchowemu dziedzictwu grozi roztrwonienie pod wpływem wielorakich procesów, wśród których na pierwszy plan wysuwa się proces sekularyzacji i rozwój sekt. Jedynie nowa ewangelizacja może zapewnić rozkwit czystej i głębokiej wiary, zdolnej nadać tym tradycjom siłę prowadzącą do autentycznej wolności" [14].

Obszerny wykład Jana Pawła II na temat sekt religijnych miał miejsce w orędziu na Światowy Dzień Migracji (1990) pt. Niebezpieczeństwo prozelityzmu sekt religijnych. Papież przypomniał, że sekty i nowe ruchy religijne stanowią dla Kościoła poważne wyzwanie duszpasterskie, ze względu na negatywne zjawiska duchowe i społeczne, z jakich się wywodzą, jak i elementy doktryny, które traktują instrumentalnie.

Wśród niebezpiecznych elementów doktryny i praktyki sekt Papież wymienia: millenaryzm, chęć udzielenia religijnych odpowiedzi na pytania natury politycznej czy ekonomicznej, agresywną gorliwość, deformację apostolskiego zapału misyjnego, nadanie wartości życiu przez poczucie użyteczności dla grupy (wkład na rzecz wspólnych spraw i rozwój grupy), wyrwanie z kontekstu elementów nauki i tradycji katolickiej [15].

Jan Paweł II podkreśla, że migracje dużych grup ludzi sprzyjają ekspansji sekt i nowych ruchów religijnych, a sami migranci stanowią łatwy łup sekt stosujących "natarczywe i agresywne metody" [16]. Wykorzystują szczególnie niestabilną sytuację migranta i jego poczucie niepewności, na czym opierają swą strategię nawiązywania kontaktu, obejmującą przejawy troski i pomocy, którą okazują jedynie po to, by nakłonić go do porzucenia wiary i przyłączenia się do nowej grupy religijnej [17].

Papież zwołał specjalne spotkanie kardynałów, nadzwyczajny konsystorz, w celu omówienia spraw, jakie uznał za szczególnie niecierpiące zwłoki. Tymi tematami były aborcja i inne metody przerywania życia oraz wzrost "nowych ruchów religijnych". W konsystorzu, który odbył się w Watykanie (04-07.04.1991), wzięło udział 120 uczestników; w trzecim dniu obrad została podjęta kwestia sekt religijnych.

Kardynał Francis Arinze – przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzywyznaniowego, jako główne czynniki powstawania nowych ruchów religijnych wymienił: potrzeby duchowe, których Kościół nie dostrzega i na które nie potrafił odpowiedzieć, poszukiwanie tożsamości kulturowej, chęć wypełnienia wewnętrznej pustki, poszukiwanie odpowiedzi na żywotne pytania stawiane przez ludzi, wykorzystywanie słabości duszpasterstwa Kościoła (brak kapłanów, mała znajomość przez wiernych nauczania Kościoła, zniechęcenie i zobojętnienie katolików, wielkie i zbyt rozległe parafie, rutyna i chłód w sprawowaniu liturgii, nazbyt intelektualne homilie, nadmierna instytucjonalizacja Kościoła), przyczyny polityczne i ekonomiczne. Sekty rodzą problemy i są wyzwaniem dla Kościoła, gdyż godzą w jego jedność, kwestionują i odrzucają prawdy wiary katolickiej, propagując neopogaństwo, okultyzm, magię, spirytyzm, satanizm, panteizm. Wiele sekt prowadzi agresywny prozelityzm i wręcz walkę z Kościołem katolickim. Formułując zalecenia duszpasterskie dla obrony przed sektami, kard. Arinze podkreślił, że nie wolno potępiać członków sekt, ale traktować ich jak braci błądzących w wierze. Przypomniał, że z sektami należy prowadzić dialog, nie ignorując różnic między nimi. W wypadku sekt jednoznacznie wrogich Kościołowi należy poszukać godziwych środków obronnych. Zaliczył do nich: troskę biskupów o czystość doktryny, właściwą katechezę, podstawową formację biblijną, rozwijanie różnych form modlitwy i praktyk religijnych, tworzenie autentycznych, żywych wspólnot wiernych, popieranie udziału i odpowiedzialności świeckich w Kościele. Kard. Arinze zakończył swoją wypowiedź, uznając nowe ruchy religijne za wyzwanie i szczególną troskę dla pasterzy Kościoła.

Na konsystorzu kardynałowie wysłuchali dodatkowo pięciu referatów, przedstawiających problematykę sekt na poszczególnych kontynentach. Wynikało z nich, że:

  • w Ameryce Północnej najliczniejsze są sekty pochodzenia protestanckiego, a wśród nich świadkowie Jehowy i mormoni, prowadzący agresywną działalność antykatolicką;
  • w Afryce jest około 10 tys. sekt, w tym 2800 podaje się za chrześcijańskie. Łączna liczba wyznawców sekt wynosi około 10 mln. Przyciągają raczej protestantów i niechrześcijan;
  • w Ameryce Południowej dużą rolę w rozprzestrzenianiu się sekt odegrały czynniki polityczne;
  • w Europie ekspansja nowych ruchów religijnych kieruje się obecnie na kraje wschodniej części kontynentu. Najbardziej rozpowszechnione sekty to: Kościół Zjednoczenia, Kościół Scjentologii, Medytacja Transcendentalna i świadkowie Jehowy. Dynamicznie rozwija się też New Age;
  • na Filipinach sekty wykazują nastawienie antykatolickie, krytykując pobożność maryjną, kult świętych, sakramenty i celibat księży.

W podsumowaniu kard. Arinze zauważył: "Wobec dynamicznej aktywności nowych ruchów religijnych pasterze Kościoła nie mogą po prostu »czynić swoje«. Zjawisko ruchów religijnych jest zarówno wyzwaniem, jak i okazją" [18].

Interesującym dokumentem Kościoła, dotyczącym relacji katolików do innych chrześcijan, jest tzw. Nowe Dyrektorium Ekumeniczne (08.06.1993). Stanowi ono wynik refleksji i prac Rady ds. Jedności Chrześcijan nad rewizją kluczowych dokumentów regulujących sposoby katolickiego zaangażowania w działalność ekumeniczną: Dyrektorium Ekumenicznego oraz Instrukcji o działalności ekumenicznej, które zostały wydane po soborowym Dekrecie o ekumenizmie Unitatis redintegratio. Nowe Dyrektorium Ekumeniczne z grona swoich adresatów wyraźnie wyłącza sekty i nowe ruchy religijne, z którymi nie zamierza ono być podstawą regulowania wzajemnych stosunków. W ten sposób podkreślono, że Kościół dostrzega istotną różnicę zachodzącą między sektami i nowymi ruchami religijnymi a niekatolickimi wspólnotami chrześcijan. Oczywista i naturalna tolerancja, wyrażająca się w poszanowaniu odmiennych systemów wierzeń, nie może przekroczyć pewnego progu, nie może zamykać oczu na próby zniewolenia, szantażu czy siania zamętu społecznego. W praktyce duszpasterskiej zasady formułowane w kolejnych dokumentach Kościoła na temat sekt były w różny sposób i w różnym stopniu realizowane. Do opinii publicznej dociera zaledwie niewielki wycinek całokształtu działań duszpasterskich podejmowanych w tym temacie. Do zwykłych środków przeciwdziałania wpływom sekt i nowych ruchów religijnych należy rozbudzenie świadomości religijnej, związku niektórych haseł i idei z konkretnymi sektami i ogromna praca informacyjna na temat technik, środków i sposobów ich działania. Dokonuje się to podczas systematycznej katechizacji dzieci, młodzieży i dorosłych. W celu koordynacji działań Kościoła w poszczególnych krajach ks. Ivo Fürer, Sekretarz Generalny Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE), postulował podczas spotkania biskupów z Europy Środkowej i Wschodniej w Warszawie w październiku 1994 roku, aby Kościoły europejskie wypracowały metody przeciwdziałania ofensywie sekt. Postulował m.in., by przy każdym z episkopatów powołać stanowisko specjalisty w dziedzinie sekt. Prowadziłby on współpracę z odpowiednimi strukturami działającymi przy Stolicy Apostolskiej.

Pracy uświadamiającej pomaga także ukazywanie się w mass mediach komentarzy i wyjaśnień teologów katolickich na temat różnych wydarzeń i zagadnień związanych z problematyką sekt. Tego typu pracy podjęła się redakcja włoskiego miesięcznika jezuitów Civilta Cattolica, gdy w lipcu 1994 roku opublikowała artykuł wyjaśniający, że nie można być równocześnie chrześcijaninem i buddystą. Katolik, który przeszedł na buddyzm, jest "odstępcą" i nie może uczestniczyć w życiu sakramentalnym swego Kościoła [19]. Podobną rolę spełnił artykuł watykańskiego teologa, o. Gino Concettiego, jaki ukazał się w L'Osservatore Romano po tragedii sekty Zakon Świątyni Słońca, w wyniku której na początku października 1994 r. zginęło 48 osób [20]. O. Francisco Sampedro, dyrektor Departamentu ds. Ekumenizmu i Dialogu Międzyreligijnego przy Radzie Biskupów Ameryki Łacińskiej, ogłosił z początkiem 1997 roku, że przynależenie do Kościoła katolickiego wyklucza przynależność do wspólnoty założonej przez Sun Myung Moona. Wykluczył też dialog ekumeniczny z Moonem [21].

Spotkanie Kościoła ze zjawiskiem sekt i nowych ruchów religijnych rodzi potrzebę refleksji, przemyślenia istotnych prawd i znalezienia stosownych, w duchu Ewangelii, odpowiedzi.


Przypisy

  1. Pastores dabo vobis, 6
  2. Sobór Watykański II, Dekret o misyjnej działalności Kościoła Ad gentes divinitus, 3
  3. Paweł VI
  4. Jan Paweł II, Przemówienie, Rzym 05.06.1985
  5. por. Sobór Watykański II, Dekret o ekumenizmie Unitatis redintegratio (21.11.1964); Dekret o misyjnej działalności Kościoła Ad gentes divinitus, 7
  6. Redemptoris Mater, 44
  7. Redemptoris Mater, 36
  8. Redemptoris Mater, 17-18
  9. Redemptoris Mater, 55-56
  10. Sekty albo nowe ruchy religijne: wyzwanie duszpasterskie, 1.6
  11. Sekty albo nowe ruchy religijne: wyzwanie duszpasterskie, 4
  12. tamże
  13. tamże
  14. Christifideles laici, 34
  15. Orędzie na Światowy Dzień Migracji 1990, 3
  16. Orędzie na Światowy Dzień Migracji 1990, 4
  17. Orędzie na Światowy Dzień Migracji 1990, 5
  18. F. Arinze, Sekty i nowe ruchy religijne jako problem duszpasterski, L'Osservatore Romano 1991, 7(134)
  19. Biuletyn KAI 05.08.1994, 74
  20. Biuletyn KAI 11.10.1994, 93
  21. Biuletyn KAI 11.03.1997, 10(260)

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II

Publikacje innych autorów

  • P. Descouvemont, Dlaczego dzisiaj sekty cieszą się tak wielkim powodzeniem?, Kraków 1992
  • K.J. Romer, Sekty a Kościół katolicki, Communio 11(1991), 3(63)
  • J. Tomko, Głoszenie Chrystusa jako jedynego Zbawiciela wobec wyzwania sekt, L'Osservatore Romano 1991, 7(134)
  • Watykański Sekretariat Jedności Chrześcijan, Sekretariat dla Niechrześcijan, Sekretariat dla Niewierzących, Papieska Rada ds. Kultury, Sekty albo nowe ruchy religijne: wyzwanie duszpasterskie, L'Osservatore Romano 1986, 5(79)
  • Wspólnoty kościelne, niezależne grupy religijne, sekty na przykładzie Ameryki Łacińskiej, tłum. A. Kajzerek, Warszawa 1994

Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o sektach

Konieczność pogłębienia ewangelizacji odnosi się przede wszystkim do ochrzczonych. Wychowanie w wierze - jak wyznaje wielu dorosłych, zwłaszcza intelektualistów - zbyt często pozostało w początkowym stadium, a tę ignorancję z łatwością wykorzystują sekty. Wiem dobrze, jak bardzo trapi was ten problem i z całym uznaniem odnoszę się do przedsięwzięć, które staracie się podjąć, by go rozwiązać: katecheza, podręczniki do nauki katechizmu, sesje, a zwłaszcza apostolstwo biblijne. Celem jest tu nie tylko zawsze potrzebne uzupełnienie wiedzy religijnej, lecz nade wszystko przeniknięcie umysłowości i obyczajów. "Tradycyjne religie (...) sterują podświadomością mas i ogromnym dziedzictwem kultury tradycyjnej" (Komisja ds. apostolstwa świeckich). Dlatego słusznie poświęcacie tak wiele uwagi inkulturacji Ewangelii, a także dialogowi z wyznawcami innych religii, co wymaga, (...) wykształcenia chrześcijańskiego a nawet głęboko teologicznego, by mogło doprowadzić do owocnych rezultatów bez zatarcia tożsamości katolickiej.
— Spotkanie z Konferencją Episkopatu Kamerunu, Jaunde, 13 sierpnia 1985


Pragnienie Absolutu oraz żywego i głębokiego z Nim kontaktu jest dziś tak silne, że sprzyja szerzeniu się pewnych form religijności bez Boga oraz sekt wszędzie tam, gdzie brak autentycznego przepowiadania całej Ewangelii. Rozprzestrzenianie się sekt, również w niektórych środowiskach tradycyjnie chrześcijańskich, niech będzie dla wszystkich synów Kościoła, a zwłaszcza dla kapłanów, stałym nakazem przeprowadzania rachunku sumienia odnośnie do wiarygodności ich świadczenia o Ewangelii i równocześnie znakiem, jak głębokie i powszechne jest poszukiwanie Boga.
Pastores dabo vobis, 6


W innych regionach i narodach chrześcijańskie tradycje pobożności i religijności ludowej pozostały żywe. Dziś jednak owemu moralnemu i duchowemu dziedzictwu grozi roztrwonienie pod wpływem wielorakich procesów, wśród których na pierwszy plan wysuwa się proces sekularyzacji i rozwój sekt. Jedynie nowa ewangelizacja może zapewnić rozkwit czystej i głębokiej wiary, zdolnej nadać tym tradycjom siłę prowadzącą do autentycznej wolności.
Christifideles laici, 34


Linki zewnętrzne