Kara śmierci

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autorzy hasła: ks. Konrad GLOMBIK i ks. Piotr NITECKI


Kara śmierci – najwyższy wymiar kary za najpoważniejsze przestępstwa przeciwko życiu. W czasach Starego Testamentu, w celu zachowania Przymierza z Bogiem, była stosowana za wykroczenia przeciwko życiu, wierze, seksualności oraz występki wobec rodziców. W tekstach starożytnych pisarzy chrześcijańskich uważano ją za sprzeczną z wiarą chrześcijańską. Od uchwalenia „Edyktu mediolańskiego” (313 rok) była coraz powszechniej akceptowana jako jedna z form instytucjonalnych państwa, choć wierzący mieli zakaz uczestnictwa w jej wymierzaniu i wykonywaniu. Uzasadnienie kary śmierci potrzebą obrony zagrożonego dobra wspólnego, pochodzące od św. Tomasza z Akwinu, zostało – przy nielicznych głosach sprzeciwu – przejęte przez teologów. W latach 80. i 90. XX wieku karę śmierci zniesiono w ustawodawstwie wielu krajów świata.

Nauczanie Jana Pawła II nt. kary śmierci

Aspekty moralne

Jan Paweł II wypowiedział się na temat kary śmierci w encyklice Evangelium Vitae; miało to wpływ na korektę nauczania zawartego w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Papież często apelował o zniesienie kary śmierci jako okrutnej i niepotrzebnej oraz publicznie wygłaszał prośby o ułaskawienie skazanych. Wypowiedzi te najczęściej towarzyszyły akcjom mającym na celu zniesienie kary śmierci w różnych krajach świata, co jest przejawem znaku nadziei na budzenie się nowej wrażliwości oraz cywilizacji miłości i życia [1].

Problem kary śmierci Papież postrzega w kontekście sprawiedliwości karnej, która powinna uwzględniać ochronę i naprawę ładu publicznego, bezpieczeństwo ludzi oraz poszanowanie godności ludzkiej przestępcy. Nawiązując do tradycyjnej argumentacji społecznej, stwierdza, że nie wyklucza się przypadków konieczności odebrania życia przestępcy, gdy brak innych sposobów obrony społeczeństwa, dodaje jednak, że dzisiaj dzięki coraz lepszej organizacji instytucji penitencjarnych, takie przypadki są bardzo rzadkie, a być może nie zdarzają się wcale [2]. Jan Paweł II ujmuje problem kary śmierci w kontekście zasady słusznej obrony, twierdząc, że może zaistnieć sytuacja, w której odebranie życia przestępcy jest jedynym, ostatecznym środkiem obrony ludzi. Społeczeństwo, w takich przypadkach, ma prawo do obrony, ale współcześnie dysponuje innymi środkami niż karą śmierci, by skutecznie się bronić. Sprzeciw wobec karze śmierci uzasadnia aktualna sytuacja i współczesne możliwości więziennictwa oraz wzrastająca wrażliwość na prawa człowieka.

Powstrzymanie się od kary śmierci bardziej odpowiada godności osoby ludzkiej, uwarunkowaniom dobra wspólnego i jest wyrazem poszanowania prawa każdego człowieka do życia. Zniesienie kary śmierci ma na celu ochronę godności człowieka, której nie traci nawet zabójca [3]. Możliwość zastosowania bezkrwawych środków służących zwalczaniu przestępczości, jakimi dysponuje współczesne państwo, sprawia, że nie pozbawia się winowajcy możliwości poprawy i odkupienia win. Papież łączy represyjny i resocjalizujący aspekt kary kryminalnej, co wynika z powiązania ze sobą przebaczenia i sprawiedliwości −one się bowiem nie wykluczają. Przebaczenie […] nie usuwa ani nie umniejsza konieczności naprawienia zła, będącej nakazem sprawiedliwości, lecz zmierza do ponownego włączenia osób i grup do społeczności […]. Żadna kara nie powinna deptać niezbywalnej godności winowajcy. Droga do skruchy i rehabilitacji musi być zawsze otwarta [4]. Kara śmierci odbiera możliwość naprawy popełnionego zła i powrotu do społeczności; obok aborcji i eutanazji stanowi formę przemocy wobec osoby ludzkiej i jest zaprzeczeniem prawa do życia.

Aspekty społeczne

Analizując to zagadnienie, Jan Paweł II odwołuje się także do argumentacji związanej z „uprawnioną obroną”, ponieważ dostrzega ów trudny dylemat, „kiedy prawo do ochrony własnego życia oraz obowiązek nieszkodzenia życiu drugiego człowieka okazują się w konkretnych okolicznościach trudne do pogodzenia” [5]. Rozważając w takiej perspektywie zagadnienie kary śmierci, Papież umieszcza je w kontekście sprawiedliwości karnej, nie rezygnując jednak z zaprezentowanej wcześniej w encyklice nauki o życiu i przestrzegając w związku z tym, iż sprawiedliwość ta winna „coraz bardziej odpowiadać godności człowieka”, a więc także „zamysłowi Boga względem człowieka i społeczeństwa” [6]. Kara, z punktu widzenia życia społecznego, ma za zadanie naprawienie zaistniałego nieporządku i winna stanowić gwarancję bezpieczeństwa, ale także, z punktu widzenia samego przestępcy, ma stanowić dla niego pomoc do poprawy oraz wynagrodzenia win. A zatem istotą kary nie ma być zemsta, lecz dążenie do kształtowania ładu społecznego. Dlatego Papież przestrzega, że aby osiągnąć te cele, „wymiar i jakość kary powinny być dokładnie rozważone i ocenione” [7]. Ojciec Święty wskazuje wyraźnie, iż dla osiągnięcia owych celów stosowane kary nie powinny sięgać do najwyższego wymiaru, czyli do odebrania życia przestępcy, zastrzegając się co prawda, że zasada ta obowiązuje tylko „poza przypadkami absolutnej konieczności, to znaczy, gdy nie ma innych sposobów obrony społeczeństwa”. Jednocześnie jednak Papież wyraźnie osłabia to zastrzeżenie, wyrażając przekonanie, iż w obecnej sytuacji „dzięki coraz lepszej organizacji instytucji penitencjarnych, takie przypadki są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale” [8].

Stanowisko Jana Pawła II w odniesieniu do kary śmierci, rozpatrywane w świetle całej papieskiej nauki o posłannictwie Kościoła w służbie życia, jest zdecydowanie negatywne. Ojciec Święty potwierdził tu tradycyjną naukę Kościoła o głęboko niemoralnym charakterze bezpośredniego, umyślnego, dokonanego w sposób wolny zabójstwa każdej „niewinnej” istoty [9]. W swym nauczaniu idzie on jednak dalej, poddając krytyce także pozbawianie życia napastnika, który nie jest wszak istotą „niewinną”. Podejmując więc całą tradycję nauczania kościelnego w tym zakresie, Ojciec Święty występuje w obronie każdego życia ludzkiego jako podstawowej zasady humanizmu, która w chrześcijaństwie osiąga swą najgłębszą motywację. Jest to zatem ewangeliczna proklamacja „niezwykłej więzi Jezusa z każdym człowiekiem, która pozwala rozpoznać w każdej ludzkiej twarzy oblicze Chrystusa”, będąca podstawą przesłania o tym, że „całe społeczeństwo winno szanować, chronić i umacniać godność każdej osoby ludzkiej, w każdej chwili i stanie jej życia” [10]. Papież przedkłada zatem prymat fundamentalnej zasady poszanowania zawsze i każdego życia nad dyskusyjną tezę o pozytywnym wpływie orzekania i wykonywania kary śmierci na zabezpieczenie porządku publicznego. Przekroczył on zatem w swym nauczaniu tradycyjne, wywodzące się od św. Tomasza, uzasadnienie dla tej formy wymierzania kary. Nie tylko dlatego że – jak wykazują to badania – nie ma wyraźnego związku między orzekaniem i wykonywaniem kary śmierci a wzrostem bądź obniżaniem się przestępczości, lecz przede wszystkim dlatego że, opierając się na objawieniu Bożym, uważa, iż obrona życia człowieka obowiązuje zawsze, jest bowiem prawem uniwersalnym, od którego nie powinno być żadnych wyjątków. Ojciec Święty zdecydowanie wystąpił tu przeciwko fałszywemu racjonalizmowi i relatywizmowi moralnemu zwolenników kary śmierci, dowodząc, iż nie godzi się nawet dla osiągnięcia niewątpliwie dobrego celu, jakim jest zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa porządnej części społeczeństwa, posługiwać się złym środkiem – pozbawieniem życia człowieka, którego postępowanie stanowi zagrożenie dla owego pokoju społecznego.

Jan Paweł II nie lekceważy przy tym tezy o konieczności ochrony ludzkiej godności i praw człowieka przed potencjalnymi czynami przestępcy. Godząc zatem troskę o porządek społeczny z respektowaniem prawa do życia, wskazuje na inne możliwości ochrony przed przestępcą i na konieczność poszukiwania takich środków obrony, które zapewniając spokój publiczny, nie naruszają jednocześnie owego podstawowego prawa każdego człowieka do życia. Nie odrzucając zatem wprost możliwości stosowania kary śmierci, Papież tak bardzo osłabia argumentację na rzecz jej stosowania, że właściwie trudno byłoby dziś już mówić o jakiejkolwiek konieczności w tej dziedzinie.

Nauczanie Jana Pawła II na temat kary śmierci miało zasadniczy wpływ na oficjalną naukę Kościoła, zawartą w najnowszym Katechizmie Kościoła Katolickiego. W pierwszej wersji Katechizmu (1992) problematykę tę ukazano w duchu dawnego, tradycyjnego ujęcia owego zagadnienia. Usytuowana ona została w kontekście uprawnionej obrony własnej i ochrony wspólnego dobra społeczeństwa: Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi[11]. Po wydaniu jednak encykliki Evangelium vitae (1995) w opublikowanych przez Kongregację Nauki Wiary poprawkach (1998) do Katechizmu problematyka moralnej akceptacji dla stosowania kary śmierci została znacznie złagodzona. Podkreślono tam co prawda nadal, że tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.

Jednocześnie, w nawiązaniu do Papieskiej encykliki, opowiedziano się za bezkrwawymi środkami obrony, które odpowiadają godności osoby ludzkiej. Znacznie została też ograniczona w związku z tym akceptacja dla kary śmierci, ponieważ biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale [12].


Przypisy

  1. por. Evangelium vitae, 27; Ecclesia in America, 63
  2. Evangelium vitae, 56
  3. por. Evangelium Vitae 9
  4. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, 1997, nr 5
  5. Evangelium vitae, 55
  6. tamże, 56
  7. [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/374 tamże
  8. [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/374 tamże
  9. por. tamże, 57
  10. tamże, 81
  11. Katechizm Kościoła Katolickiego, 2266
  12. tamże, 2267

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II

  • Ecclesia in America 63
  • Evangelium Vitae 27; 56
  • Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, 1997
  • Orędzie Urbi et Orbi Bóg narodził się dla nas 25.12.1998
  • Homilia Miłość serca Chrystusa żąda odpowiedzi, St. Louis, 27.01.1999
  • Audiencja generalna Chrześcijanin ożywiany duchem, 13.09.2000.


Inne dokumenty Kościoła

Publikacje innych autorów

  • P. Bartula, Kara śmierci – powracający dylemat, Kraków 1998;
  • J. Borucki, Rozwój doktryny Kościoła katolickiego w kwestii stosowania kary śmierci, Włocławek 2003;
  • W. Chudy, Przeciwko karze śmierci. Argumenty filozoficzne, „Ethos” 1989, 1;
  • H. Dobisch, Historyczne aspekty kary śmierci w katolickiej teologii moralnej, Rocznik Teologiczny Śląska Opolskiego 20/2000;
  • K. Glombik, Jan Paweł II o karze śmierci [w:] tamże;
  • K. Glombik, Ecclesia non sitit sanguinem: kara śmierci w tradycji Kościoła katolickiego, HD 140/2003 nr 3;
  • M. Horoszewicz, Kościół rzymski a kara śmierci, „Człowiek i Światopogląd” 1983;
  • E. Janiak, Teologia moralna wobec kary śmierci, „Chrześcijanin w Świecie” 1983, 3;
  • J. Jasiński, Kara śmierci w aspekcie prawnym i moralnym, „Więź” 1979, 10;
  • P. Jurek, Wokół dyskusji na temat kary śmierci, „Chrześcijanin w Świecie” 1993, 3;
  • I. Mroczkowski, Wokół problemu kary śmierci, „Homo Dei” 1991, 3;
  • H. Niemiec, Moralne aspekty orzekania i stosowania kary śmierci, „Częstochowskie Studia Teologiczne” 2001;
  • P. Nitecki, Problematyka kary śmierci w świetle encykliki Evangelium vitae [w:] Życie dar nienaruszalny: wokół encykliki Evangelium vitae, red. A. Młotek, T. Reroń, Wrocław 1995;
  • R. Otowicz, Kara śmierci – problem wciąż aktualny, „Przegląd Powszechny” 1988, 1;
  • S. Pławecki, Ku nowej moralnej ocenie kary śmierci HD 66/1997 nr 1-2;
  • J. Ratzinger, Nienaruszalność życia ludzkiego w świetle encykliki Evangelium vitae, L’Osservatore Romano 16/1995 nr 5;
  • A. Rosłan, Czy kara śmierci jest niemoralna?, „Christianitas” 1999, 1-2;
  • J. Salij, Religijne refleksje na temat kary śmierci, „Więź” 1974, 12;
  • A. Szostek, Nie będziesz zabijał (Wj 20, 13), „Ethos” 1989, 1;
  • T. Ślipko, Kara śmierci z teologicznego i filozoficznego punktu widzenia, Kraków 2000;
  • P. Tomasik, Kara śmierci w aspekcie prawnym, „Chrześcijanin w Świecie” 1993, 3.


Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o karze śmierci

W tej perspektywie należy też rozpatrywać problem kary śmierci. Zarówno w Kościele, jak i w społeczności cywilnej oraz powszechnej zgłasza się postulat jak najbardziej ograniczonego jej stosowania albo wręcz całkowitego zniesienia. Problem ten należy umieścić w kontekście sprawiedliwości karnej, która winna coraz bardziej odpowiadać godności człowieka, a tym samym — w ostatecznej analizie — zamysłowi Boga względem człowieka i społeczeństwa. Istotnie, kara wymierzana przez społeczeństwo ma przede wszystkim na celu „naprawienie nieporządku wywołanego przez wykroczenie”. Władza publiczna powinna przeciwdziałać naruszaniu praw osobowych i społecznych, wymierzając sprawcy odpowiednią do przestępstwa karę, jako warunek odzyskania prawa do korzystania z własnej wolności. W ten sposób władza osiąga także cel, jakim jest obrona ładu publicznego i bezpieczeństwa osób, a dla samego przestępcy kara stanowi bodziec i pomoc do poprawy oraz wynagrodzenia za winy.


Przykazanie mówiące o nienaruszalności ludzkiego życia rozbrzmiewa pośród „dziesięciu słów” przymierza synajskiego (por. Wj 34, 28). Zakazuje przede wszystkim zabójstwa: „Nie będziesz zabijał” (Wj 20, 13); „nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego i sprawiedliwego” (Wj 23, 7); ale zabrania także — jak to precyzuje późniejsze prawodawstwo Izraela — zranienia w jakikolwiek sposób ciała bliźniego (por. Wj 21, 12-27). Trzeba oczywiście przyznać, że w Starym Testamencie ta wrażliwość na wartość życia, choć już tak wyraźna, nie ma jeszcze owej subtelności, wyrażonej w Kazaniu na Górze, czego świadectwem są niektóre aspekty prawodawstwa wówczas obowiązującego, które przewidywało dotkliwe kary cielesne, a nawet karę śmierci. Lecz to ogólne przesłanie, które zostanie udoskonalone przez Nowy Testament, jest stanowczym wezwaniem do uszanowania zasady nienaruszalności życia fizycznego i integralności osobistej, zaś jego punktem kulminacyjnym jest pozytywne przykazanie, które każe poczuwać się do odpowiedzialności za bliźniego jak za siebie samego: „będziesz miłował bliźniego jak siebie samego” (Kpł 19, 18).

— {{{2}}}


Linki zewnętrzne